Adidas Supernova Glide Boost - TUNING
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12931
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Jeszcze w grudniu Zenek wpadł do Deku i wyhaczył ślicznego karpia. Branie było niezwykle okazyjne, bo za 230 zeta.
No grzech nie zaciąć. Trochę niewymiarowy ten karp był, czyli na przystawkę bardziej niż danie główne, bo co można zrobić z rozmiarem 40 poza wstawieniem go do okrągłego akwarium pod choinkę? Zwłaszcza, że święta, prezenty itepe...
Pierwsza degustacja ujawniła od razu, że to ryba z hodowli intensywnej. Niby smaczna, niby dopasowana pod klienta, estetyczna, złota rybka, ale jednak ością staje. Dlaczego?
Za defekt całej populacji odpowiada pasożytniczy pierwotniak Sztywniaczek wspaniały (łac. Rigidum magnus)
Pozbycie się go z ciała ryby wymaga niebywałej wręcz cierpliwości i długotrwałych zabiegów manualnych.
Praca przypominała nieco podkopy z obu stron w piaskownicy, albo inaczej krecią robotę.
Efekt końcowy wynagrodził wszelki trud, bo karp odzyskał swobodę i powrócił do swojego naturalnego środowiska.
No grzech nie zaciąć. Trochę niewymiarowy ten karp był, czyli na przystawkę bardziej niż danie główne, bo co można zrobić z rozmiarem 40 poza wstawieniem go do okrągłego akwarium pod choinkę? Zwłaszcza, że święta, prezenty itepe...
Pierwsza degustacja ujawniła od razu, że to ryba z hodowli intensywnej. Niby smaczna, niby dopasowana pod klienta, estetyczna, złota rybka, ale jednak ością staje. Dlaczego?
Za defekt całej populacji odpowiada pasożytniczy pierwotniak Sztywniaczek wspaniały (łac. Rigidum magnus)
Pozbycie się go z ciała ryby wymaga niebywałej wręcz cierpliwości i długotrwałych zabiegów manualnych.
Praca przypominała nieco podkopy z obu stron w piaskownicy, albo inaczej krecią robotę.
Efekt końcowy wynagrodził wszelki trud, bo karp odzyskał swobodę i powrócił do swojego naturalnego środowiska.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1374
- Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32
Zrobiłbym dokładnie to samo ... i nic więcej.
Zawsze się zastanawiam po co oni wklejają tam te plastiki? Moim zdaniem to zabójcze dla achillesów, gdyż właśnie one je napinają w trakcie biegu.
Może czytelnicy potrafią odpowiedzieć mi na to pytanie?
Zawsze się zastanawiam po co oni wklejają tam te plastiki? Moim zdaniem to zabójcze dla achillesów, gdyż właśnie one je napinają w trakcie biegu.
Może czytelnicy potrafią odpowiedzieć mi na to pytanie?
- toxic
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 360
- Rejestracja: 12 lis 2011, 08:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
1. Żeby wkurwiać.
2. Żeby dr Zenon miał co ciąć.
To jeszcze ja dorzucę swój tuning z tym samym butem. Trochę więcej wyciąłem. viewtopic.php?f=38&t=33468&p=733726#p733726
But po tuningu nabrał jakby nowych cech, stał się mięciutki i bardziej elastyczny. Zastanawiam się tylko czy to przez wycięcie gumy czy przez wycięcie tego plastiku, a może przez jedno i drugie. Żałuję, że nie sprawdziłem np. buta po wycięciu tylko plastików, wtedy mógłbym ocalić gumę kontinentala i przyczepność byłaby dużo lepsza.
Edit: Jak Zenon te plastiki ciął tylko nożykiem to jestem pełen podziwu. Ja użyłem bardziej drastycznych środków, coś na styl dentysty, a nie chirurga. Obcążki do ręki i rwałem po same korzenie.
2. Żeby dr Zenon miał co ciąć.
To jeszcze ja dorzucę swój tuning z tym samym butem. Trochę więcej wyciąłem. viewtopic.php?f=38&t=33468&p=733726#p733726
But po tuningu nabrał jakby nowych cech, stał się mięciutki i bardziej elastyczny. Zastanawiam się tylko czy to przez wycięcie gumy czy przez wycięcie tego plastiku, a może przez jedno i drugie. Żałuję, że nie sprawdziłem np. buta po wycięciu tylko plastików, wtedy mógłbym ocalić gumę kontinentala i przyczepność byłaby dużo lepsza.
