htb - powoli do przodu
Moderator: infernal
-
- Stary Wyga
- Posty: 185
- Rejestracja: 22 lis 2014, 22:03
- Życiówka na 10k: 50
- Życiówka w maratonie: brak
Niedziela 4-01-2015
dystans / czas / śr. tempo
21.76 / 02:06:44 / 05:49
Dzisiaj pierwszy raz tak długi dystans. Starałem się utrzymać tempo na poziomie 6min/km, ale jakoś w końcu nie wyszło. Sam dystans nie sprawił mi większych problemów przy takim tempie i pewnie dało by radę trochę szybciej, ale na razie chyba nie o to chodzi, to nie wyścig więc nie ma co forsować tempa. O ile mięśniowo nie odczuwam żadnych dolegliwości to układ chrzęstno-kostny stawów kolanowych z którym mam problemy dzięki grze w tenisa ziemnego zasygnalizował że w obecnej chwili to porywanie się za często na taki dystans nie ma sensu. Wygląda na to że trzeba niestety popracować nad wzmocnieniem nóg bo inaczej z maratonu nici
dystans / czas / śr. tempo
21.76 / 02:06:44 / 05:49
Dzisiaj pierwszy raz tak długi dystans. Starałem się utrzymać tempo na poziomie 6min/km, ale jakoś w końcu nie wyszło. Sam dystans nie sprawił mi większych problemów przy takim tempie i pewnie dało by radę trochę szybciej, ale na razie chyba nie o to chodzi, to nie wyścig więc nie ma co forsować tempa. O ile mięśniowo nie odczuwam żadnych dolegliwości to układ chrzęstno-kostny stawów kolanowych z którym mam problemy dzięki grze w tenisa ziemnego zasygnalizował że w obecnej chwili to porywanie się za często na taki dystans nie ma sensu. Wygląda na to że trzeba niestety popracować nad wzmocnieniem nóg bo inaczej z maratonu nici
-
- Stary Wyga
- Posty: 185
- Rejestracja: 22 lis 2014, 22:03
- Życiówka na 10k: 50
- Życiówka w maratonie: brak
Wtorek 6-01-2015
dystans / czas / śr. tempo
6.19 / 00:33:10 / 05:21
-10 nie zachęcało za bardzo do biegania więc z racji że na razie biegam żeby biegać tylko 6km troszeczkę żwawszym tempem. Po świątecznym podbiegu myślałem że moje HR max to okolice 195, jednak dzisiejsze bieganie pokazało że chyba raczej bliżej 200 bo 195 jakoś udało się trochę przeskoczyć i światła jeszcze nie zaczynali gasić. Trzeba będzie to chyba w końcu jakoś zweryfikować, tylko nie wiem czy mi to do czegokolwiek jest potrzebne na obecnym etapie biegania.
dystans / czas / śr. tempo
6.19 / 00:33:10 / 05:21
-10 nie zachęcało za bardzo do biegania więc z racji że na razie biegam żeby biegać tylko 6km troszeczkę żwawszym tempem. Po świątecznym podbiegu myślałem że moje HR max to okolice 195, jednak dzisiejsze bieganie pokazało że chyba raczej bliżej 200 bo 195 jakoś udało się trochę przeskoczyć i światła jeszcze nie zaczynali gasić. Trzeba będzie to chyba w końcu jakoś zweryfikować, tylko nie wiem czy mi to do czegokolwiek jest potrzebne na obecnym etapie biegania.
