
Buty dla początkującego
- wysek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
- Dymion
- Rozgrzewający Się
- Posty: 17
- Rejestracja: 27 sie 2014, 19:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Niekoniecznie, teraz jest czas wyprzedaży starych modeli, więc ceny potrafią być śmiesznie niskie. Ja w firmowym outletcie NB 3 tygodnie temu kupiłem model 1080 za 149,- a były i tańsze modele. Warto szukać.
- Dymion
- Rozgrzewający Się
- Posty: 17
- Rejestracja: 27 sie 2014, 19:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Zgadza się, 1080 są dla wagi 70+. Chodziło mi o przykład, że topowy model można kupić za grosze. Z tego co pamiętam model 650 kosztował koło 130,- zeta.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 495
- Rejestracja: 30 kwie 2014, 19:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
nie zgodzę się, można kupić cokolwiek - sam kupiłem za 129,- Nike DownShifter półtora roku temu, mam je do dziś z niewielkimi śladami użytkowania, głównie na podeszwiewysek pisze:W tej cenie pozostają Ci dwie marki: Joma i Kalenji.

zasadzałem się też na Adidasy Duramo za jakieś 139,- ale numeru mojego nie znalazłem.
byle spokojnie i bez ciśnień - a na pewno coś się znajdzie.

- wysek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Moim zdaniem buty Joma i niektóre Kalenji po obniżce jakościowo są lepsze niż te w/w.uebq pisze:nie zgodzę się, można kupić cokolwiek - sam kupiłem za 129,- Nike DownShifter półtora roku temu, mam je do dziś z niewielkimi śladami użytkowania, głównie na podeszwiewysek pisze:W tej cenie pozostają Ci dwie marki: Joma i Kalenji.![]()
zasadzałem się też na Adidasy Duramo za jakieś 139,- ale numeru mojego nie znalazłem.
byle spokojnie i bez ciśnień - a na pewno coś się znajdzie.
Duramo, DownShifter to przecież poziom Kalenji Ekiden 50

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 495
- Rejestracja: 30 kwie 2014, 19:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
wysek pisze:uebq pisze:wysek pisze:
Duramo, DownShifter to przecież poziom Kalenji Ekiden 50Sama pianka. No ale za paski czy łyżwę trzeba dopłacić.
A Kalenji to co - przecież już od dłuższego czasu jest to marka mocno popularna, a skoro jest popyt, to jest i odpowiadająca mu cena. Podstawy ekonomii

To znaczy, że za ten "zawijas" Kalenji też już się dopłaca.

moje buty to tylko przykład - ogólna teza jest taka, że spokojnie można się ograniczyć do podanej kwoty 150zł i kupić dobre buty bez miliona ( nikomu oprócz marketingowców niepotrzebnych ) tak zwanych systemów :uuusmiech:
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Nawet jeśli dopłacasz za "zawijas", to dopłacasz zdecydowanie mniej niż za paski czy łyżwę. Porównywalność "marki" i wydatków na marketing pomiędzy nike, adidas, kalenji - no sorry ale trochę ciężko w ogóle to próbować porównywać, różnica skali jest przeogromna...uebq pisze:A Kalenji to co - przecież już od dłuższego czasu jest to marka mocno popularna, a skoro jest popyt, to jest i odpowiadająca mu cena. Podstawy ekonomii
To znaczy, że za ten "zawijas" Kalenji też już się dopłaca.
Po drugie - każdy laik kojarzy markę nike czy adidas. Natomiast - poza bywalcami sklepu decathlon i amatorami biegania - mało kto kojarzy markę "Kalenji", gdyż jest to (jeśli się mylę - poprawcie) dedykowana bieganiu marka własna sklepu decathlon i dostępna tylko w decathlonach.
Analogicznie będzie z innymi markami własnymi. A jeszcze co do samego decathlona:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Decathlon#Marki
biegam ultra i w górach 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 495
- Rejestracja: 30 kwie 2014, 19:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
a skąd wiesz, czy mniej? a skąd wiesz, że ... poza bywalcami sklepu decathlon i amatorami biegania - mało kto kojarzy markę "Kalenji" ?marek84 pisze:Nawet jeśli dopłacasz za "zawijas", to dopłacasz zdecydowanie mniej niż za paski czy łyżwę. Porównywalność "marki" i wydatków na marketing pomiędzy nike, adidas, kalenji - no sorry ale trochę ciężko w ogóle to próbować porównywać, różnica skali jest przeogromna...uebq pisze:A Kalenji to co - przecież już od dłuższego czasu jest to marka mocno popularna, a skoro jest popyt, to jest i odpowiadająca mu cena. Podstawy ekonomii
To znaczy, że za ten "zawijas" Kalenji też już się dopłaca.
Po drugie - każdy laik kojarzy markę nike czy adidas. Natomiast - poza bywalcami sklepu decathlon i amatorami biegania - mało kto kojarzy markę "Kalenji", gdyż jest to (jeśli się mylę - poprawcie) dedykowana bieganiu marka własna sklepu decathlon i dostępna tylko w decathlonach.
Analogicznie będzie z innymi markami własnymi. A jeszcze co do samego decathlona:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Decathlon#Marki
nie mierz wszystkich swoją miarą