Komentarz do artykułu Nowa afera dopingowa w Rosji

[Gwynbleidd]

Qba, wytłumacz o co ta Szobuchowa się jeszcze teraz rzuca? Że im oddali bez procentu?

[Qba Krause]

chyba oburza się, że ją jednak zdyskwalifikowali, na zasadzie: no przecież zapłaciłam?!

[Gwynbleidd]

Wesoły ten wątek z przelewem Nie wiem czy bardziej świadczy o naiwności i głupocie rosyjskich działaczy czy może bardziej o ich poczuciu bezkarności. Żeby nie zostawiać śladów takie sprawy powinno się załatwiać z ręki do ręki o północy pod mostem na Moskwie czy innej Newie. A oni zrobili przelew, ciekawe czy w tytule było "zwrot łapówki za fałszowanie wyników kontroli antydopingowych"? Jak mawiał Siara: mają rozmach, skurwisyny...

[Adam Klein]

Adam, widzę, że dopingowe sprawki nieco cię oburzyły. a jeszcze nie tak dawno temu tolerowałeś tu jawnego propagatora dopingu, który robił marketing swojemu sklepikowi z cudami. wtedy był to dla Ciebie pluralizm :D

Nie zauważyłem tego posta. Mówisz o Yurku? Doping zawsze mi sie nie podobał. Ale nie znam sie na tym na tyle, żeby ocenić co jest tym niedozwolonym dopingiem a co nie. Dlatego trochę to trwało, nie analizuje każdego posta czytelników.

[fotman]

Bo Rosja to nie kraj, to stan umysłu.

Ale tu nie tylko Rosja jest umaczana, IAAF. Wygląda na to, że w 2011 r Szobukowa przekazała około 600 tys EUR komuś z IAAF za pośrednictwem rosyjskiej federacji, żeby nic nie wypłynęło. Ale nie udało sie uniknąć zawieszenia (jej wyniki do 2009 roku wstecz zostały wymazane), i w 2013 roku zwrócono jej pieniądze. Zwrot przyszedł z firmy: Black Tidings, która jest powiązana z synem Lamine Diacka, Prezydenta IAAF, odpowiedzialnego w IAAF za jakieś kwestie marketingowe.

IAAF to federacja, która z założenia powinna działać na rzecz promocji i rozwoju lekkiej atletyki. Niestety. w rzeczywistości jest to kolejna maszynka do robienia pieniędzy dla kliki kolesi.
Najlepszy dowód na to, co jest ważne dla decydentów IAAF, stanowi wybór Dauhy na organizatora MŚ. Z terminem wrzesień- październik.
Ale taka pazerność odbije się kiedyś czkawką.
Ktoś wziął pod stołem od szejków, ktoś inny wziął od Szobukowej. Pewnie różnica polega na kwocie i stanowisku w hierarchii zajmowanym przez łapówkobiorcę.

[Adam Klein]

Ale rozliczane jest to przez tego samego kolesia, Massate Diacka, syna Lamine Diacka, jest w tym momencie nawet dochodzenie bo jest zarzut że za Dohe wziął 5 mln USD.

[WojtekM]

Nie zauważyłem tego posta. Mówisz o Yurku? Doping zawsze mi sie nie podobał. Ale nie znam sie na tym na tyle, żeby ocenić co jest tym niedozwolonym dopingiem a co nie. Dlatego trochę to trwało, nie analizuje każdego posta czytelników.

no, a o kim, jak nie o Yurku? jego banowali nawet na forach dla koksów, np.:
http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=10990

ale jest też wiele innych miejsc, skąd go wyrzucili, wystarczy zaguglać. nie chce mi się linkować, bo to nie o to chodzi. łatwo znajdziesz

Ty też Adam miałeś raportowane jego posty (albo ktoś, kto odbiera raporty) - ze względu na ich nie całkiem "sportową" treść, oraz mało wyszukany język. prościej jednak było nie znać się.

[Adam Klein]

Ty też Adam miałeś raportowane jego posty (albo ktoś, kto odbiera raporty) - ze względu na ich nie całkiem "sportową" treść, oraz mało wyszukany język. prościej jednak było nie znać się.

Nie masz pojęcia ile razy go usuwałem pod kolejnymi nowymi nickami więc Twoje zarzuty są nie fair.

[wojtek]

Teraz wszystko co antyrosyjskie jest w medialnej nawalnicy. Mysle ze fakt i moment ujawnienia sa nieprzypadkowe.

[Adam Klein]

On nad tym pracował od roku.

[wojtek]

Jest tez jednak nagonka na Amerykanow:

http://www.letsrun.com/news/2014/12/usa ... mmer-2012/

[wojtek]

... i Kenijczykow:

http://www.runnersworld.com/elite-runne ... al37639007

[herson]

Teraz wszystko co antyrosyjskie jest w medialnej nawalnicy. Mysle ze fakt i moment ujawnienia sa nieprzypadkowe.

Moim zdaniem nie ma to nic do rzeczy, gdyby tak bylo, nie zrobiliby tego Niemcy.

[Kangoor5]

Zobaczyłem właśnie w konkursie skoków narciarskich koksiarza Wasiliewa i przypomniałem sobie o aferze w mojej ulubionej dyscyplinie. Coś się jeszcze w tej sprawie dzieje, czy już się udało zapomnieć?

[Buniek]

Ostatno Rosjanie zdyskwalifikowali 5 swoich chodziarzy i wnieśli o anulowanie ich wyników na lata w stecz. Miedzy innymi brązowy medal za MŚ w 2009 w Berlinie otrzyma Grzegorz Sudoł, który na mecie był czwarty (za plecami jednego z dopingowiczów). Polska też awansowała o jedno miejsce w chyba zeszłorocznym (już w tej chwili nie pamiętam,a nie chce mi sie szukać) drużynowym pucharze europy.