-
- Stary Wyga
- Posty: 185
- Rejestracja: 22 lis 2014, 22:03
- Życiówka na 10k: 50
- Życiówka w maratonie: brak
Piątek 9-01-2015
dystans / czas / śr. tempo
10.9 / 01:07:21 / 06:10
Ostatnio pogoda nie rozpieszczała Dzisiaj w końcu przestało chwilowo padać więc trzeba było to wykorzystać. Czułem dzisiaj podczas biegania wczorajsze zabawy ze skakanką Mam stałą trasę do biegania wieczorami i postanowiłem pobiec dość spokojnie dzisiaj bez patrzenia na zegarek. O dziwo każdy km wyszedł prawie tak samo, co cieszy. niestety wygląda na to że chyba czas zmienić buty, bo coraz częściej po bieganiu czuje kolana
dystans / czas / śr. tempo
10.9 / 01:07:21 / 06:10
Ostatnio pogoda nie rozpieszczała Dzisiaj w końcu przestało chwilowo padać więc trzeba było to wykorzystać. Czułem dzisiaj podczas biegania wczorajsze zabawy ze skakanką Mam stałą trasę do biegania wieczorami i postanowiłem pobiec dość spokojnie dzisiaj bez patrzenia na zegarek. O dziwo każdy km wyszedł prawie tak samo, co cieszy. niestety wygląda na to że chyba czas zmienić buty, bo coraz częściej po bieganiu czuje kolana
-
- Stary Wyga
- Posty: 185
- Rejestracja: 22 lis 2014, 22:03
- Życiówka na 10k: 50
- Życiówka w maratonie: brak
Wtorek 13-01-2015
dystans / czas / śr. tempo
10 / 00:50:26 / 05:02
W weekend pogoda nie rozpieszczała, plus różne inne sprawy i nie udało się pobiegać ale udało się zakupić nowe obuwie.
Dzisiaj w końcu pogoda super do biegania i znalazło się trochę czasu. Miało być standardowo spokojnie 10km w około godzinkę. Postanowiłem nie zawracać sobie głowy czasem, tempem, tętnem i innymi wskazaniami a tylko dystansem. No i zamiast godziny wyszło 50 minut. W sumie godzina nie zaliczona, ale i tak z biegania jestem zadowolony. Buty wstępnie wygląda że też będą ok, chociaż prawy na niby bardziej normalnej nodze ma jakieś luzy i trzeba będzie coś z tym zrobić.
dystans / czas / śr. tempo
10 / 00:50:26 / 05:02
W weekend pogoda nie rozpieszczała, plus różne inne sprawy i nie udało się pobiegać ale udało się zakupić nowe obuwie.
Dzisiaj w końcu pogoda super do biegania i znalazło się trochę czasu. Miało być standardowo spokojnie 10km w około godzinkę. Postanowiłem nie zawracać sobie głowy czasem, tempem, tętnem i innymi wskazaniami a tylko dystansem. No i zamiast godziny wyszło 50 minut. W sumie godzina nie zaliczona, ale i tak z biegania jestem zadowolony. Buty wstępnie wygląda że też będą ok, chociaż prawy na niby bardziej normalnej nodze ma jakieś luzy i trzeba będzie coś z tym zrobić.
