Buty z drugiej ręki (używane)

soldieroffortune
Wyga
Wyga
Posty: 61
Rejestracja: 08 sty 2015, 20:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Powiedzcie mi, jakie są szanse sprzedania używanych butów, z przebiegiem, powiedzmy, 50 km. Ile trzeba na takiej transakcji stracić, jeśli w ogóle jest szansa na taką sprzedaż?
Pewnie zależy to od marki, modelu, ale jakieś ogólne opinie.
Mam dylemat: albo zwrócić Kayano, na które moje stopy w warunkach domowych dziwnie reagują, albo spróbować je rozbiegać przez te 20 - 50 km i, jeśli się nie poprawi, spróbować sprzedać.
PKO
Patryck
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 392
Rejestracja: 08 lip 2010, 14:00
Życiówka na 10k: 35'
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja poleciłbym zwrócić, nic Ciebie to nie będzie kosztować, a skoro są od początku mało wygodne to nie ma szans, aby się wyrobiły.
Zegarki i akcesoria Garmin, FootPody oraz Telefony Kom. -> http://allegro.pl/listing/user/listing. ... d=33684688
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Kayano to drogi but, generalnie to trochę typ "kapci", który powinien być wygodny. Zatem jeśli już teraz Ci nie pasują - to lepiej zwrócić i kupić coś innego, szkoda zachodu w próbę przekonania się do nich na siłę. Rynek butów jest bogaty, dlaczego ograniczać się i na siłę próbować ten konkretny but?

Spróbuj NIKE Pegasus na przykład.
biegam ultra i w górach :)
Awatar użytkownika
adam1adam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1754
Rejestracja: 20 lis 2011, 09:59
Życiówka na 10k: 33:10
Życiówka w maratonie: 2:32:24

Nieprzeczytany post

Czy aby nie Kayano to buty dla pronatorów? Kiedyś przymierzałem te buty
i kompletnie mi nie pasowały (stopa neutralna) , ale nie wiem czy nowe wersje
też są tym samym modelem co kilka lat temu / słyszę Kayano to wiem że to but nie dla mnie !
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jak nie wystawisz na aukcji to się nie dowiesz. Kiedyś sprzedałem 2 pary nie używanych butów ze stratą 10 - 20 zł ale tylko dlatego, że kupiłem je na wyprzedaży 50%.
Zamiast sprzedawać, wyślij je lepiej do kliniki Doktora Zenona. On już niejedne gnioty doprowadził do stanu używalności, ale takie Kayano na pewno będą dla niego wyzwaniem.
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
soldieroffortune
Wyga
Wyga
Posty: 61
Rejestracja: 08 sty 2015, 20:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Patryck pisze:Ja poleciłbym zwrócić, nic Ciebie to nie będzie kosztować, a skoro są od początku mało wygodne to nie ma szans, aby się wyrobiły.
No właśnie rzecz w tym, że są przewygodne, fantastycznie amortyzują, na dynamice niespecjalnie mi zależy - mają tylko umożliwić truchtanie po asfalcie od czasu do czasu - tylko stopy mnie bolą i tak sobie pomyślałem, że może to kwestia przyzwyczajenia stóp do butów, że jak im dać czas ...
marek84 pisze:Kayano to drogi but, generalnie to trochę typ "kapci", który powinien być wygodny. Zatem jeśli już teraz Ci nie pasują - to lepiej zwrócić i kupić coś innego, szkoda zachodu w próbę przekonania się do nich na siłę. Rynek butów jest bogaty, dlaczego ograniczać się i na siłę próbować ten konkretny but?
Spróbuj NIKE Pegasus na przykład.
Własnie ta ich "kapciowatość" i wygoda mi pasuje. To próbowanie to oczywiście najlepszy sposób, tyle że dobrze byłoby mieć wszystkie buty do spróbowania u siebie na tydzień i przymierzać jeden po drugim (ale to majątek :-) )wtedy można porównać, a jak bierzesz jeden model, odsyłasz i próbujesz kolejny, to zapominasz jaki dokładnie był ten poprzedni - trochę bez sensu.
adam1adam pisze:Czy aby nie Kayano to buty dla pronatorów? Kiedyś przymierzałem te buty
i kompletnie mi nie pasowały (stopa neutralna) , ale nie wiem czy nowe wersje
też są tym samym modelem co kilka lat temu / słyszę Kayano to wiem że to but nie dla mnie !
No właśnie też mam, jak sądzę, stopę neutralną. We wszystkich opisach Kayano (i nie tylko, bo nie spotkałem butów opisanych jako wyłącznie dla pronatorów/wyłacznie dla neutralnych; te które przeglądałem zawsze były opisane pronująca/neutralna lub neutralna/supinująca) jest napisane, że to but dla stopy pronującej/neutralnej. Zresztą to chyba logiczne (tak na mój PSLowski rozum), że jeśli jest "system" zapobiegajacy nadmiernej pronacji, to stopa neutralna go po prostu nie wykorzysta, podobnie z "systemem" zapobiegającym supinacji i stopy neutralnej.

