Marszobieg z Gazetą Wyborczą
- Bennet
- Administrator
- Posty: 1016
- Rejestracja: 13 sie 2001, 13:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szklarska Poręba
- Kontakt:
Zapraszamy wszystkich biegaczy z Bydgoszczy i okolic na pierwszy marszobieg z Gazetą Wyborczą.
Dystans do wyboru:
2500m
5000m
7500m
10000m
Miejsce: Promenada Myślęcińska koło Domku Baby Jagi (650m od ulicy Rekreacyjnej), sobota 2003-06-28 o godzinie 9.00.
Gwarantujemy dobrze wymierzoną i oznaczoną co kilometr trasę oraz wodę po zakończeniu marszobiegu.
Udział jest bezpłatny!
Dystans do wyboru:
2500m
5000m
7500m
10000m
Miejsce: Promenada Myślęcińska koło Domku Baby Jagi (650m od ulicy Rekreacyjnej), sobota 2003-06-28 o godzinie 9.00.
Gwarantujemy dobrze wymierzoną i oznaczoną co kilometr trasę oraz wodę po zakończeniu marszobiegu.
Udział jest bezpłatny!
No i co mam tu teraz napisać? ;)
- marcin70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 845
- Rejestracja: 19 cze 2001, 16:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: okolice Opola
- Kontakt:
tak - grupa bydgoska - Bennet i Marcin70
[b]I run till it hurts, till my head starts pounding, my legs start burning and my stomach starts chuming.
Then...I turn around and run home.[/b]
www.biegajznami.pl
Then...I turn around and run home.[/b]
www.biegajznami.pl
- marcin70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 845
- Rejestracja: 19 cze 2001, 16:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: okolice Opola
- Kontakt:
zżyłem się z nim
wyczuwam pozytywne wibracje - nie czepiasz się, prawda?

wyczuwam pozytywne wibracje - nie czepiasz się, prawda?
[b]I run till it hurts, till my head starts pounding, my legs start burning and my stomach starts chuming.
Then...I turn around and run home.[/b]
www.biegajznami.pl
Then...I turn around and run home.[/b]
www.biegajznami.pl
- marcin70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 845
- Rejestracja: 19 cze 2001, 16:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: okolice Opola
- Kontakt:
bieg się odbył
było nas 15 osób, wszyscy zadowoleni, pięcioro z nas zaczęło dziś zabawę z bieganiem. Hurra!!
Następne spotkanie w sobotę o 9.00 w tym samym miejscu. Nazywa się to "przy kominku" - na promenadzie na Różopole.

Następne spotkanie w sobotę o 9.00 w tym samym miejscu. Nazywa się to "przy kominku" - na promenadzie na Różopole.
[b]I run till it hurts, till my head starts pounding, my legs start burning and my stomach starts chuming.
Then...I turn around and run home.[/b]
www.biegajznami.pl
Then...I turn around and run home.[/b]
www.biegajznami.pl
- Bennet
- Administrator
- Posty: 1016
- Rejestracja: 13 sie 2001, 13:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szklarska Poręba
- Kontakt:
Nie wiem, może powinniśmy napisać coś więcej...
Zaczęło się bardzo niewinnie - od braku imprez biegowych w Bydgoszczy, a tereny biegowe mamy przepiękne. Dwa biegi w roku nie załatwiają sprawy gdy spragnieni startów zmuszeni są do podróży do innych miast np. na cykl Top Cross do Torunia, na dobrą sprawę co miesiąc.
Wzięliśmy więc sprawy we własne ręce. Marcin70 sporo się nachodził, ale efektem jego chodzenia jest patronat prasowy nad naszym cyklem Gazety Wyborczej. Nazwaliśmy nasz twór marszobiegiem bo trudno namówić na bieg statystycznego Kowalskiego, a marszobieg brzmi tak niewinnie...
Przyznaję, że na początku mieliśmy pewne obawy (na próbę reaktywacji Biegu Łuczniczki odpowiedziało zaledwie 10 osób, a my porwaliśmy się na organizację pierwszego biegu w dniu kiedy większość biegaczy wyjeżdżała na bieg do Torunia), ale w końcu jeśli nie spróbujemy nigdy nie dowiemy się jak to jest móc zrobić coś dobrego.
Trasę naszego marszobiegu wybraliśmy bardzo starannie. Miała być nie tylko bardzo szybka i płaska, ale taże umożliwiająca ukończenie krótszego dystansu niż docelowy 10km. Stanęło na pętli 2,5km, którą wymierzyliśmy bardzo starannie i oznaczyliśmy na dobrą sprawę co 500m. Marszobieg miał się odbyć na dystansie 5 i 10km, ale szczęśliwym zrządzeniem losu dodaliśmy jeszcze pośrednie dystanse 2,5km i 7,5km.
