rezygnacja z treningów siłowych

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Przemek 23
Wyga
Wyga
Posty: 83
Rejestracja: 03 gru 2007, 16:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Małopolska

Nieprzeczytany post

Mam 30 lat, staż biegowy: 6 lat, w tym staż na siłowni : ok 2 lata, masa 98 kg (sylwetka umięśniona), wzrost: 180 cm. Od miesiąca odpuściłem całkowicie treningi na siłowni. Przez około 2 lata robiłem bardzo intensywne treningi na masę (3-4 razy w tygodniu) oraz biegałem (ok. 30 km tygodniowo). Po zrezygnowaniu z treningów siłowych czuję , że jestem ociężały podczas biegu natomiast po nim dosięga mnie jakieś dziwne zmęczenie, bóle mięśni , ogólnie dłużej dochodzę do siebie i czuję przez jakiś czas psychiczne zniechęcenie. W jaki sposób trenować bieganie i odżywiać się przed treningiem i po nim aby stopniowo wrócić do dobrego samopoczucia? Trenuję całkowicie rekreacyjnie, nie zależy mi na wynikach tylko na dobrej formie fizycznej i psychicznej.
trening jest częścią mnie...
PKO
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A jak u Ciebie z samopoczuciem poza treningami, w trakcie całego dnia? Co było powodem całkowitego odstawienia treningów siłowych?
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
Awatar użytkownika
adam1adam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1754
Rejestracja: 20 lis 2011, 09:59
Życiówka na 10k: 33:10
Życiówka w maratonie: 2:32:24

Nieprzeczytany post

Chyba za mało tego biegania, trochę na siłę do 50km!
Mam powód przypuszczać , że za dużo masz przerwy między treningami!
Przemek 23
Wyga
Wyga
Posty: 83
Rejestracja: 03 gru 2007, 16:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Małopolska

Nieprzeczytany post

Powód odrzucenia treningów siłowych: prozaiczny- nie mieszczę się w "starsze" ubrania, powaga. W bicepsie 44, klata 126 cm. Za bardzo przypakowałem i dlatego odstawiłem siłkę. Teraz tylko biegam 3-4 razy tygodniowo, to jest ok. 30 km/tydz. Wcześniej dochodziła jeszcze siłka 3-4 razy ...Rano biegałem, wieczorem siłka...
trening jest częścią mnie...
saper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 631
Rejestracja: 05 mar 2012, 10:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

To może zamiast na masę, ćwicz na siłę. I zamiast klatę i biceps, ćwicz nogi, mięsnie w obrębie miednicy i core stability.
FuRioN
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 24
Rejestracja: 06 lis 2014, 15:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

saper pisze:To może zamiast na masę, ćwicz na siłę. I zamiast klatę i biceps, ćwicz nogi, mięsnie w obrębie miednicy i core stability.
Ćwiczenie na siłę = ćwiczenie na masę. Jeśli koledze tak łatwo idzie budowanie masy mięśniowej, to ewidentnie powinien zmniejszyć ciężary, zwiększając intensywność i ilość powtórzeń.
Awatar użytkownika
Tomasz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 427
Rejestracja: 03 mar 2014, 18:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Nie kombinowałbym zbyt bardzo, biegać plus siłownia z naciskiem na rzeźbę plus dobra dieta. Reszta przyjdzie z czasem.
saper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 631
Rejestracja: 05 mar 2012, 10:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

FuRioN pisze:Ćwiczenie na siłę = ćwiczenie na masę.
Na pewno ?
http://www.trening-indywidualny.pl/zdro ... a,186.html

