z tym angazowaniem znanych osob to chyba jest w jakims stopniu realizowane, wczoraj przegladalem FORME i bardzo sie zdziwilem, byl tam dzial - przygotowanie do maratony- podobnio drukuja to juz od paru numerow
ale nie o to mi chodzilo, jest tam dziennikarz - Kurzajewski chyba sie nazywa (znany z telewziji) ktory wlasnie tym planem sie przygotowuje i chce wystartowac w MW
ale przede wszystkim to tak - zeby cala Warszaw wiedziala co sie tego dnia odbywa-
mlodzi - bo np. w szkolach bedzie jakies info
mlodziez - plakaty, bilbordy itp.
troche starsi - prasa
dobrze Deck pisze - kierowcy tez powinni wiedziec, zeby zaplanowac inna trase i potem nie przeklinac na Maraton
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
"Nie ma drogi do szczescia - szczescie jest droga"
Bieg dla młodzieży szkolnej na dystansie 4.2km. To taki mini maraton, rozgrywany na trasie maratonu z limitem wieku np. 16 lat - preludium do biegania w "dużym" maratonie, "dzisiaj tylko mini maraton, ale za kilka lat "dorosły" dystans. Klasyfikacja dla najliczniej reprezentowanych szkół i nagrody dla nauczycieli tych szkół, którzy przyprowadzą największą grupkę. Ale najpierw kilka tygodni chodzenia po szkołach, spotykania z nauczycielami, może autokary w dniu maratonu dowożące młodzież. Chodzi o to, żeby to było wielkie uderzenie, a nie kilkadziesiąt dzieci biegaczy na starcie. No i start tej młodzieży w jednolitych koszulkach.
W poprzednich latach bieg Kodaka pamiętam chyba bardziej niż sam maraton.
Trzeba bardzo uważać z tymi piknikami w czasie imprez biegowych, bo łatwo przekroczyć granicę i piknik staje się ważniejszy niż sam bieg. Wtedy to żałosny widok, bo sporo ludzi przy scenie, a gdzieś z tyłu smętnie truchtają jacyś ludzie. Wiec jeśli już impreza to tak jak to robią w Berlinie. Półnagie panienki tańczą sambę stojąc na trasie maratonu. Ich występ skierowany jest dla biegaczy, a widzów pełno, ale w świadomości jest obrazek, że panienki tańczą dla biegaczy, pozdrawiają ich, a widz nie może oddzielić maratonu od występu, bo tworzą jedną całość.
Taki gadżet na stronie maratonu:
Po maratonie. Podajesz numery dwu (lub więcej biegaczy), a program na podstawie międzyczasów (maty championchipa ca 5km) pokazuje schemat trasy maratonu i przesuwających się wybranych zawodników. Widać jaka odległość była między nimi na początku, jak jeden drugiego wyprzedza – można przeżyć maraton i rywalizację z kolegą jeszcze raz (Berlin ma taki gadżet na swojej stronie). Mamy tutaj zdolnych informatyków, więc pewnie sam program to błahostka. Gorzej z międzyczasami, bo nasz krajowy Championchip niewiele ma sprzętu.
Grek, pozwole sobie mieć inne zdanie.
I znów zaczyna się gadanie o przekrętach... Fundacja ma zorganizować maraton i tyle. Nie interesuje mnie, kto siedzi w fundacji, z kim, za ile, po co, etc. Maraton okaże się kichą - będę szukał przyczyn. Ale to dopiero 15 września. Nie szukajmy dziury w całym.
Fredzio trochę niepotrzebnie wywołał publicznie sprawy do omówienia w cztery oczy (no, może w kilka par)... Zajrzyjcie, jaki odzew to wywołało w dyskusjach Maratonów Polskich i w jaką stronę poszły wypowiedzi dyskutantów - zaczęło się ogólnopolskie pozastołeczne huzia na Warszawkę.
Odrobinę dobrej woli, koledzy... A poza tym to miał być wątek KONSTRUKTYWNY.
