Boston w 2:45

Moderator: infernal

gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Miesiąc nie pisałem - ale biegałem - teraz obiecuję pisać systematycznie. W grudniu przebiegłem 350 km - w styczniu jak zdrowie dopisze będzie więcej. Dziś biegałem kros - w sumie 15 km po lesie z czego 8 dość szybko. Od przyszłego tygodnia chce dołączyć jogę :)
New Balance but biegowy
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

2 stycznia - 13 km rozbiegania
3 stycznia - 10 km
4 stycznia - 16 km z grupą przygotowującą się do Warsaw Orlen Marathon - do 12 km średnia około 5 min/km - potem bieg z narastającą prędkością i wyszła średnia 4.40 z całego treningu
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

5 stycznia 13 km rozbiegania i godzina ćwiczeń na jodze ;)
6 stycznia - kros po trudnej, leśnej i pagórkowatej trasie - mimo śniegu i lodu czas minutę lepszy niż tydzień temu - czyli do przodu :)
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

7 stycznia - 15 km rozbiegania - po krosie nogi ciężkie
8 stycznia - 16 km rozbiegania - miejscami śnieg i lód więc trochę koordynacji po drodze samo się zrobiło :)
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

9 stycznia - 15 km rozbiegania dla odmiany po błocie :)
10 stycznia - wolne
11 stycznia - 16 km rozbiegania/ 2 zakresu na treningu OWM na którym gośćmi specjalnymi byli Olga i Paweł Ochal

Obrazek
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

12 stycznia - rano 15 km rozbiegania - wieczorem godzina jogi
13 stycznia - rano 15 km (w tym 12 km drugiego zakresu) - wieczorem 9km rozbiegania
pora na zwiększanie kilometrażu i gubienie kilogramów :)
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

14 stycznia - 15 km z rana - 9 wieczorem :) jak się zrobiło masę to teraz trzeba robić rzeźbę ;)
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

15 stycznia - rano 15km rozbiegania - fajną wiosnę mamy tej zimy :) ja jednak poproszę o 2 tygodnie z śniegiem
wieczorem godzina Ballance jogi :)
a dziś rano już 15 km rozbiegania - wieczorem wolne lub sauna
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

W sobotę od rana kros - 10 pętli - w sumie 20 sekund szybciej niż ostatnio, tętno o 5 niższe
W niedziele 20 km z grupą przygotowującą się do OWM - 4.50/km
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Niestety w niedzielę w nocy rozbolał mnie ząb i w poniedziałek przetruchtałem rano tylko 12 km. Po wizycie u sadysty wtorek zrobiłem wolny a w środę 14 km rozbiegania. W sobotę planuję start w city trail na 5km dlatego jutro i w piątek też planuje tylko lekkie treningi.
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

w czwartek i piątek spokojne bieganie a dziś start w City Trail - 2 kg mniej niż miesiąc temu , trochę kilometrów w nogach więcej - tylko 2 mocniejsze treningi i 17.30 na mecie bardzo cieszy - to 30 sekund szybciej :) pierwszy raz ubrałem też pasek - tętno średnie 171 - max 179. Bieg z równą prędkością z najszybszym ostatnim kilometrem. Do Bostonu 3 miesiące - jestem dobrej myśli ;)
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

20km z grupą OWM po 4.58 nad Rusałką, Strzeszynkiem i w okolicach :) Było biało pierwszy raz w tym roku i nogi trochę bolały po wczorajszym biegu w kolcach.
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

W poniedziałek 15km + rytmy - trochę jeszcze czułem łydki po sobotnim biegu w kolcach
wtorek - 15 km - po świeżym śniegu - trochę go mało ale zawsze coś :)
środa - 15km - troche żwawszym tempem - po śniegu ani śladu
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

trochę się opuściłem w pisaniu - w bieganiu troszkę też a to przez antybiotyk, który ostatnio brałem i efekty widać na City Trail - pobiegłem równe 18 min vs 17.30 2 tygodnie temu. Fakt, że był śnieg i lód ale ja wiem, że powinienem pobiec lepiej. Teraz wracam do zdrowia i mocniejszych treningów - za 2 tygodnie start Leszno Grzybowo 10 km.
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ostatni tydzień to spokojne bieganie. We wtorek zrobiłem BC2 a dziś zabawę biegową. Jutro i pojutrze rozbiegania a w sobote start w Lesznie. Liczę, że złamie 40 minut na tej trudnej trasie :)
ODPOWIEDZ