W sobotę rano z pewnymi obawami czekaliśmy na pierwszych chętnych. Zdaje się, że na początku pojawiła się trzyosobowa grupa z Koronowa pod wodzą naszego pierwszego zwycięzcy - neo, który w tym dniu w pięknym stylu poprawił swoją życiówkę. Później pojawili się następni chętni. Dziesięć minut przed startem stanęło na tym, że skoro nie mamy pilota i jest nas tak niewielu, również stanę na starcie i poprowadzę przynajmniej jedną pętelkę żeby pokazać trasę. Wystartowaliśmy krótko po 9.00 bo czekaliśmy jeszcze na spóźnionych biegaczy, których było widać z daleka.
Na mecie zameldowało się 15 osób z czego 10 pokonało pełen dystans 10km, 1 osoba przebiegła 5km i 4 osoby zaliczyły 1 pętelkę 2,5km. Na uwagę zasługuje fakt, że 5 osób zadeklarowało, że biegało po raz pierwszy, a osoba która zajęła drugie miejsce za tydzień startuje w Ironmanie.
Każdy ze startujących otrzymał broszurkę o bieganiu, niegazowaną wodę na mecie, oraz miał możliwośc sprawdzenia poziomu tłuszczu w organizmie.
Teraz przez kolejne dwie soboty będziemy organizowali spotkania treningowe aby 19 lipca znowu spotkać się na następnych zawodach i zobaczyć jak nasze spotkania wpływają na polepszenie wyników.
Mamy nadzieję, że do naszej akcji szybko przyłączą się następne osoby i za trzy tygodnie wystartuje co najmniej dwa razy więcej osób.
Zaczęło się bardzo niewinnie - od braku imprez biegowych w Bydgoszczy, a tereny biegowe mamy przepiękne. Dwa biegi w roku nie załatwiają sprawy gdy spragnieni startów zmuszeni są do podróży do innych miast np. na cykl Top Cross do Torunia, na dobrą sprawę co miesiąc.
Wzięliśmy więc sprawy we własne ręce. Marcin70 sporo się nachodził, ale efektem jego chodzenia jest patronat prasowy nad naszym cyklem Gazety Wyborczej. Nazwaliśmy nasz twór marszobiegiem bo trudno namówić na bieg statystycznego Kowalskiego, a marszobieg brzmi tak niewinnie...
Przyznaję, że na początku mieliśmy pewne obawy (na próbę reaktywacji Biegu Łuczniczki odpowiedziało zaledwie 10 osób, a my porwaliśmy się na organizację pierwszego biegu w dniu kiedy większość biegaczy wyjeżdżała na bieg do Torunia), ale w końcu jeśli nie spróbujemy nigdy nie dowiemy się jak to jest móc zrobić coś dobrego.
Trasę naszego marszobiegu wybraliśmy bardzo starannie. Miała być nie tylko bardzo szybka i płaska, ale taże umożliwiająca ukończenie krótszego dystansu niż docelowy 10km. Stanęło na pętli 2,5km, którą wymierzyliśmy bardzo starannie i oznaczyliśmy na dobrą sprawę co 500m. Marszobieg miał się odbyć na dystansie 5 i 10km, ale szczęśliwym zrządzeniem losu dodaliśmy jeszcze pośrednie dystanse 2,5km i 7,5km.
W sobotę rano z pewnymi obawami czekaliśmy na pierwszych chętnych. Zdaje się, że na początku pojawiła się trzyosobowa grupa z Koronowa pod wodzą naszego pierwszego zwycięzcy - neo, który w tym dniu w pięknym stylu poprawił swoją życiówkę. Później pojawili się następni chętni. Dziesięć minut przed startem stanęło na tym, że skoro nie mamy pilota i jest nas tak niewielu, również stanę na starcie i poprowadzę przynajmniej jedną pętelkę żeby pokazać trasę. Wystartowaliśmy krótko po 9.00 bo czekaliśmy jeszcze na spóźnionych biegaczy, których było widać z daleka.
Na mecie zameldowało się 15 osób z czego 10 pokonało pełen dystans 10km, 1 osoba przebiegła 5km i 4 osoby zaliczyły 1 pętelkę 2,5km. Na uwagę zasługuje fakt, że 5 osób zadeklarowało, że biegało po raz pierwszy, a osoba która zajęła drugie miejsce za tydzień startuje w Ironmanie.
Każdy ze startujących otrzymał broszurkę o bieganiu, niegazowaną wodę na mecie, oraz miał możliwośc sprawdzenia poziomu tłuszczu w organizmie.
Teraz przez kolejne dwie soboty będziemy organizowali spotkania treningowe aby 19 lipca znowu spotkać się na następnych zawodach i zobaczyć jak nasze spotkania wpływają na polepszenie wyników.
Mamy nadzieję, że do naszej akcji szybko przyłączą się następne osoby i za trzy tygodnie wystartuje co najmniej dwa razy więcej osób.
No i co mam tu teraz napisać? ;)
- neo
- Stary Wyga
- Posty: 247
- Rejestracja: 05 sty 2003, 15:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Koronowo
- Kontakt:
Z tego co widzę to wszyscy forumowicze zrobili życiówki.