-
- Stary Wyga
- Posty: 185
- Rejestracja: 22 lis 2014, 22:03
- Życiówka na 10k: 50
- Życiówka w maratonie: brak
Piątek 16-01-2015
dystans / czas / śr. tempo
10.9 / 1:02:50 / 05:46
Pogoda dopisuje, ale czasu na bieganie brak Dzisiaj jednak udało go trochę wygospodarować i pobiegać o świcie, za czym nie bardzo przepadam. W zasadzie cały dystans udało się przebiec w WB2 co cieszy, bo w końcu jestem w stanie biec dłużej niż 10 metrów zbliżonym tempem
Cały czas zastanawiam się czy wybrałem dobre obuwie. Buty niby super leżą na nodze, ale już podczas biegu w jednym trzymanie jest super, w drugim niestety stopa ucieka mi do przodu i mam odczucie jakby podeszwa w nim była cieńsza na razie nie mam pomysłu co to może być
dystans / czas / śr. tempo
10.9 / 1:02:50 / 05:46
Pogoda dopisuje, ale czasu na bieganie brak Dzisiaj jednak udało go trochę wygospodarować i pobiegać o świcie, za czym nie bardzo przepadam. W zasadzie cały dystans udało się przebiec w WB2 co cieszy, bo w końcu jestem w stanie biec dłużej niż 10 metrów zbliżonym tempem
Cały czas zastanawiam się czy wybrałem dobre obuwie. Buty niby super leżą na nodze, ale już podczas biegu w jednym trzymanie jest super, w drugim niestety stopa ucieka mi do przodu i mam odczucie jakby podeszwa w nim była cieńsza na razie nie mam pomysłu co to może być
-
- Stary Wyga
- Posty: 185
- Rejestracja: 22 lis 2014, 22:03
- Życiówka na 10k: 50
- Życiówka w maratonie: brak
Niedziela 18-01-2015
dystans / czas / śr. tempo
15.23 / 1:26:47 / 5:42
Dzisiaj udało się pobiegać przed południem. Pogoda bardzo fajna, więc i fajnie się biegało. Obuwie coraz lepiej zaczyna układać się na nodze, więc mam nadzieję że za chwilę nie będzie się już o co przyczepić
Chyba powoli muszę się zastanowić nad lekką zmianą tego biegania, trzeba wprowadzić jakieś urozmaicenia i jakieś ćwiczenia na poprawę siły biegowej bo chyba tego w tej chwili brakuje najbardziej
dystans / czas / śr. tempo
15.23 / 1:26:47 / 5:42
Dzisiaj udało się pobiegać przed południem. Pogoda bardzo fajna, więc i fajnie się biegało. Obuwie coraz lepiej zaczyna układać się na nodze, więc mam nadzieję że za chwilę nie będzie się już o co przyczepić
Chyba powoli muszę się zastanowić nad lekką zmianą tego biegania, trzeba wprowadzić jakieś urozmaicenia i jakieś ćwiczenia na poprawę siły biegowej bo chyba tego w tej chwili brakuje najbardziej
-
- Stary Wyga
- Posty: 185
- Rejestracja: 22 lis 2014, 22:03
- Życiówka na 10k: 50
- Życiówka w maratonie: brak
Wtorek 20-01-2015
dystans / czas / śr. tempo
11.2 /01:04:31 / 05:45
Kolejna dawka biegania za mną, chociaż wczoraj wyjątkowo ciężko było zacząć O dziwo już za po zakończeniu biegania samopoczucie było rewelacyjne. W końcu też widać jakieś światełko w tunelu i efekty biegania. Wczoraj w zasadzie cały dystans udało się przebiec w WB2, co nie zdarzało się do tej pory przy tym poziomie tempa. Niestety program na komórkę którego używam coraz bardziej zachęca mnie do zakupu zegarka, ale o tym w innym wątku
dystans / czas / śr. tempo
11.2 /01:04:31 / 05:45