Edit: Jak Zenon te plastiki ciął tylko nożykiem to jestem pełen podziwu. Ja użyłem bardziej drastycznych środków, coś na styl dentysty, a nie chirurga. Obcążki do ręki i rwałem po same korzenie.
"Niesamowite, jak mało wiesz o grze, w którą grasz całe życie."
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 17 gru 2013, 11:39
- Życiówka na 10k: 37
- Życiówka w maratonie: 3,17
wklejaja je
bo stopa sie naturalnie w tym miejscu nie zgina grzbietowo a jedynie podeszwowo
bo stopa sie naturalnie nie skreca jak but w kaloryferze
bo stopa jest delikatna i nadepniecie na kamien i szyszke u wiekszosci ludzi powoduje bol a tak plastik chroni
dodatkowo podeszwa zewnetrzna z gumy weglowej laczona z plastikiem na całej długosci zwiększa trwalosc buta
pozdrawiam
bo stopa sie naturalnie w tym miejscu nie zgina grzbietowo a jedynie podeszwowo
bo stopa sie naturalnie nie skreca jak but w kaloryferze
bo stopa jest delikatna i nadepniecie na kamien i szyszke u wiekszosci ludzi powoduje bol a tak plastik chroni
dodatkowo podeszwa zewnetrzna z gumy weglowej laczona z plastikiem na całej długosci zwiększa trwalosc buta
pozdrawiam
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1374
- Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32
Stopa naturalnie rotuje podczas biegu, zaczyna od krawędzi zewnętrznej a kończy na odbiciu dużego palucha od wewnątrz – plastik hamuje naturalną rotację.jaroslaw pisze:wklejaja je
bo stopa sie naturalnie w tym miejscu nie zgina grzbietowo a jedynie podeszwowo
bo stopa sie naturalnie nie skreca jak but w kaloryferze
Tam jest i tak sporo pianki więc ten argument też do mnie nie trafia.jaroslaw pisze:bo stopa jest delikatna i nadepniecie na kamien i szyszke u wiekszosci ludzi powoduje bol a tak plastik chroni
Z tym się zgodzę aczkolwiek nie do końca:jaroslaw pisze:dodatkowo podeszwa zewnetrzna z gumy weglowej laczona z plastikiem na całej długosci zwiększa trwalosc buta
Jest masa butów gdzie tego plastiku fabrycznie nie ma. I nie chodzi mi o minimale a o zwykłe żelazka. Np. NB 890. Moje mają już 2 lata i około 3000km przebiegu i biegam dalej. Czyli jednak trochę wytrwały bez tego plastiku.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12931
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Sprawdziłem.
Wsadziłem girę w kaloryfer i zrobiłem rolerkostek. Muszę teraz odpocząć, bo zakręciło mi się w pierwszej głowie kości śródstopia.
Wsadziłem girę w kaloryfer i zrobiłem rolerkostek. Muszę teraz odpocząć, bo zakręciło mi się w pierwszej głowie kości śródstopia.
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
ruch rotacji, a raczej odwracania nie powstaje w stopie, lecz w st.skok-goleniowym, więc plastik w bucie temu ruchowi nie przeszkadza, inaczej sprawy się mają przy nawracaniu, gdzie są uruchamiane dodatkowo stawy stępu, ale z kolei ten ruch podczas biegu się nie wytwarzaJurek z Lasu pisze:Stopa naturalnie rotuje podczas biegu, zaczyna od krawędzi zewnętrznej a kończy na odbiciu dużego palucha od wewnątrz – plastik hamuje naturalną rotację.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1374
- Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32
Weź bosą stopę. Podeszwa. Pomiędzy śródstopiem a pietą nie ma trwałej, kostnej struktury. Mamy tam rozciągliwe rozcięgno podeszwowe. Wstawiając w bucie plastik eliminujemy pracę rozcięgna, hamując naturalny ruch. Ruch rotacyjny jest hamowany pośrednio.