Friel też poleca siłownie w celu zwiększenia siły. Czyli duże obciążenia a mało powtórzeń.
Wytrzymałość już robimy .. sportami wytrzymałościowymi, czyli bieganiem, rowerem.
FuRioN
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 24
Rejestracja: 06 lis 2014, 15:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

saper pisze:
FuRioN pisze:Ćwiczenie na siłę = ćwiczenie na masę.
Na pewno ?
Na pewno. Ćwicząc typowo na siłę, bardzo mocno pobudzasz mięśnie do rozrostu, z prostego powodu - jeśli nie możesz czegoś dźwignąć, Twój organizm zrobi wszystko, abyś mógł. Właśnie poprzez rozrost mięśni. Jedząc dodatkowo odpowiednio, czyli między innymi dostarczając organizmowi odpowiednią ilość białka, mięśnie zregenerujesz bardzo szybko. Mocniejsze i większe mięśnie. Autor postu, z tego co pisze, bez problemu buduje tą masę. Ćwicząc typowo na siłę, tylko zwiększy masę. Więc jeszcze raz - ćwiczenie na siłę = ćwiczenie na masę.
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

FuRioNie Drogi, masz bardzo poważne braki w wiedzy na temat tworzenia się siły. Na uzyskaną siłę wpływa przekrój poprzeczny mięśnia oraz napięcie w nim wytworzone.

Treningi na siłę maksymalną skupiają się na układzie nerwowym i powodują mniejsze przyrosty masy mięśniowej lub nie powodują ich w ogóle. To nie jest zasada dająca się zastosować zawsze, ale na pewno trening na siłę =/= trening na masę.

Autorze, niewykluczone, że Twój organizm przyzwyczaił się do większych ilości testosteronu i niezbyt dobrze znosi pełne odstawienie treningów siłowych. Jeśli chcesz spalić mięcho, musisz wprowadzić naprawdę długie wybiegania (ok. 2 h), najlepiej niepoprzedzone białkiem przed treningiem. Całkowite odrzucenie siłowni pozwoli łatwiej spalić mięśnie, ale czy warto poświęcać temu dobry nastrój?
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
FuRioN
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 24
Rejestracja: 06 lis 2014, 15:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Bylon pisze:FuRioNie Drogi, masz bardzo poważne braki w wiedzy na temat tworzenia się siły. Na uzyskaną siłę wpływa przekrój poprzeczny mięśnia oraz napięcie w nim wytworzone.

Treningi na siłę maksymalną skupiają się na układzie nerwowym i powodują mniejsze przyrosty masy mięśniowej lub nie powodują ich w ogóle. To nie jest zasada dająca się zastosować zawsze, ale na pewno trening na siłę =/= trening na masę.
W zasadzie, to nie napisałeś nic konkretnego. Starasz się na siłę zrobić temat bardziej skomplikowanym, niż jest. Dlatego rozpatrzmy sprawę w drugą stronę - chcesz zbudować masę mięśniową, to jednak potrzebujesz do tego większych ciężarów. Małymi ciężarami z większą ilością powtórzeń, co najwyżej zwiększysz wytrzymałość mięśnia. Nie urośnie on jednak zbytnio, bo impuls jaki otrzyma nie jest wystarczający. Dopiero ćwiczenie na dużych obciążeniach, da odpowiedni impuls. Zauważ, co się dzieje z mięśniami, kiedy spada Ci siła. Z różnych powodów. Masz na przykład słabszy okres. Zaliczasz spadki siły, którym od razu towarzyszy spadek masy mięśniowej. Jest to naturalne i wynika z tego, że mięśnie które wypracowałeś, to więcej niż potrzebujesz do dźwigania odpowiedniego ciężaru. Dlatego też, organizm "pozbywa się" tego nadmiaru mięśni, których nie potrzebuje w tym momencie.
Jeśli kolega chce zgubić część mięśni, to ćwiczenie na maksymalnych ciężarach jest idiotycznym pomysłem. Niech zwiększy intensywność kosztem ciężaru, a masę będzie gubił nawet bez cardio.
Oczywiście to co tutaj piszę, jest dużym uproszczeniem. Nie wchodzę w bezsensowne szczegóły, bo nie o to chodzi. Tak samo jak stwierdzenie, że trening na siłę = trening na masę, też było uproszczeniem, bo w skrócie, trening typowo na siłę, prowadzi do wzrostu masy mięśniowej. Więc można moim zdaniem jak najbardziej postawić tam znak równości.
Awatar użytkownika
kfadam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1270
Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
Życiówka na 10k: 1.05
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

FuRioN pisze:
Bylon pisze:FuRioNie Drogi, masz bardzo poważne braki w wiedzy na temat tworzenia się siły. Na uzyskaną siłę wpływa przekrój poprzeczny mięśnia oraz napięcie w nim wytworzone.