Howgh.
Quote: from PAwel on 9:58 am on June 27, 2003
Bieg dla młodzieży szkolnej na dystansie 4.2km....
To dobry pomysł.
W Sopocie przy molo w zimę i wczesną wiosną organizowane są biegi po plaży. Startują tam także dzieci w wieku od 7 lat wzwyż. Jest podział na kategorie wiekowe, są nagrody. Przyjeżdżają tam nauczyciele z gromadami dzieciaków. We wszystkich kategoriach startuje w sumie kilkaset dzieci.
[url=http://www.biegajznami.pl/GT]forum Grupy Trójmiasto[/url], [url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Strona GT[/url], [url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl/index.php?option=com_content&task=blogcategory&id=13&Itemid=21]GT Challenge 2007[/url]
Maraton musi byc kolorowy, wesoły, nawet skandalizujący, wszystko żeby ściągnąć maksimum ludzi wokół siebie- tysiące gapiów, kibiców. Wzorem dla mnie było zachowanie na 24MW kolegów z klubu Meta Lubliniec przebranych za skazańców.
[i]być kiedyś takim "biegaczem", za jakiego ma mnie mój kot.[/i]
Pomysl 3 Fredzia- grupa wybrancow- zglaszam swoja kandydature na osobnika numer dwa:) by pobic zyciowke- 3:35:59... A moze zrobimy wlasnie jakies zgloszenia i glosowanko?:)
To jest myśl!!! - moglibyśmy zrobić wybory:
oczywiście najpierw musielibyśmy mieć zgłoszonych chętnych: adamus100 się zgłasza do grupy drugiej - super!
Mamy kogoś do grupy 1 i 3 ? Irko - wierzę, że nas nie zawiedziesz!
To jest zresztą nowy bardzo dobry pomysł Adamus - zeby zrobic internetowe wybory osób których bieg chcemy potem móc na bieżąco monotorować.
mysle, ze jak juz bedzie kilka osob chetnych to rozpoczniemy nowy temat i tam mozna bedzie przedstawiac kandydatury, no ciekaw jestem czy sie przyjmie:)
Dlaczego wybieram maraton w Poznaniu?
1. Dostaję ulgowy bilet na dojazd i pwrót.
2. Czułem się tam naprawdę doceniony, do dziś wspominam eskortę policji na sygnale. Wiecie kogo eskortowali? Maratończyków jadących z miejsca noclegu na start!!! Prawie przez pół miasta jechaliśmy autobusami bez zatrzymania się na moment.
3. Losują samochód wśród biegaczy.
4. Nazwa maratonu jest wzbogacona o głównego sponsora. Sugeruje to mi pewność i bezpieceństwo. Czy nazwa Adidas Stolica Maraton nie brzmi lepiej?
Co mnie mogło by przyciągnąć do stolicy 14 września?
Dodam, że kilka szabelek maratońskich stoi za mną.
1. Autobus albo i dwa dla Krakowiaków zapewniający transport z Krakowa do Warszawy, a potem powrót. Nawet gdyby był za niewielką opłatą. Myślę, że przy odpowiednio wczesnym rozpowiadaniu tego przez nas w środowisku tutejszych biegaczy na treningach, zawodach uzbierałaby się spora liczba chętnych. Niech Emte stworzy jakiś punkt w którym można byłoby informaować o checi skorzystania z tego transportu. Raz, że jechałoby się w doborowym towarzystwie ludzi uwielbiających moje ulubione tematy, a dwa że przejazd byłby tańszy znacznie.
2. Klasyfikacja drużynowa. Uważam, że to jest element strasznie motywujący do przyjeżdżania na maraton w większej grupce swoich kolegów.
3.Nagrody losowane wśród maratończyków, którzy ukończyli bieg. Nie musi to być samochód.
4. Zniżki we wpisowym dla osób przyjeżdżających na maraton w zorganizowanych grupach.
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]