MEL. - Schody do Nieba (a właściwie na Everest) - komentarze
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1241
- Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja rok temu nagrałem sobie cała listę i od czasu do czasu słucham nieedytowałem więc serwisy prasowe są trochę nieaktualne i śmiesznie się słucha tego. Ale utwory w gruncie rzeczy są te same cały czas.
- MEL.
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1590
- Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
- Życiówka na 10k: 46:56
- Życiówka w maratonie: 3:43
- Lokalizacja: Las Kabacki
- Kontakt:
U mnie już trzeci lub czwarty taki pierwszy stycznia, gdy dzieci włączają się w 12-godzinne słuchanie, a wcześniej głosują. Na początku jest luz, fajnie się słucha, ale im bliżej TOP10, tym więcej rozczarowań, że znów ich ulubione są niżej niżby sobie tego życzyli. A ja znów smutna, że Janis Joplin nie było. I wielka nauka demokracji, bo niektórych utworów wprost nie trawię i nawet w moim TOP1000 by się nie znalazły, ale biorę co roku z pokorą wynik, jaki jest. Tym bardziej, że akurat ja nie głosuję.
(Właśnie skończyła się cotygodniowa LP3.)
(Właśnie skończyła się cotygodniowa LP3.)
-
- Wyga
- Posty: 146
- Rejestracja: 13 lut 2013, 00:10
- Życiówka na 10k: 00:36:33
- Życiówka w maratonie: 02:57:47
- Lokalizacja: kozia wólka
Ja tam słucham dwójki ,więc nie mam problemów z trójkowym topem wszechczasów .Wiadomość którą znalazłem na podanym przez Ciebie fejsbukowym adresie a jest ona dodana przed 4 godzinami wygląda następująco :UWAGA ZMIANA TERMINU!
Na trening zapraszam jutro (6 stycznia) o godz. 19:15 do Pałacu Kultury i Nauki. Jest szansa, że pobiegamy pełną trasę czyli 29 pięter. Wchodzimy po schodach, pod filarami, od strony ul. Marszałkowskiej. Przepraszam za zmianę pozostałe terminy zostają.
Na trening zapraszam jutro (6 stycznia) o godz. 19:15 do Pałacu Kultury i Nauki. Jest szansa, że pobiegamy pełną trasę czyli 29 pięter. Wchodzimy po schodach, pod filarami, od strony ul. Marszałkowskiej. Przepraszam za zmianę pozostałe terminy zostają.
- MEL.
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1590
- Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
- Życiówka na 10k: 46:56
- Życiówka w maratonie: 3:43
- Lokalizacja: Las Kabacki
- Kontakt:
Piotrek, wielkie, wielkie dzięki za info. 6-go jednak nie będę uczestniczyć w treningu w PKiN. Rano biegam w sztafecie bieganie.pl na parkingu Arkadii, a potem może zrobię trening na schodach.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1392
- Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To powodzeniaMEL. pisze: Rano biegam w sztafecie bieganie.pl na parkingu Arkadii
Godnie ''Nas'' zaprezentuj
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Mimo tej niechęci, to trzymam kciuki i cały czas dopinguję. Cel zacny i wg mnie realny. Powodzenia!
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
piąteczka! mam dziś ten sam objaw
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1392
- Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ale, żeś się rozpisałaMEL. pisze:Nie chce mi się.
Czekałem na relację jak dla Nas pobiegłaś
To chyba jakaś plaga z tym gorszym dniem
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
coś wisi w powietrzu
-
- Wyga
- Posty: 146
- Rejestracja: 13 lut 2013, 00:10
- Życiówka na 10k: 00:36:33
- Życiówka w maratonie: 02:57:47
- Lokalizacja: kozia wólka
Wierni czytelnicy czekają na kolejne zapiski z treningowej codzienności.
- MEL.
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1590
- Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
- Życiówka na 10k: 46:56
- Życiówka w maratonie: 3:43
- Lokalizacja: Las Kabacki
- Kontakt:
Pisać. Apetyt niestety dopisuje.Klanger pisze:Ale biegać czy jeść? :-P
Ale fajnie, że jesteście ze mną. Dziś jeszcze postaram się nadrobić zaległości. Bo inaczej nazbiera się tyle, że nie dam rady i będzie jedna, wielka dziura.
No i potrzebuję czasami kopniaka w dupę. I to niekoniecznie przysłowiowego.
-
- Wyga
- Posty: 146
- Rejestracja: 13 lut 2013, 00:10
- Życiówka na 10k: 00:36:33
- Życiówka w maratonie: 02:57:47
- Lokalizacja: kozia wólka
Jesteśmy z Tobą Mel ,widać że ostatnie dni miałaś ciężkie ,mam nadzieję że już po kryzysach .
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1392
- Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No, a więc mamy i dobre wiadomościMEL. pisze:Mam też dobrą wiadomość. Napisał do mnie kolega ultras, z którym już w niejednym wspólnym biegu brałam udział, że może być moim supportem w czasie Wyzwania. Cudownie!!! CU-DOW-NIE!!! Co prawda nastawiam się na samowystarczalność i bardzo dobre przygotowanie logistyczne przed biegiem, ale nie ma to jak mieć kogoś, do kogo można zadzwonić w razie potrzeby, żeby pomógł, przywiózł, załatwił coś, czego nie przewidziałam, a jest potrzebne, czy nawet wsparł dobrym słowem. A być może nawet będzie kibicował gdzieś tam i służył osobistą pomocą na miejscu. TadeK sam jest ultrasem, w 24-godzinnych biegach brał udział (w tym raz ze mną), więc dobrze będzie wiedział co i jak.
Fajnie, fajnie, fajnie!
Wałek do ciasta i wałkuj, myślę, że tez chłodne okłady nie zaszkodzą.MEL. pisze:Wiecie co się dzieje z moimi łydkami? Są jak wielkie bochny chleba. Czuję, jak mi pęcznieją. Coś przeokropnego. I czasami zdarza się, że chcę nogę gdzieś rozciągnąć i chwyta mnie skurcz. A taka wielka łyda w skurczu to coś strasznie bolesnego.
Ja miałem dokładnie to samo jak próbowałem przejść na minimalizm, tylko, że byłem ''mądrzejszy'' i nie zmniejszyłem znacząco dystansu. Z łydkami miałem zupełnie to samo, aż pewnego ranka obudziłem się z bólem achillesa z którym borykam się do dziś Jak już wcześniej pisałem, że Ty trzy raz lepiej i więcej jak ja ale zawsze warto rozważyć przyczynę jak i odpoczynek
Zdrówka i powodzenia życzę , aha a parkingu mimo, że jesteś średnio zadowolona to i tak gratuluję , wiesz nie zawsze wszystko wychodzi na perfect
- MEL.
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1590
- Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
- Życiówka na 10k: 46:56
- Życiówka w maratonie: 3:43
- Lokalizacja: Las Kabacki
- Kontakt:
Dzięki!
Na deser znalazłam fotkę z parkingu w Arkadii - biegnę w białej koszulce (znaczy - jestem pierwsza, choć po kroku tej pani za mną widać, że niezbyt długo):
Na deser znalazłam fotkę z parkingu w Arkadii - biegnę w białej koszulce (znaczy - jestem pierwsza, choć po kroku tej pani za mną widać, że niezbyt długo):
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.