


Moderator: infernal
To zamiast myśleć o przerwie w bieganiu, może byś pomógł? No w głowach się przewraca! Doprawdy!roberturbanski pisze:A jeszcze jak zmęczysz się tak, że nic Ci się nie będzie chciało to wtedy będzie już zupełnie fajnie.
Nie przyspieszaj, tylko powoli zwiększaj kilometryfrelka pisze: Dziś: 5:18km; 32:13min; śr.6:13 Jeszcze nie wiem co: albo za mało, albo za wolno
Ale u nas to ja z kamizelką "Koniec Biegu" na rowerku będę śmigał...frelka pisze:Tomku, w Toruniu nie, ale któż to wie...? Może pofatyguję się do Was na Bieg Rycerski...![]()
To mi odpowiada! W razie czego podrzucisz mnie rowerem do metyhotmas pisze:Ale u nas to ja z kamizelką "Koniec Biegu" na rowerku będę śmigał...
Ewelinka, chyba nie muszę mówić, że masz się słuchać tego Panaroberturbanski pisze:No tętno zaiste wysokie, ale po pierwsze: jak się ma spoczynkowe blisko 100 to i wysiłkowe wyższe, a po wtóre jak będziesz teraz częściej biegała (a jak zdrówko pozwoli to pewnie będziesz
), to i tętno się unormuje
bieganie to jedno, a czytanie TAKICH komentarzy to drugie, ale wcale nie gorsze... :uuusmiech: :uuusmiech: :uuusmiech:hotmas pisze:Wiem głębokie to było. Polecam się na przyszłość