co do picia?
- Szybki90
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 368
- Rejestracja: 23 sty 2014, 12:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: KRAKÓW
Tak jest ich trochęback pisze:Uzywacie jakieś specjalnych specyfików podczas wysilku ?;)
Mam na mysli wode plus jakis tabletkę rozpuszczalna lub izotonik a moze najlepsza sama woda co polecacie ?


NEVER GIVE UP
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1392
- Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Woda! Albo własny izotonik;
woda muszynianka(najlepiej)miód, cytryna,(na dłuższe wybiegania w lato dodaj odrobinę soli)
zdrowie
woda muszynianka(najlepiej)miód, cytryna,(na dłuższe wybiegania w lato dodaj odrobinę soli)
zdrowie

- AkiTigra
- Wyga
- Posty: 98
- Rejestracja: 28 sty 2010, 08:47
- Życiówka na 10k: 56:40
- Życiówka w maratonie: 5:15
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Idź pobiegać. Na kolejne biegi weź inne napoje i będziesz wiedział co ci wchodzi najlepiej. Jeden lubi ogórki a inny ogrodnika córki.back pisze:Uzywacie jakieś specjalnych specyfików podczas wysilku ?;)
Mam na mysli wode plus jakis tabletkę rozpuszczalna lub izotonik a moze najlepsza sama woda co polecacie ?

- Tomasz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 427
- Rejestracja: 03 mar 2014, 18:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Zależy od warunków, pogody, intensywności treningu, potliwości etc.fantom pisze:Trening do 2h spokojnie do ogarniecia bez picia.
Latem przy dłuższym wysiłku (łażenie po górach czy prace w ogrodzie) również robię izotonika jak powyżej, dodając do niego pastylkę magnezu bądź multiwitaminy.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Zależy ile się pocisz. Zima oraz wiosna/jesień, jeśli nie ma ukropów i nie robisz jakiejś masakry na treningu, to spokojnie załatwisz bez picia. W zasadzie na godzinę-półtorej nigdy picia nie biorę. W zimę i do 2 godzin. Później uzupełniam wodą mineralną, czasami izotonik (isostar).
W lato jak jest gorąco - poniżej 30 stopni do godziny daję radę bez picia. Tak to biorę mineralną, co jakiś czas izotonik (na cięższe treningi), ale staram się tylko mineralną i uzupełniać później witaminy/minerały w domu owocami/owsiankami/orzechami itp.
Staram się w miarę możliwości ograniczać wszelkie oshee i 4move - jakoś nie wierzę, że niebieska chemia stosowana na co dzień nie odbija się na zdrowiu. Lepiej uzupełniać naturalnie. Żele/izotoniki zostawiam tylko na zawody (i testuję na dłuższych wybieganiach)
W lato jak jest gorąco - poniżej 30 stopni do godziny daję radę bez picia. Tak to biorę mineralną, co jakiś czas izotonik (na cięższe treningi), ale staram się tylko mineralną i uzupełniać później witaminy/minerały w domu owocami/owsiankami/orzechami itp.
Staram się w miarę możliwości ograniczać wszelkie oshee i 4move - jakoś nie wierzę, że niebieska chemia stosowana na co dzień nie odbija się na zdrowiu. Lepiej uzupełniać naturalnie. Żele/izotoniki zostawiam tylko na zawody (i testuję na dłuższych wybieganiach)
biegam ultra i w górach 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Najczęściej nic. Jak już coś trzeba, to wodę mineralną a gdy się skończy to wodę ze strumieni lub ujęć, które są po drodze. Na zawodach to samo a na bardzo długich zawodach dochodzą kapsułki z solą "dietetyczną" (KCl + NaCl + Mg).
Kolorowych nie piję.
Kolorowych nie piję.
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
w zimie, na jesień, wiosnę nie piję nic niezależnie od dystansu
latem zdarza się,ale pow. godziny najczęściej z pompy miejskiej
gdzie opłukuję tez głowę, raz na jakiś czas cola przy dłuzszych treningach
latem zdarza się,ale pow. godziny najczęściej z pompy miejskiej