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
w bucie mamy li tylko ruch st.skok.goleniowego -zgięcie grzbietowe i ruch zgięcia palców stawów śródstopno-paliczkowych, idąc tym tropem-najważniejsze jest w bucie zgięcie części przedniej, z tego, co kojarzę wszystkie buty się tam zginają , ruchy skrętne mają mniejsze znaczenie dla pracy rozscięgna, gdyby było jak mówisz 99% biegających miałoby problem z rozścięgnem
przykład-latam teraz w kinvarach, na 100% jestem przekonana, że nie przejda testu kaloryfera, są dość sztywne, pomimo zakwalifikowania ich do butów 'naturalnych' pomimo braku wkładki, nie rzutuje to jednak na pracę mojej stopy, problemów z rozscięgnem nie zanotowałam w żadnych butach, śmiem twierdzić, że to raczej jednostka chorobowa osobnicza, czyli jakis % ludzi będzie miało z tym problem tak, czy siak, bieganie i intensywny ruch zgięciowy palców spotęguje dolegliwość nieelastycznycch tkanek
edit: dodam jeszcze, że zakres ruch zgięcia palców to 20-30st, wyjmując wkładki nie zwiększymy zakresu ruchomości, bo to fizycznie niemożliwe poprzez budowę anatomiczną kości i stawów, więc wyjmowanie wkładek imho to sztuka dla sztuki
przykład-latam teraz w kinvarach, na 100% jestem przekonana, że nie przejda testu kaloryfera, są dość sztywne, pomimo zakwalifikowania ich do butów 'naturalnych' pomimo braku wkładki, nie rzutuje to jednak na pracę mojej stopy, problemów z rozscięgnem nie zanotowałam w żadnych butach, śmiem twierdzić, że to raczej jednostka chorobowa osobnicza, czyli jakis % ludzi będzie miało z tym problem tak, czy siak, bieganie i intensywny ruch zgięciowy palców spotęguje dolegliwość nieelastycznycch tkanek
edit: dodam jeszcze, że zakres ruch zgięcia palców to 20-30st, wyjmując wkładki nie zwiększymy zakresu ruchomości, bo to fizycznie niemożliwe poprzez budowę anatomiczną kości i stawów, więc wyjmowanie wkładek imho to sztuka dla sztuki
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12931
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Plastik mocno wiąże przód i tył buta. Usunięcie go powoduje bardzo dużą różnicę w odczuciach. Zarówno podczas kontaktu charakterystycznego dla przetaczania wzdłużnego jak i poprzecznego.
Jeżeli w biegu dominuje przetaczanie poprzeczne (bardzo rzadko spotykane), to usztywnienie będzie temu ruchowi przeciwdziałać, co przekłada się na obniżenie komfortu pracy. Usunięcie plastikowego usztywnienia powoduje znacznie lepsze "klejenie się" całego buta do stopy. Celowy tuning pozwala nawet na bieg z rozwiązanymi sznurówkami i to jest całkiem wymierna cecha dobrego dopasowania.
Jeżeli w biegu dominuje przetaczanie poprzeczne (bardzo rzadko spotykane), to usztywnienie będzie temu ruchowi przeciwdziałać, co przekłada się na obniżenie komfortu pracy. Usunięcie plastikowego usztywnienia powoduje znacznie lepsze "klejenie się" całego buta do stopy. Celowy tuning pozwala nawet na bieg z rozwiązanymi sznurówkami i to jest całkiem wymierna cecha dobrego dopasowania.
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
musiałabym kiedyś spróbować tej różnicy tylko kurcze nie biegam w butach z takimi wkładkami do operecji chyba, że zaraca2 się nadaje bo je dałabym jedynie pokroić
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12931
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
To może nie chodzi nawet o cięcie butów, ale takie pobieganie - trochę inne. Nawet nie pobieganie, a potruchtanie albo jeszcze lepiej poskakanie na skakance, gdzie celem jest maksymalne generowanie sprężystości. Zaczyna wtedy człowiek oczekiwać od butów zamiast wsparcia, to więcej swobody. Trudno to opisać, ale praktyka podsuwa czasem ciekawe pomysły.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1374
- Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32
Kasia. Proponowałbym ci wycięcie plastiku z któryś z twoich butów. Pozwoliłoby ci to sprawdzić empirycznie o czym tutaj mówimy. Bez tego będziesz obracała się jedynie w kręgu dywagacji. Zobaczysz jaka jest różnica na stopach, jak lekko pracują.
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
ani faas500, ani kinvara5 ani zaraca2 nie mają 'tego' plastiku innych butów nie posiadam
ale jesli da się pociąć zaraca i jesli to je uelastyczni to jestem na tak tylko przepisu bym potrzebowała
ale jesli da się pociąć zaraca i jesli to je uelastyczni to jestem na tak tylko przepisu bym potrzebowała