Kolejna dawka biegania za mną, chociaż wczoraj wyjątkowo ciężko było zacząć O dziwo już za po zakończeniu biegania samopoczucie było rewelacyjne. W końcu też widać jakieś światełko w tunelu i efekty biegania. Wczoraj w zasadzie cały dystans udało się przebiec w WB2, co nie zdarzało się do tej pory przy tym poziomie tempa. Niestety program na komórkę którego używam coraz bardziej zachęca mnie do zakupu zegarka, ale o tym w innym wątku
-
- Stary Wyga
- Posty: 185
- Rejestracja: 22 lis 2014, 22:03
- Życiówka na 10k: 50
- Życiówka w maratonie: brak
Sobota 24-01-2015
dystans / czas / śr. tempo
16.62 / 1:37:54 / 5:54
Ogólnie tydzień biegowo słaby Albo nie było kompletnie czasu, albo pogoda nie pozwoliła żeby pobiegać. Na plus, tak mi się przynajmniej wydaje, chyba jedynie to że przy tempie w którym staram się biegać powoli zaczyna spadać tętno. Niestety mam wrażenie że aby pójść do przodu muszę popracować mocno nad siłą biegową, bo to chyba w tej chwili największy hamulec
dystans / czas / śr. tempo
16.62 / 1:37:54 / 5:54
Ogólnie tydzień biegowo słaby Albo nie było kompletnie czasu, albo pogoda nie pozwoliła żeby pobiegać. Na plus, tak mi się przynajmniej wydaje, chyba jedynie to że przy tempie w którym staram się biegać powoli zaczyna spadać tętno. Niestety mam wrażenie że aby pójść do przodu muszę popracować mocno nad siłą biegową, bo to chyba w tej chwili największy hamulec
-
- Stary Wyga
- Posty: 185
- Rejestracja: 22 lis 2014, 22:03
- Życiówka na 10k: 50
- Życiówka w maratonie: brak
Poniedziałek 26-01-2015
dystans / czas / śr. tempo
11.21 / 01:04:42 / 05:46
Kolejne km za mną. Z ciekawostek im bardziej nie chce mi się wyjść pobiegać, tym lepsze są potem efekty tego biegania Cieszy nadal ostatnia zmiana. Utrzymuję w zasadzie to samo tempo a tętno w końcu powoli, powoli zaczyna spadać, co mam nadzieję mówi o tym że powoli jest coraz lepiej.
dystans / czas / śr. tempo
11.21 / 01:04:42 / 05:46
Kolejne km za mną. Z ciekawostek im bardziej nie chce mi się wyjść pobiegać, tym lepsze są potem efekty tego biegania Cieszy nadal ostatnia zmiana. Utrzymuję w zasadzie to samo tempo a tętno w końcu powoli, powoli zaczyna spadać, co mam nadzieję mówi o tym że powoli jest coraz lepiej.
-
- Stary Wyga
- Posty: 185
- Rejestracja: 22 lis 2014, 22:03
- Życiówka na 10k: 50
- Życiówka w maratonie: brak
Czwartek 29-01-2015
dystans / czas / śr. tempo
10.62 / 01:00:51 / 05:43
Jakoś przez ostatnie dwa tygodnie rozlazło mi się to bieganie. Ciężko było się wyrwać i może też z tego powodu różne odczucia były podczas biegania. Jedyny wspólny element to taki że przy tym samym tempie tętno powoli idzie w dól. Mam nadzieję że to dobry objaw
Wczoraj biegało się bardzo fajnie, zero zmęczenia. Miałem wrażenie że nawet biegnę szybciej niż zwykle, mimo że cały czas utrzymywałem się w WB2. Jednak ostatecznie okazało się że tempo było właściwie takie samo jak zwykle.
dystans / czas / śr. tempo
10.62 / 01:00:51 / 05:43
Jakoś przez ostatnie dwa tygodnie rozlazło mi się to bieganie. Ciężko było się wyrwać i może też z tego powodu różne odczucia były podczas biegania. Jedyny wspólny element to taki że przy tym samym tempie tętno powoli idzie w dól. Mam nadzieję że to dobry objaw
Wczoraj biegało się bardzo fajnie, zero zmęczenia. Miałem wrażenie że nawet biegnę szybciej niż zwykle, mimo że cały czas utrzymywałem się w WB2. Jednak ostatecznie okazało się że tempo było właściwie takie samo jak zwykle.