Nie bardzo wiem, co robić.
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie wiesz co robić, bo napakowałeś sobie głowę głupotami o pronacjach supinacjach i dałeś się naciąć na drogie buty z masą niepotrzebnych części, które nie działają tak, jak ich sprzedawca obiecuje. Tymczasem but ma być prosty, wygodny i ma nie przeszkadzać w bieganiu. Tylko i aż tyle. Następnym razem pewnie kupisz lepsze.
Co do bolących stóp, przyczyny najpierw szukaj w stopach, dopiero potem w butach.
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
soldieroffortune
Wyga
Wyga
Posty: 61
Rejestracja: 08 sty 2015, 20:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kangoor5, jak w stopach?
Poprzednio biegałem w Wings 3, też niby miękkich (i też charakteryzowanych jako pronacja/neutral), ale to nie taka miękkość. Mogłem biegać ponad dwie godziny i wszystko bolało :-), ale nie kości stóp. W Kayano potruchtałem po domu prawie godzinę i poczułem, że mam w stopach jakieś kości, więzadła czy coś tam jeszcze.
Jeśli "wina" stóp, to w tym sensie, że nie są przyzwyczajone do takich wygód. Chyba zostawię je jednak, poczekam tydzień aż stopy wrócą do normy i pobiegam po asfalcie. A potem zobaczymy.
human
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 378
Rejestracja: 04 lut 2009, 10:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piaseczusetts

Nieprzeczytany post

soldieroffortune pisze:W Kayano potruchtałem po domu prawie godzinę i poczułem, że mam w stopach jakieś kości, więzadła czy coś tam...
Zazdroszczę metrażu... :hej:
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Że może to sie przypadkowo zbiegło w czasie z zakupem butów. Ale nawet gdyby, to nie zmienia faktu, że miękko to niezdrowo.
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
nowafala
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 16 sty 2015, 22:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

szczerze to lepiej zwrócić, bo jeśli od razu Ci nie spasowały, to już raczej się do nich nie przekonasz
http://www.adamiakela.pl/ o dzieciach i zabawkach :)
Awatar użytkownika
adam1adam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1754
Rejestracja: 20 lis 2011, 09:59
Życiówka na 10k: 33:10
Życiówka w maratonie: 2:32:24

Nieprzeczytany post

Chłopie jeśli masz stopę neutralną to Kayano są butami nie dla ciebie!
Odaj je sprzedawcy i niedaj się nastepnym razem ogłupić!
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Też tak uważam. Jest tam wpakowana masa plastiku i innych dziwnych systemów, które nie są zupełnie potrzebne. Zamiast Kayano - jeśli naprawdę chcesz ten Asics - kup sobie Cumulus. Albo zmień na Nike i kup sobie Pegasusy 31 albo Lunarglide 6. Z adidasa Energy Boost 2. To są buty "z wyższej półki" teoretycznie, jak i kayano i z dobrą amortyzacją.

Pochodź po sklepach i poprzymierzaj. Jeśli nie masz sklepu u siebie w mieście - to może warto wsiąść w pociąg/autobus i raz się przejechać kawałek, pomierzyć w kilku sklepach kilka par butów i kupić to co Ci przypasuje?

Upieranie się przy Kayano, gdzie ledwie kilka razy miałeś na nogach i raz boli coś a raz coś innego - naprawdę odpuść. Szkoda zdrowia i szkoda kasy.
biegam ultra i w górach :)
wigi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2751
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
Życiówka na 10k: 00:38:28
Życiówka w maratonie: 02:56:00
Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław

Nieprzeczytany post

human pisze:
soldieroffortune pisze:W Kayano potruchtałem po domu prawie godzinę i poczułem, że mam w stopach jakieś kości, więzadła czy coś tam...
Zazdroszczę metrażu... :hej:
No właśnie, może to nie jest wina butów, a stopy bolą od bardzo częstych zakrętów i nawrotów? ;)
BlogKomentarze
10 km - 38:28 (5.03.2017), HM - 1:24:30 (25.03.2017), M - 2:56:00 (15.10.2017)
rufuz

Nieprzeczytany post

soldieroffortune pisze:Powiedzcie mi, jakie są szanse sprzedania używanych butów, z przebiegiem, powiedzmy, 50 km. Ile trzeba na takiej transakcji stracić, jeśli w ogóle jest szansa na taką sprzedaż?
Pewnie zależy to od marki, modelu, ale jakieś ogólne opinie.
Mam dylemat: albo zwrócić Kayano, na które moje stopy w warunkach domowych dziwnie reagują, albo spróbować je rozbiegać przez te 20 - 50 km i, jeśli się nie poprawi, spróbować sprzedać.
Tylko uważaj żeby używane buty nie miały cofniętego licznika przebiegu. kupisz buty z przebiegiem 50 km a w rzeczywistości będą miały 200-300km i co wtedy.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