Treningi na siłę maksymalną skupiają się na układzie nerwowym i powodują mniejsze przyrosty masy mięśniowej lub nie powodują ich w ogóle. To nie jest zasada dająca się zastosować zawsze, ale na pewno trening na siłę =/= trening na masę.
W zasadzie, to nie napisałeś nic konkretnego. Starasz się na siłę zrobić temat bardziej skomplikowanym, niż jest. Dlatego rozpatrzmy sprawę w drugą stronę - chcesz zbudować masę mięśniową, to jednak potrzebujesz do tego większych ciężarów. Małymi ciężarami z większą ilością powtórzeń, co najwyżej zwiększysz wytrzymałość mięśnia. Nie urośnie on jednak zbytnio, bo impuls jaki otrzyma nie jest wystarczający. Dopiero ćwiczenie na dużych obciążeniach, da odpowiedni impuls. Zauważ, co się dzieje z mięśniami, kiedy spada Ci siła. Z różnych powodów. Masz na przykład słabszy okres. Zaliczasz spadki siły, którym od razu towarzyszy spadek masy mięśniowej. Jest to naturalne i wynika z tego, że mięśnie które wypracowałeś, to więcej niż potrzebujesz do dźwigania odpowiedniego ciężaru. Dlatego też, organizm "pozbywa się" tego nadmiaru mięśni, których nie potrzebuje w tym momencie.
Jeśli kolega chce zgubić część mięśni, to ćwiczenie na maksymalnych ciężarach jest idiotycznym pomysłem. Niech zwiększy intensywność kosztem ciężaru, a masę będzie gubił nawet bez cardio.
Oczywiście to co tutaj piszę, jest dużym uproszczeniem. Nie wchodzę w bezsensowne szczegóły, bo nie o to chodzi. Tak samo jak stwierdzenie, że trening na siłę = trening na masę, też było uproszczeniem, bo w skrócie, trening typowo na siłę, prowadzi do wzrostu masy mięśniowej. Więc można moim zdaniem jak najbardziej postawić tam znak równości.
Podobnych bzdur już dawno nie czytałem, trening na siłę=treningowi na masę, spadek siły równoznaczny ze spadkiem masy, toż bajki z siłki dla szpanerów a spadek siły i masy to jedynie koszmar koksiarza. Przy treningu siłowym o intensywności kardio będziesz gubił masę ale tłuszczu no chyba że dodasz dietkę głodową choć i tu są wyjątki.
Dodam jeszcze że pożądny szok wysiłkowy np. bicie rekordu życiowego potrafi zatrzymać rozwój mięśnia na kilka tygodni a nawet miesięcy.
FuRioN
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 24
Rejestracja: 06 lis 2014, 15:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kfadam pisze:toż bajki z siłki dla szpanerów a spadek siły i masy to jedynie koszmar koksiarza.
Skoro używasz takich stwierdzeń, to domyślam się, że z siłownią nie masz nic wspólnego. Nie wiesz tym bardziej, co to znaczy dojść do takiej siły, której utrzymanie, nie mówiąc już o wzrostach, jest niezwykle ciężkie. Ale możesz mi wierzyć, że na odpowiednim poziomie, do spadku siły i co za tym idzie masy, nie trzeba tak wiele.
I na marginesie, nie będę z Tobą dyskutował, bo właśnie takimi określeniami pokazujesz, że siłownie widziałeś tylko na youtubie.
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Furion, wybacz, ale to Ty pokazujesz, że masz BARDZO małe doświadczenie w sportach siłowych. Siła waha mi się bardzo mocno, zarówno w makro, jak i mikrocyklach, jeśli mogę tak napisać. Masa mięśniowa w związku z tym nie spadła mi ani troszeczkę.
Był okres, kiedy robiłem jakieś 6-8 niebujanych pompek na jednej ręce w serii. Teraz tyle nie zrobię. Masa mięśniowa klatki piersiowej mi nie spadła.
Jednocześnie spadła mi ilość podciągnięć, jaką jestem w stanie wykonać z 17 kg obciążenia i polepszyła mi się siła w negatywnych podciągnięciach (opuszczeniach) na jednej ręce. Co teraz mają zrobić mięśnie?
Robię w tej chwili przysiady z dużo większym ciężarem, niż jakiś czas temu, ale przysiadów na jednej nodze zrobię mniej, niż ten sam czas temu, kiedy byłem w najlepszym okresie w tym ćwiczeniu.

