W ramach nadchodzącej zimy nękają mnie pokusy kupienia butów na śnieg.
Biegam ścieżką rowerową, asfalt, więc nawet cienka warstwa śniegu powoduje poważne uślizgi

But uważam za świetny.
Niestety z racji zastosowanej tam podeszwy, but ten zupełnie nie nadaje się na śnieg.
Jak są moje oczekiwania.
But z amortyzacją i podeszwą o bardziej agresywnym bieżniku.
Nie mam tu na myśli hardcorowego obuwia do biegania po górach, których bieżnik zniknie po dwóch treningach na asfalcie.
Do niczego nie potrzebne mi również gore itp.
Pomysł na dziś Mizuno Kazan.
Chciałem również nadmienić, że kolce, nakładki raczej mnie nie interesują.
Nigdy nie korzystałem, aczkolwiek wieść gminna niesie, że przesuwa się toto i jest niewygodne.