kate-komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

nie gorączkuję, nie umieram, a z glutem raźniej :oczko:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
New Balance but biegowy
kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kasiu od każdego km dzisiaj przebiegniętego urwiesz 1 minutkę i już masz dyszkę w 45 minutek :oczko:
Czyż to nie proste????
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

:hahaha: bardzo proste :sss: co to jest minutka :bum:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

A co z biegiem po 7:30? Czekalam na Twoje odczucia. Niektorzy trenerzy chwala go. Ja sama tez po dlugim wolnym bieganiu notuje u siebie zawsze postep. Na pewno warto sprobowac.
kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ania daj spokój.......po 7.30???
Kurcze ja nie umiem po 6 minut biegać,długie wybiegania wychodzą mi za szybko,bo się nudzę i przyspieszam :spoczko:
Im wolniej biegam tym bardziej człapie,nie wiem czy ktoś też tak ma? :ojnie:
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

kurka nie wyszło mi bieganie po 7.30 :bum:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kasia, sama sie nudzisz a mi kazesz wolno biegac? ;)
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

popatrz, ze biegam po 6.30 :hej:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
neevle
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 42:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin/Warszawa

Nieprzeczytany post

A dajcie spokój z tym człapaniem, ja tam też czuję, że wolniej niż ~6:10 to już technika siada totalnie, to jest dobre na 3 minuty przerwy między interwałami, ale dłużej to bym chyba garba dostała. 5:30 dobre jest. :hej:
Wujek Daniels od czapy tych widełek Be-Esa nie wziął. Wyznaję ideę nie przyspieszania, ale i też nie zwalniania na siłę na spokojnych i kurde, chyba jeszcze ani razu tego przedziału nie przekroczyłam.
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
Jurek z Lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1374
Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32

Nieprzeczytany post

katekate pisze:od wczoraj jestem na antybiotyku, bo infekcja ciągnie się jak kisiel, czuję się OK, więc i trening wyszedł dobrze
Trening + antybiotyk = równia pochyła w dół.
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No Kaśka, zgodzę się z Jurkiem, że antybiotyk i bieganie to nie jest najlepszy pomysł... Pamiętaj, że osłabia on odporność i po tym jak przejdzie Ci infekcja którą masz bardzo łatwo możesz złapać następną. Oczywiście zrobisz jak zechcesz :oczko:

To mówiłem ja, osoba którą noga całkiem przestała boleć jakieś 2 tygodnie temu :bum:
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

nic się chłopaki nie martwcie, Kate to dziewczyna ze stali!!!
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Jurek z Lasu pisze:Trening + antybiotyk = równia pochyła w dół.
Nie antybiotyk, a infekcja. Bo skoro bierze się anty, to zazwyczaj infekcja jest już poważniejsza.
Antybiotyk nie ma większego znaczenia, na gorszej chemii ludzie biegają. A jeśli antybiotyk ma się przepisany np. z powodu zapalenia w obrębie korzenia zęba? To też nie trenować?

Bieganie po 7'30 - wg mnie - też niczego, poza znużeniem ogólnym - nie daje, no, ale teorie są różne ...
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

miałam zmilczeć, ale co tam, dołączę się do biczowania :sss:
to co napisała beata to raz, a dwa: na cholerę antybiotyk przy przeziębieniu?
przy przeziębieniu bierze się gorący prysznic, zakłada ciepłe skarpety, pije herbatę z imbirem i odpoczywa :sss:
statystyki naprawdę nie będą płakać, jeśli od czasu do czasu z powodu choroby wypuści się jeden czy dwa treningi;)
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

No, ale Kate ma astmę, wiec może jest bardziej narażona na jakieś tam bakteryjne nadkażenia, nie wiem, nie znam się.

Wiem tylko, że demonizuje się często działanie antybiotyków - że niby są przeciwwskazaniem do wszelkiej aktywności, ale z infekcjami to wszyscy biegają ;). Nie bojąc się np. zapalenia mięśnia sercowego ...
ODPOWIEDZ