kate-komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

zapraszam :spoczko:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
kuczi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1809
Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
Życiówka na 10k: 41:20
Życiówka w maratonie: 3:30:12
Lokalizacja: Sieradz
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No cóż, powodzenia w dążeniu do celów :)
Awatar użytkownika
neevle
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 42:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin/Warszawa

Nieprzeczytany post

Cześć. Super. :hej:
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
Jurek z Lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1374
Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32

Nieprzeczytany post

Dlaczego wzięłaś plan na 46' gdy już tyle nabiegałaś?

Niemiecki mój słaby jest ale się kiedyś tego uczyłem. Poziom wyjściowy w tym planie to 50'/10km.
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

Jurek, bo chcę wrócić do poziomu z jesieni bez ryzyka kontuzji, utrzymac poziom przez wiosnę/lato a zaatakować na jesień 2015 :oczko: tak, jak napisałam w blogu, dlatego ten plan wydał mi się najbardziej rozsądny
nie zależy mi na wielkich progresach, typu dycha w 42minuty :bum: no, może za jakis długi czas :oczko:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Jurek z Lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1374
Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32

Nieprzeczytany post

Ty i ryzyko kontuzji = 0. Na wszystko tylko dmuchasz i chuchasz.

Pobudzaj organizm.

Kciałaś komentarzów to marz. :sss:
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

mówisz, że zbyt ostrożnie podchodzę do tematu? :ojoj:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Jurek z Lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1374
Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32

Nieprzeczytany post

Kobieta dobrze pobudzona to podstawa sukcesu w sporcie ... i nie tylko.
Jurek z Lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1374
Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32

Nieprzeczytany post

katekate pisze: nie zależy mi na wielkich progresach, typu dycha w 42minuty
Nie wierzę. Nie z twoim charakterkiem.
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

Jurek z Lasu pisze:Kobieta dobrze pobudzona to podstawa sukcesu w sporcie ... i nie tylko
<zasępiona> :oczko:
Jurek z Lasu pisze:Nie wierzę. Nie z twoim charakterkiem.
to już sprawa twojej wiary, z tym się nie dyskutuje
oczywiście, że chcę progresu, ale nie za wszelką cenę i nie za szybko, stąd taki plan, nie inny :taktak:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Jurek z Lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1374
Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32

Nieprzeczytany post

Wiem, wiem.
Ty chcesz czekoladkę po kawałeczku zjadać a nie całą tabliczkę od razu.

Teraz powaga.
Wyniki masz niezłe na wszystkich dystansach które podałaś i jak na twoje 18 lat to fiu......fiu......

Nie bój się mocniej trochę pobiegać. Powinnaś czuć dobrze swoje ciało. Stagnacja nie służy ... zwłaszcza głowie.

Powodzenia.
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

:oczko:
Jurek przez swoje zuchwalstwo na przełomie 2013/2014 nabawiłam się kilku kontuzji, których skutki odczuwałam jeszcze przez pół roku, jeszcze po kilku miesiącach po akcentach bolała mnie moja ukochana prawa noga(po silnym zapaleniu torebki stawowej i serii zastrzyków, chodu o kulach :orany: ) dlatego nie chcę szarżować, wiem, że ciało musi się przystosowac do obciążeń i ja chce dać mu czas, pókim jeszcze młoda :bum:
oczywiście, że się pobawię 'mocniej' lubię treningi szybkościowe :spoczko:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Jurek z Lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1374
Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32

Nieprzeczytany post

Układając tobie poprzedni plan treningowy nie wziąłem pod uwagę twojej prawej nogi. Wybacz. Zawsze myślałem że to ta lewa to jest ta ukochana i pod nią pisałem lżejszy kilometraż.

Sorki :bum:
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

jakoś ci wybaczę, niech stracę :spoczko:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Jurek z Lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1374
Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32

Nieprzeczytany post

Kiedyś mi kolega powiedział: "Stary, nie przejmuj się, jak kocha to wybaczy."
ODPOWIEDZ