Prawie rok biegania i problem z HR max

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

:hahaha: :hahaha: :hahaha:

Myślę, że to połączenie obu opcji ;)
PKO
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

czy tylko mi kolega Szybki przesyła prywatne wiadomości z treścią ze mam mały mózg, pomimo tego, że go serdecznie pozdrawiam??
smutno mi, szloooooch
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ej... ja nie dostałem :ojnie:
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

Skoor pisze:Ej... ja nie dostałem :ojnie:
widocznie masz duży mózg :-D
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
jakub738
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1372
Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle

Nieprzeczytany post

Fajna dyskusja :hahaha:
Szybki popatrzylem to twoje bieganie i jest ono bardzo nieregularne(jezeli wszystkie treningi sa w run-logu zapisane) biegasz przez tydzien co drugi dzien zeby nagle zrobic kilka dni wolnego i tu bym upatrywal problemu o ktory na poczatku pytales,pozdro a niektozy to zatrudnieni przez admina zawodowi hejterzy :oczko: :hahaha:
Obrazek
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

Jakub jaka jest definicja hejtera???
IMO jedynym hejtujacym w tym wątku jest Szybki ;-)
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
jakub738
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1372
Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle

Nieprzeczytany post

Hejter-Wiecznie niezadowolony osobnik czerpiący przyjemność z nienawidzenia wszystkich i wszystkiego.Taka definicje znalazlem,ale oczywiscie moja wczesniejszą wypowiedz jest zartem(oczywiscie ta druga czesc) :oczko:
Obrazek
axe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1210
Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
Życiówka na 10k: 46:42
Życiówka w maratonie: 3:56:58
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

A propos przerw i wysokiego tętna, to miałem na przełomie listopada i grudnia 10-dniową przerwę (jakieś grypsko mnie łapało) i po wznowieniu treningów biegam na tętnach o 10-15 uderzeń wyższych (przy tym samym dystansie i tempie)...ostatnio w końcu zaczęło spadać, choć wciąż nie wróciło do "takich jak były wcześniej". Zastanawiałem się, czy 10 dniowa przerwa to "aż taki problem" dla organizmu po półrocznym, regularnym bieganiu (3x na tydzień, po 30-40km /tydzień).
Kombinowałem,że może się za ciepło ubrałem (zacząłem biegać już z legginsami technicznymi pod długie spodnie, a ostatnio troche się ociepliło), ale i tak chyba aż takiej różnicy nie powinno być (przykładowo na 10km wcześniej tętno 151 przy tempie 6:00, po przerwie 164 przy tempie 6:19 lub na 6,64km wcześniej 170 przy tempie 5:30, a teraz prawie tyle samo, tj. 168 przy tempie 6:00)

--
Axe
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

po mocnym(jak na moje mozliwości) sezonie zrobiłam jakies 11dni przerwy i tez miałam dłuuugo problem ze stabilizacją tętna
jestem dopiero początkująca, więc mniemam, że to normalne, powoli tętno schodzi do wartości wczesniejszych, trzeba biegać, ale wolno :lalala: czasem na koniec przyspieszac, czy robic przebiezki, po jakimś czasie powinno byc OK
chyba :spoczko: nie znam sie na tym za bardzo
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
axe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1210
Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
Życiówka na 10k: 46:42
Życiówka w maratonie: 3:56:58
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Nie no...podglądam Twoje treningi na endomondo to widzę ile biegasz ;-))) Ja biegam krócej i choć kilometraż trochę mniejszy, to też jak na początki duży (chyba, bo ja się nie znam ;-)...ale w takim razie mnie trochę "uspokoiłaś", jeśli miałaś podobnie efekty.
Spodziewałbym się takich efektów po np. miesięcznej przerwie, ale myślałem,że "głupie 10 dni" nie powinno tak wpływać...a "wolno" to biegałem i tak, bo szczerze mówiąc na szybciej nie miałem po prostu sił ;-)))) z tym,że to mógł być też efekt tego, że w ramach "ogólnorozwojówki" do 3 treningów biegowych dodałem sobie 2 treningi karate, co "w moim wieku" może powodować lekkie przemęczenie. Na szczęście dziś ostatni i potem przerwa świąteczna do 3 Króli, więc zostanie samo bbieganie (a z tym też już robi się lepiej).

--
Axe
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

axe pisze:Nie no...podglądam Twoje treningi na endomondo to widzę ile biegasz ;-)))
ale to nie wyklucza tego, że dopiero zaczynam, to dopiero rok z kawałkiem :orany:

trzymam za ciebie kciuki axe :taktak:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

axe pisze:Nie no...podglądam Twoje treningi na endomondo to widzę ile biegasz ;-))) Ja biegam krócej i choć kilometraż trochę mniejszy, to też jak na początki duży (chyba, bo ja się nie znam ;-)...ale w takim razie mnie trochę "uspokoiłaś", jeśli miałaś podobnie efekty.
Spodziewałbym się takich efektów po np. miesięcznej przerwie, ale myślałem,że "głupie 10 dni" nie powinno tak wpływać...a "wolno" to biegałem i tak, bo szczerze mówiąc na szybciej nie miałem po prostu sił ;-)))) z tym,że to mógł być też efekt tego, że w ramach "ogólnorozwojówki" do 3 treningów biegowych dodałem sobie 2 treningi karate, co "w moim wieku" może powodować lekkie przemęczenie. Na szczęście dziś ostatni i potem przerwa świąteczna do 3 Króli, więc zostanie samo bbieganie (a z tym też już robi się lepiej).

--
Axe
pozwolę się wtrącić:
1) być może jeszcze masz jakieś pozostałości infekcji - potencjalnie podnosi tętno
2) nawet jeśli nie pkt 1, to po walce z infekcją organizm jest osłabiony - podnosi tętno
3) 10 dni przerwy (zupełnej) to jednak sporo. Podniesie tętno
4) dołożenie nowych treningów (karate) na pewno wpływa na poziom zmęczenia/regenracji - podniesie tętno.
5) może byłeś nieco zmęczony/niewyspany/zestresowany - też mogło podnieść tętno

Jak dodasz wszystko powyższe - nic nieprzywidywalnego moim zdaniem się nie dzieje. Organizm się odbuduje po infekcjach, odpoczniesz, wyśpisz się, zrobisz z 10 treningów i wrócisz do formy :)
biegam ultra i w górach :)
kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Axe a ile Ty liczysz sobie wiosen,bo to "w moim wieku" zabrzmiało dosyć poważnie? :oczko:
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
axe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1210
Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
Życiówka na 10k: 46:42
Życiówka w maratonie: 3:56:58
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

@Kasia41 ...tyle, ile widać w profilu, czyli +1 w stosunku do Twojego nicka ;-))) A sformułowanie było w cudzysłowiu, więc tak z lekkim przymrużeniem oka...oczywiście wiem,że nawet tu na forum są dużo starsi, ale mimo wszystko to już wiek, gdzie nie na wszystko można sobie pozwolić i trzeba ćwiczyć z głową (a przynajmniej tak mi się wydaje).

Ogólnie jak pisał Marek84, tętno już się poprawia, samopoczucie też, zobaczymy co będzie dzisiaj, choć po knajpie do 4 rano może być słabo ;-)))

--
Axe
kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Axe to jesteśmy rówieśnikami :spoczko:
Tylko że mój problem polega na tym.że ja zapominam ile mam lat i wydaje mi się że mogę wszystko :echech:
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