10 km w 36'

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13820
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

adam1adam pisze:Nie wiem jak wy trenujecie ? Bo jeden trening taki jak podałeś nie wiem
gdzie przypiąć? Podchodzi to pod progowy , a może szybkościowy?
A z drugiej strony to pod start w hali?
Zresztą nie dotyczy to tylko ciebie , weżmy taką maszynę biegową jaką
był np. Czapiewski no i co / chłopak ledwie wykręca maraton w 3h! A dlaczego
biorąc pod uwage jego VO2max , bo coś w treningu 800/ 1500metrowców
brakuje. :taktak:
:niewiem:
Brakuje ci w treningu na 800/1500 elementów treningowych do maratonu?
PKO
Awatar użytkownika
adam1adam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1754
Rejestracja: 20 lis 2011, 09:59
Życiówka na 10k: 33:10
Życiówka w maratonie: 2:32:24

Nieprzeczytany post

A jakie to są elementy treningu do maratonu?
Moja odpowiedz jest jasna 36min&10km to teraz biegasz
po 4:08 do 4:30 conajmniej 60 minut jak takich treningów teraz
nie zrobisz zapomnij o 36minutach na 10!
runner2010
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 22 sty 2011, 14:10
Życiówka na 10k: 36:00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków i okolice :)

Nieprzeczytany post

hmm - w środę mam zawody, 36 może nie będzie, ale liczę chociaż na PB ;))

btw: ja tam myślę, że lepiej kilka razy pobiec 10km po 3:55-4:00, niż 13-15km po 4:10
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13820
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

adam1adam pisze:A jakie to są elementy treningu do maratonu?
Moja odpowiedz jest jasna 36min&10km to teraz biegasz
po 4:08 do 4:30 conajmniej 60 minut jak takich treningów teraz
nie zrobisz zapomnij o 36minutach na 10!
Adam, niekiedy gubię się i nie wiem o czym ty aktualnie piszesz. O 10km, o maratonie, o treningu na 800/1500???

Znasz różnice miedzy tymi treningami?
Wiesz o tym, ze biegając tylko interwały do 800m (max 600m) i objętości na 30km/tydzień tez się da pobiegać 36/10km?
Awatar użytkownika
adam1adam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1754
Rejestracja: 20 lis 2011, 09:59
Życiówka na 10k: 33:10
Życiówka w maratonie: 2:32:24

Nieprzeczytany post

Rolli nie mówię wprost , ale w treningu naszych średniodystansowców
czegoś brakuje> Zabacz Benitza
https://www.youtube.com/watch?v=hg4RvDhOM6Q
jestem przekonany , że chłopak dobrze poleci i 5.000m a
nasz czołowy 800m umrze przy 1500m!
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13820
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

adam1adam pisze:Rolli nie mówię wprost , ale w treningu naszych średniodystansowców
czegoś brakuje> Zabacz Benitza
https://www.youtube.com/watch?v=hg4RvDhOM6Q
jestem przekonany , że chłopak dobrze poleci i 5.000m a
nasz czołowy 800m umrze przy 1500m!
Ze Benitz, jako 800/1500 biegacz, na koniec pobiegł najszybszy sprint w wolnym biegu oznacza ze Mistrz Europy (Kszczot) zle trenuje? Cos chyba ci się myli.

Ale tak przy okazji, to jest watek na 10km.
runner2010
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 22 sty 2011, 14:10
Życiówka na 10k: 36:00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków i okolice :)

Nieprzeczytany post

jako, że ten temat dotyczył głównie moich zmagań z dystansem 10 km, to kilka słów ode mnie:

a)zawodowcy (jak np. Kszczot czy Czapiewski, ktokolwiek inny mający klasę MM) a amatorzy (tacy jak ja) to dwa zupełnie różne przypadki. Taki np. 1500m musi się skupiać na treningu specyficznym pod 1500, więc może od biedy pobiegnie jeszcze porównywalnie dobrze 800 czy 3000 ale wynik z 5 i 10 tys. m. może odbiegać wartościowo od tego na 1500.
albo inaczej: jeżeli przed docelowym startem zawodowiec jest w stanie poprawić swój PB np. na 5000m, to.... gdzieś był błąd w treningu. Inaczej z amatorami... oni mogą być w stanie w okresie BPS poprawić zyciowki na różnych dystansach..

