siła biegowa

[kurczak458]

Mam pytanko odnośnie siły biegowej. Kiedyś trenowałem w klubie biegi średnie. Na treningach był duży nacisk na skip a i wieloskoki. Miałem kilka lat przerwy od biegania. Około rok temu wróciłem do biegania. Do tej pory po powrocie siłę robiłem tylko w postaci podbiegów. Ostatnio zacząłem jednak robić skip a. Właściwie to marsz siłowy z unoszonymi kolanami. Zauważyłem bardzo dobre efekty. Teraz zastanawiam sie nad dodaniem wieloskoku. Mam troche obawy gdyz jest to ćwiczenie kontuzjogenne, a waga już nie tak jak kiedyś piórkowa. Czym różni się wieloskok od skipu a, czy waszym zdaniem jest lepszy? Jurek Skarżyński zachwala wieloskok. Robicie wieloskoki czy pozostajecie raczej przy podbiegach i skipie a?

[Adam Klein]

Ten marsz siłowy jest wg mnie lepszy niż skip A. Wieloskok jest ok, ale bez niego tez da sie robić progres. Tu masz moze troche materiału:
http://bieganie.pl/?cat=285

[kurczak458]

A Ty Adam zalecałbyś pierwsze ćwiczenie na stronie bieganie.pl t.j marsz siłowy, czy drugie to jest marsz dynamiczny

[Runner11]

Co Ci sie poprawilo po skipie A ? Jestem ciekawy bo nigdy nie robiłeem

[Adam Klein]

Co Ci sie poprawilo po skipie A ? Jestem ciekawy bo nigdy nie robiłeem

Nie powiedział, że Skip A tylko, że marsz siłowy.

A Ty Adam zalecałbyś pierwsze ćwiczenie na stronie bieganie.pl t.j marsz siłowy, czy drugie to jest marsz dynamiczny

Wymiennie, to musi być trudne dla mięśni, zobacz co sprawia Ci więcej kłopotów, w którym z tych ćwiczeń szybciej odczuwasz ból mięśni BEZ znacznego podwyższenia tętna. Bo nie chodzi tutaj o podbicie tętna ale o duży bodziec siłowy. Dlatego Skip A jest wg mnie słaby bo mocno podbija tętno.

[kurczak458]

Zawsze w niedziele robiłem około 12 km II zakresu, więcej nie mogłem bo mi nogi siadały. Łącznie robiłem około 18 km. Na koniec treningu to po prostu nogi odmawiały posłuszeństwa mimo, że płuca miały się świetnie, a tętno cały czas było w II zakresie. Zacząłem robić marsz siłowy i po 3 tygodniach robię 16-18 km II zakresu. Łącznie około 21 - 22 km, a nogi pod koniec może nie są świeże, ale są rezerwy. Poprawiło się też tempo ciągłych i rozbiegań (na tym samym tętnie). W treningu nic nie zmieniłem, tylko zamiast podbiegów zacząłem robić marsz siłowy. Wiem, że mam tu jeszcze duże rezerwy bo w tej chwili robię 6*60 powtórzeń t.j. około 6*40 metrów marszu z trudem. Kiedyś robiłem 10*120 metrów skipu. Nawet nie wiedziałem, że mam takie braki. Nie widziałem siebie podczas biegu, ale podejrzewam, że kolano "nie idzie do góry". Z tego nabiegałem 1:33:30 w połówce, więc są b. duże rezerwy.

[Adam Klein]

Zacząłem robić marsz siłowy i po 3 tygodniach robię 16-18 km II zakresu. Łącznie około 21 - 22 km, a nogi pod koniec może nie są świeże, ale są rezerwy. Poprawiło się też tempo ciągłych i rozbiegań (na tym samym tętnie). W treningu nic nie zmieniłem, tylko zamiast podbiegów zacząłem robić marsz siłowy.

To jest bardzo dobre i niedoceniane ćwiczenie. Pamiętam, że rozmawiałem kiedyś z Bartkiem Olszewskim, który tez mi powiedział, że nie doceniał tego, i że chyba pod wpływem naszych tekstów zaczął to robić i tez zauważył poprawę.