Jestem w stanie w tydzień zwiększyć ilość powtórzeń pompek na jednej ręce kilkukrotnie, bez jakiegokolwiek zwiększania masy mięśniowej klatki piersiowej.

No i kurczę, co ja mam teraz zrobić? Bo jakby Twoje teorie były prawdziwe, to trochę mętlik w głowie.

Na szczęście nie muszę nic robić, za to zachęcam Ciebie do niewypowiadania się na bardzo, bardzo skomplikowany temat, w którym nie masz dużego oglądu. Widać, że znasz temat tylko od niepełnej strony kulturystycznej. A siły maksymalnej w kulturystyce jest tragicznie mało. Przez to mieszasz pojęcia. Jeśli chcesz się zainteresować siłą maksymalną, wejdź głębiej w podnoszenie ciężarów, trójbój siłowy i gimnastykę sportową, a ewentualnie również wspinaczkę. Szczególnie gimnastyka może Ci się przydać do rozszerzenia horyzontów i zrozumienia, że do ogromnej siły nie są potrzebne ogromne mięśnie.

https://www.youtube.com/watch?v=qySRWjqctok - przypomniało mi się jeszcze. Film nie pozostawia wątpliwości.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
FuRioN
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 24
Rejestracja: 06 lis 2014, 15:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Bylon pisze:Furion, wybacz, ale to Ty pokazujesz, że masz BARDZO małe doświadczenie w sportach siłowych. Siła waha mi się bardzo mocno, zarówno w makro, jak i mikrocyklach, jeśli mogę tak napisać. Masa mięśniowa w związku z tym nie spadła mi ani troszeczkę.
Nie chodzi o to, że zrobisz sobie trening na większej intensywności z mniejszym obciążeniem i od razu spadnie Ci masa mięśniowa, nie czytasz dokładnie. Wręcz takie treningi są potrzebne, tak samo jak treningi dynamiczne.
Bylon pisze:Jestem w stanie w tydzień zwiększyć ilość powtórzeń pompek na jednej ręce kilkukrotnie, bez jakiegokolwiek zwiększania masy mięśniowej klatki piersiowej.
Jeśli w tydzień jesteś w stanie zrobić taki "progres", to znaczy, że na co dzień nie robisz ćwiczeń nawet z wykorzystaniem 50% siły, którą masz w danym mięśniu. Wówczas nie będziesz wiedział o czym piszę, gdy mówię o tej granicy siły, do której dochodzisz i którą naprawdę ciężko utrzymać, nie mówiąc o dalszym rozwoju bez zwiększania masy ciała.

Bylon pisze:A siły maksymalnej w kulturystyce jest tragicznie mało.
Zauważ, jak wygląda redukcja kulturysty - żeby redukując, spadki siły i MIĘŚNI ograniczyć do minimum, kulturyści robią typowe treningi siłowe. Gdyby tego nie robili, masa spadłaby im niesamowicie.
A co do samego budowania masy - zależy na jakim dany kulturysta jest etapie. Jeśli chce dalej się rozwijać, wówczas dalszy przyrost siły i co za tym idzie masy mięśniowej jest bardzo ważny.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