b) ja start na 10km startuje w drodze przygotowan do startów (maj - czerwiec) na bieżni na 800\-1500. Fajnie byłoby mieć to 36' jakkolwiek nie jest to najwyższym priorytem

c)Kszczot biega 10km w granicach 32-33'. Z przyg pod 800!!!. Po roku odpowiedniego treningu bezproblemowo biegałby np. 3:35 i 29:40 na 1500\10000. To jednak temat na osobną dyskusję
Runner11
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 928
Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
Życiówka na 10k: 34:29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jeśli robi się życiówke to znaczy, że trening poszedł dobrze :bum:
Ale konkratna wytrzymałość potrzebna jest do wykonywania trudnych treningów wiosną. Jeśli będziesz biegał dużo szybciej dyche to i łatwiej przyjdzie Ci szybsze bieganie (jeśli trenujesz też do średnich, a nie samą dychę). Ja się przygotowuję w tym roku do tysiaka ale 33:XX na dyche musi być!
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13820
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Skoncentruj się na tych średnich i poszerz kilometraż teraz w zimie, i ta dycha w 36 nic powinna być problemem.

Teraz powinieneś przyspieszać twoje wybiegania i dołożyć ekstensywne interwały (w HM-tempie) i 1x w tygodniu bieg ciągły.
runner2010
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 22 sty 2011, 14:10
Życiówka na 10k: 36:00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków i okolice :)

Nieprzeczytany post

oczywiście, że się koncentruje na średnich. Z racji mojego młodego wieku (21) wydaje mi się, że jeszcze mam sporo czasu, żeby kiedyś tam obiegac się na 10km.

Co do tych szybkich wybiegań, zauważyłem że u mnie bieganie wg szybkie lub wolne rozbieganie się nie sprawdza. Wychodzie i biegne wg. saopoczucia dnia. Więc czasem to jest po 5:00\km i tylko 10km, a czasami może być 18km ze średnią 4;20\km.
Oczywiście jeśli na nast. dzień mam akcent to wtedy jest luźne bieganie, bez przyspieszania itd..
Runner11
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 928
Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
Życiówka na 10k: 34:29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Masz racje trzeba biegać na samopoczucie, a nie sztywno trzymać się jakiś reguł ! Będzie dobrze pamiętaj, że w bieganiu najważniejsza jest systematyczność.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13820
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Tempo biegów luźnych i samopoczucie przy tych biegach można tez wypracować. Po 2 miesiącach w biegach na 4:10-4:20 będą biegi luźne tez w 4:20 z dobrym samopoczuciem.

Okres zimowy można własnie wykorzystać do podniesienia tego tempa. Potem, na wiosna, będzie dużo łatwiej przejść na biegi ciągle i na szybsze tempo tych biegów.

Oczywiście, jak chcemy powiększyć kilometraż, zostawmy przy znanym nam tempie i dopiero gdy ten kilometraż po paru tygodniach nie sprawia nam żadnych problemow, możemy zwiekszyc ich tempo.
runner2010
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 22 sty 2011, 14:10
Życiówka na 10k: 36:00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków i okolice :)

Nieprzeczytany post

od listopada raz w tygodniu biegam bieg ciągły:
listopad; 6km średnio po 3:50-3:54. Raz udało się pobiec po 3:47.
grudzień: tylko 2 razy, po 3:55 ale z tego względu, że trochę zmienilem trening pod start...
w styczniu planuje się obiegać na 10km po 4:00-3;54...
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

runner2010 - jeśli biegniesz w sylwestrowym to może się trochę pościgamy, też bym próbował biec coś koło twojej życiówki tylko trudno powiedzieć jak będzie z nawierzchnią, trochę dziś popadało a przed tym opadem trasa nie wyglądała zbyt ciekawie. Teoretycznie poniżej 38 powinienem być spokojnie ale biorąc pod uwagę powyższe oraz inne drobne problemy zdrowotne to nie wiem, sam jestem ciekaw- nie mam większej napinki bo 10km biegam raczej treningowo, moglibyśmy ewentualnie razem to pobiec jeśli odpowiada ci pierwsze 8km po ok 3,48.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Runner11
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 928
Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
Życiówka na 10k: 34:29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:Tempo biegów luźnych i samopoczucie przy tych biegach można tez wypracować. Po 2 miesiącach w biegach na 4:10-4:20 będą biegi luźne tez w 4:20 z dobrym samopoczuciem.

Okres zimowy można własnie wykorzystać do podniesienia tego tempa. Potem, na wiosna, będzie dużo łatwiej przejść na biegi ciągle i na szybsze tempo tych biegów.

Oczywiście, jak chcemy powiększyć kilometraż, zostawmy przy znanym nam tempie i dopiero gdy ten kilometraż po paru tygodniach nie sprawia nam żadnych problemow, możemy zwiekszyc ich tempo.
Nie zgodze się. W jakim celu pracować nad tempem biegów luźnego biegu? Bieg luźny to ma być bieg luźny jak sama nazwa wskazuje, nogi same dyktują tempo po prostu trzeba się nauczyć biegać luźno
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