albert80 - przebiegnę maraton
Moderator: infernal
- albert80
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 484
- Rejestracja: 27 kwie 2014, 21:35
- Życiówka na 10k: 46:41
- Życiówka w maratonie: 4:02:08
Niebiegowe podsumowanie tygodnia.
Z nogą lepiej ale przynajmniej jeszcze tydzień wstrzymam się z treningami. Póki co jedyną moją aktywnością biegową pozostaje bieg do Zastępczej Komunikacji Autobusowej w Pruszkowie Natomiast w mijającym tygodniu byłem 2 razy na basenie - łącznie zrobiłem 14 długości basenu oraz 2 razy zrobiłem Tabatę.
Z nogą lepiej ale przynajmniej jeszcze tydzień wstrzymam się z treningami. Póki co jedyną moją aktywnością biegową pozostaje bieg do Zastępczej Komunikacji Autobusowej w Pruszkowie Natomiast w mijającym tygodniu byłem 2 razy na basenie - łącznie zrobiłem 14 długości basenu oraz 2 razy zrobiłem Tabatę.
BLOG http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=41148
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
- albert80
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 484
- Rejestracja: 27 kwie 2014, 21:35
- Życiówka na 10k: 46:41
- Życiówka w maratonie: 4:02:08
No to jedziem z tym śledziem
Trening 29.11.2014
Dystans: 5,5 km
czas: 31:45
średnio 5,47 min/km
Miesiąc po skręceniu kostki postanowiłem wrócić do treningów. Dziś zaplanowałem 5 km w lajtowym tempie. Ponadto powiedziałem sobie, że w razie bólu przerywam bieg i wracam do domu. Na szczęście nic nie bolało więc nie było potrzeby przerywania treningu. Biegło się oczywiście ciężko - organizm buntował się po miesiącu laby. Dodatkowo temperatura minusowa i wiatr nie ułatwiają zadania. Czuję, że straciłem kondycję i stopniowo trzeba będzie ja odzyskiwać. Podczas biegu krótka przerwa na marsz z powodu niepilnowanego agresywnego psa. No to jedyny listopadowy trening zaliczony.
W grudniu planuje na początku 2 treningi w tygodniu a potem zobaczę. Nie narzucam sobie kilometrażu - grudzień potraktuję ulgowo.
Trening 29.11.2014
Dystans: 5,5 km
czas: 31:45
średnio 5,47 min/km
Miesiąc po skręceniu kostki postanowiłem wrócić do treningów. Dziś zaplanowałem 5 km w lajtowym tempie. Ponadto powiedziałem sobie, że w razie bólu przerywam bieg i wracam do domu. Na szczęście nic nie bolało więc nie było potrzeby przerywania treningu. Biegło się oczywiście ciężko - organizm buntował się po miesiącu laby. Dodatkowo temperatura minusowa i wiatr nie ułatwiają zadania. Czuję, że straciłem kondycję i stopniowo trzeba będzie ja odzyskiwać. Podczas biegu krótka przerwa na marsz z powodu niepilnowanego agresywnego psa. No to jedyny listopadowy trening zaliczony.
W grudniu planuje na początku 2 treningi w tygodniu a potem zobaczę. Nie narzucam sobie kilometrażu - grudzień potraktuję ulgowo.
BLOG http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=41148
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
- albert80
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 484
- Rejestracja: 27 kwie 2014, 21:35
- Życiówka na 10k: 46:41
- Życiówka w maratonie: 4:02:08
Trening 02.12.2014
Dystans: 6,11 km
czas 37:56
średnio: 6:13 min/km
Wieczorny BS. Oczywiście piździło jak w kieleckim ale udało się odbyć trening. Bałem się tylko aby gdzieś się nie potknąć i nie skończyć jak miesiąc temu. Ostrożnie więc stawiałem stopy chociaż biegam po oświetlonym terenie. Mimo wszystko dla mnie bieganie pustymi uliczkami ma swój klimat.
Dystans: 6,11 km
czas 37:56
średnio: 6:13 min/km
Wieczorny BS. Oczywiście piździło jak w kieleckim ale udało się odbyć trening. Bałem się tylko aby gdzieś się nie potknąć i nie skończyć jak miesiąc temu. Ostrożnie więc stawiałem stopy chociaż biegam po oświetlonym terenie. Mimo wszystko dla mnie bieganie pustymi uliczkami ma swój klimat.