A więc trasa jest naprawdę szybka.
(Edited by neo at 12:15 am on July 1, 2003)
A więc trasa jest naprawdę szybka.
(Edited by neo at 12:15 am on July 1, 2003)
[b]Neo Knight[/b]
[i]Lepiej nie zaczynać, niż zacząwszy nie dokończyć[/i]
[url]http://www.bieganie.piwko.pl[/url]
[i]Lepiej nie zaczynać, niż zacząwszy nie dokończyć[/i]
[url]http://www.bieganie.piwko.pl[/url]
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Rany !!! Że też mnie tam nie było !!! ;-( Za późno się dowiedziałem... w lipsu nie wiem czy dam radę a w sierpniu też będzie?
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
- marcin70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 845
- Rejestracja: 19 cze 2001, 16:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: okolice Opola
- Kontakt:
Arti! w sierpniu to się szykuje taaaaka impreza że zobaczysz!
Już zaczynamy nad nią pracować. Szczegóły są narazie w głowach Benneta i mojej. Na pytanie czy wyjdzie - odpowiadam - MUSI!
Już zaczynamy nad nią pracować. Szczegóły są narazie w głowach Benneta i mojej. Na pytanie czy wyjdzie - odpowiadam - MUSI!
[b]I run till it hurts, till my head starts pounding, my legs start burning and my stomach starts chuming.
Then...I turn around and run home.[/b]
www.biegajznami.pl
Then...I turn around and run home.[/b]
www.biegajznami.pl
- Bennet
- Administrator
- Posty: 1016
- Rejestracja: 13 sie 2001, 13:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szklarska Poręba
- Kontakt:
Oj dzieje się, dzieje...
W poniedziałkowej Gazecie Wyborczej znowu o nas napisali. Zajawka ma być również w czwartek i jakiś artykuł w piątek. Po cichu liczymy na to, że z soboty na sobotę będzie się pojawiała coraz liczniejsza grupa amatorów biegania.
Skoro tylu było zadowolonych i padło tyle rekordów życiowych, nie może być inaczej!
W dwie najbliższe soboty planujemy baaardzo spokojne treningi dla początkujących i 19 lipca spotykamy sie na kolejnym marszobiegu na dystansie docelowym 10km.
Na treningi planujemy taką formułę:
1. Marszobieg 500m
2. Rozgrzewka 10minut
3. Marszobieg 500m z powrotem
Dla tych którym byłoby mało ( w końcu dwie trzecie startujących pokonało dystans 10km) dodatkowo przewidujemy marszobieg 2,5-3km
Po części oficjalnej przewidujemy dodatkowy trening krajoznawczy dla biegaczy.
W poniedziałkowej Gazecie Wyborczej znowu o nas napisali. Zajawka ma być również w czwartek i jakiś artykuł w piątek. Po cichu liczymy na to, że z soboty na sobotę będzie się pojawiała coraz liczniejsza grupa amatorów biegania.
Skoro tylu było zadowolonych i padło tyle rekordów życiowych, nie może być inaczej!
W dwie najbliższe soboty planujemy baaardzo spokojne treningi dla początkujących i 19 lipca spotykamy sie na kolejnym marszobiegu na dystansie docelowym 10km.
Na treningi planujemy taką formułę:
1. Marszobieg 500m
2. Rozgrzewka 10minut
3. Marszobieg 500m z powrotem
Dla tych którym byłoby mało ( w końcu dwie trzecie startujących pokonało dystans 10km) dodatkowo przewidujemy marszobieg 2,5-3km
Po części oficjalnej przewidujemy dodatkowy trening krajoznawczy dla biegaczy.
No i co mam tu teraz napisać? ;)
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Wy to macie głowy !!! gratulacje Jakby co to proszę o maila !!! W sierpniu wyjeżdżam na tygodniowy urlop ale może ten bieg co planujecie akurat nie wypadnie w tym terminie...do Bydgoszczy mam żabi skok i zawsze chętnie przyjadę !!! Jeszcze myślę nad 19 lipca bo nie wiem czy będe miał wolne... 

[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
- Bennet
- Administrator
- Posty: 1016
- Rejestracja: 13 sie 2001, 13:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szklarska Poręba
- Kontakt:
W sierpniu bieg planowany jest na trzydziestego. Wtedy to dopiero będzie się działo! Nasza grupa pewnie rozrośnie się do takich rozmiarów, że będziemy musieli podzielić startujących na grupy ponieważ pojemność trasy (pętla 2,5km) jest ograniczona.
Arti, jak teraz się zgłosisz załatwimy Ci start z pierwszego sektora nie dalej niż 100metrów od linii startu
Arti, jak teraz się zgłosisz załatwimy Ci start z pierwszego sektora nie dalej niż 100metrów od linii startu

No i co mam tu teraz napisać? ;)