-
- Stary Wyga
- Posty: 185
- Rejestracja: 22 lis 2014, 22:03
- Życiówka na 10k: 50
- Życiówka w maratonie: brak
Niedziela 1-02-2015
dystans / czas / śr. tempo
13.35 / 01:15:34 / 05:39
Kolejne szuranie za mną. Przy tym luźnym szuraniu udaje mi się już bez problemu utrzymać tempo, które teoretycznie daje gwarancje zejścia poniżej 4 godzin w maratonie. Teraz w zasadzie pozostaje już tylko przekonanie organizmu że ma tak wytrzymać nie przez 10 czy 15km, tylko przez 42 i plan zostanie zrealizowany
dystans / czas / śr. tempo
13.35 / 01:15:34 / 05:39
Kolejne szuranie za mną. Przy tym luźnym szuraniu udaje mi się już bez problemu utrzymać tempo, które teoretycznie daje gwarancje zejścia poniżej 4 godzin w maratonie. Teraz w zasadzie pozostaje już tylko przekonanie organizmu że ma tak wytrzymać nie przez 10 czy 15km, tylko przez 42 i plan zostanie zrealizowany
-
- Stary Wyga
- Posty: 185
- Rejestracja: 22 lis 2014, 22:03
- Życiówka na 10k: 50
- Życiówka w maratonie: brak
Wtorek 3-02-2015
dystans / czas / śr. tempo
12.2 / 01:09:48 / 05:43
Drepczemy dalej. Cieszy to że jestem w stanie trzymać to samo tempo od jakiegoś czasu, bez żadnych elektronicznych wspomagaczy. Postanowiłem wydłużyć trochę dystans, w końcu ile można biegać dyszki Niestety cały czas walka z brakiem mocy w nogach. Płuca spokojnie dają radę, także mógłbym niznacznie przyśpieszyć, ale nogi zaczynają się buntować powyżej 12-15km i zaczyna się powłóczenie kończynami
dystans / czas / śr. tempo
12.2 / 01:09:48 / 05:43
Drepczemy dalej. Cieszy to że jestem w stanie trzymać to samo tempo od jakiegoś czasu, bez żadnych elektronicznych wspomagaczy. Postanowiłem wydłużyć trochę dystans, w końcu ile można biegać dyszki Niestety cały czas walka z brakiem mocy w nogach. Płuca spokojnie dają radę, także mógłbym niznacznie przyśpieszyć, ale nogi zaczynają się buntować powyżej 12-15km i zaczyna się powłóczenie kończynami
-
- Stary Wyga
- Posty: 185
- Rejestracja: 22 lis 2014, 22:03
- Życiówka na 10k: 50
- Życiówka w maratonie: brak
Piątek 6-02-2015
dystans / czas / śr. tempo
12.19 / 01:09:15 / 05:40
Pogoda ostatnio mało sprzyjająca, samopoczucie też nie najlepsze więc i biegania nie za dużo. Niby widać ciągle jakąś poprawę ale szału nie ma. Niestety wygląda na to że będę musiał zrobić przerwę na wyleczenie zatok, bo wygląda to coraz gorzej i chyba nie ma co przeginać
dystans / czas / śr. tempo
12.19 / 01:09:15 / 05:40
Pogoda ostatnio mało sprzyjająca, samopoczucie też nie najlepsze więc i biegania nie za dużo. Niby widać ciągle jakąś poprawę ale szału nie ma. Niestety wygląda na to że będę musiał zrobić przerwę na wyleczenie zatok, bo wygląda to coraz gorzej i chyba nie ma co przeginać
-
- Stary Wyga
- Posty: 185
- Rejestracja: 22 lis 2014, 22:03
- Życiówka na 10k: 50
- Życiówka w maratonie: brak
Wtorek 10.02.15
dystans / czas / śr. tempo
12.21 / 1:09:31 / 5:41
Sobota 14.02.15
dystans / czas / śr. tempo
12.18 / 1:12:17 / 5:56
Jakoś tak ostatnio brakuje na wszystko czasu, włącznie z bieganiem Powinienem już w zasadzie zacząć się rozglądać za jakimś konkretnym planem, ale nawet nie bardzo jest czas żeby popatrzeć. Pozostaje mieć nadzieję że jak młodzi piłkarze wyjdą na powietrze to będę miał więcej czasu na bieganie. Co do samego biegania to chyba nie jest źle, ale zawsze mogłoby być lepiej
dystans / czas / śr. tempo
12.21 / 1:09:31 / 5:41
Sobota 14.02.15
dystans / czas / śr. tempo
12.18 / 1:12:17 / 5:56
Jakoś tak ostatnio brakuje na wszystko czasu, włącznie z bieganiem Powinienem już w zasadzie zacząć się rozglądać za jakimś konkretnym planem, ale nawet nie bardzo jest czas żeby popatrzeć. Pozostaje mieć nadzieję że jak młodzi piłkarze wyjdą na powietrze to będę miał więcej czasu na bieganie. Co do samego biegania to chyba nie jest źle, ale zawsze mogłoby być lepiej
Ostatnio zmieniony 16 mar 2015, 09:56 przez htb, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Stary Wyga
- Posty: 185
- Rejestracja: 22 lis 2014, 22:03
- Życiówka na 10k: 50
- Życiówka w maratonie: brak
Wtorek 17.02.15
dystans / czas / śr. tempo
12.82 / 1:16:22 / 5:57
Sobota 21.02.15
dystans / czas / śr. tempo
13.75 / 1:18:41 / 5:43
Niestety częstotliwość biegania nadal pod psem. Dodatkowo nie wiem czy to wynika właśnie z tego czy są inne przyczyny, ale biega mi się ciężko. Tzn. podczas biegu biegnie mi się dość ciężko i mam wrażenie że biegnę tempem na poziomie 6:30-7:00/km, ale potem się okazuje że jednak tempo było poniżej 6:00. Tętno o dziwo jest sporo niższe niż do tej pory przy takim tempie.
Dodatkowo Runtastic Pro zaczął mi pokazywać ciekawe rzeczy np. tempo km pokazuje 5:56, ale już czas przebiegnięcia tego km to 6:04 i żadnych postojów nie ma na tym odcinku, żeby było ciekawiej Również mam wrażenie że z liczeniem średniego tętna też zaczął się gubić
Powoli zaczynam też weryfikować swoje plany biegowe. Początkowo miałem w planach pobiec połówkę na koniec marca, żeby sprawdzić co dało bieganie przez zimę. Ale już wiem że to nie ma większego sensu i dlatego zamiast połówki będzie dyszka na Orlenie plus kilka dyszek w ciągu roku. I jak się nic dramatycznie nie poprawi to jesienią połówka zamiast maratonu.
dystans / czas / śr. tempo
12.82 / 1:16:22 / 5:57
Sobota 21.02.15
dystans / czas / śr. tempo
13.75 / 1:18:41 / 5:43
Niestety częstotliwość biegania nadal pod psem. Dodatkowo nie wiem czy to wynika właśnie z tego czy są inne przyczyny, ale biega mi się ciężko. Tzn. podczas biegu biegnie mi się dość ciężko i mam wrażenie że biegnę tempem na poziomie 6:30-7:00/km, ale potem się okazuje że jednak tempo było poniżej 6:00. Tętno o dziwo jest sporo niższe niż do tej pory przy takim tempie.
Dodatkowo Runtastic Pro zaczął mi pokazywać ciekawe rzeczy np. tempo km pokazuje 5:56, ale już czas przebiegnięcia tego km to 6:04 i żadnych postojów nie ma na tym odcinku, żeby było ciekawiej Również mam wrażenie że z liczeniem średniego tętna też zaczął się gubić
Powoli zaczynam też weryfikować swoje plany biegowe. Początkowo miałem w planach pobiec połówkę na koniec marca, żeby sprawdzić co dało bieganie przez zimę. Ale już wiem że to nie ma większego sensu i dlatego zamiast połówki będzie dyszka na Orlenie plus kilka dyszek w ciągu roku. I jak się nic dramatycznie nie poprawi to jesienią połówka zamiast maratonu.
Ostatnio zmieniony 16 mar 2015, 09:57 przez htb, łącznie zmieniany 1 raz.