BLOG http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=41148
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
- albert80
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 484
- Rejestracja: 27 kwie 2014, 21:35
- Życiówka na 10k: 46:41
- Życiówka w maratonie: 4:02:08
Trening 05.12.2014
Dystans 5,04 km
czas 29:38
średnio 5:53 min/km
Długo walczyłem ze sobą by ruszyć cztery litery. W końcu około 20:40 opuściłem domowe pielesze. Oczywiście zimno więc ogólnie biegłem szybciej niż standardowe BS-y. Nadal mam lekka blokadę psychiczną po ostatniej kontuzji i ostrożnie stawiam stopy zwłaszcza w miejscach nierównych i słabiej oświetlonych. Póki co biegam 5-6 km, w nadchodzący weekend planuję ok 10 km.
Dystans 5,04 km
czas 29:38
średnio 5:53 min/km
Długo walczyłem ze sobą by ruszyć cztery litery. W końcu około 20:40 opuściłem domowe pielesze. Oczywiście zimno więc ogólnie biegłem szybciej niż standardowe BS-y. Nadal mam lekka blokadę psychiczną po ostatniej kontuzji i ostrożnie stawiam stopy zwłaszcza w miejscach nierównych i słabiej oświetlonych. Póki co biegam 5-6 km, w nadchodzący weekend planuję ok 10 km.
BLOG http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=41148
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
- albert80
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 484
- Rejestracja: 27 kwie 2014, 21:35
- Życiówka na 10k: 46:41
- Życiówka w maratonie: 4:02:08
Trening 07.12.2014
Dystans 10,15 km
Czas: 56:42
średnio 5:35 min/km
Wczoraj odpuściłem trening ze względu na gołoledź. Dziś rano na szczęście pogoda była sprzyjająca. Temperatura lekko na plusie i bezwietrznie - bajka. Zaplanowałem 10 km i tyle też przebiegłem. Miło tak pobiegać pustymi drogami i zebrać myśli. Tego mi ostatnio zdecydowanie brakowało. Tempo miałem szarpane ale najważniejsze, że stopniowo odzyskuję kondycję.
Podsumowanie tygodnia
Dystans: 21,3 km.
Pierwszy tydzień po przerwie z trzema pełnymi treningami. Dystans ok jak na pierwszy tydzień.
Dystans 10,15 km
Czas: 56:42
średnio 5:35 min/km
Wczoraj odpuściłem trening ze względu na gołoledź. Dziś rano na szczęście pogoda była sprzyjająca. Temperatura lekko na plusie i bezwietrznie - bajka. Zaplanowałem 10 km i tyle też przebiegłem. Miło tak pobiegać pustymi drogami i zebrać myśli. Tego mi ostatnio zdecydowanie brakowało. Tempo miałem szarpane ale najważniejsze, że stopniowo odzyskuję kondycję.
Podsumowanie tygodnia
Dystans: 21,3 km.
Pierwszy tydzień po przerwie z trzema pełnymi treningami. Dystans ok jak na pierwszy tydzień.
BLOG http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=41148
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
- albert80
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 484
- Rejestracja: 27 kwie 2014, 21:35
- Życiówka na 10k: 46:41
- Życiówka w maratonie: 4:02:08
Trening 10.12.2014
Dystans 6,22 km
czas 36:53
średnio 5:56 min/km
Na samą myśl o wyjściu na wieczorne bieganie robi mi się zimno. Ale dziś znowu udało mi się wyjść i po krótkiej rozgrzewce zacząłem trening. Na szczęście gdzieś po przebiegnięciu kilometra zima odpuszcza i dziś było tak samo Co ciekawe dziś też widziałem innego amatora biegania chyba po raz pierwszy odkąd wznowiłem treningi czyli od początku grudnia. To chyba tyle i oby do weekendowego wybiegania.
Dystans 6,22 km
czas 36:53
średnio 5:56 min/km
Na samą myśl o wyjściu na wieczorne bieganie robi mi się zimno. Ale dziś znowu udało mi się wyjść i po krótkiej rozgrzewce zacząłem trening. Na szczęście gdzieś po przebiegnięciu kilometra zima odpuszcza i dziś było tak samo Co ciekawe dziś też widziałem innego amatora biegania chyba po raz pierwszy odkąd wznowiłem treningi czyli od początku grudnia. To chyba tyle i oby do weekendowego wybiegania.
BLOG http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=41148
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
- albert80
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 484
- Rejestracja: 27 kwie 2014, 21:35
- Życiówka na 10k: 46:41
- Życiówka w maratonie: 4:02:08
Trening 12.12.2014
Dystans 6,72 km
czas 36:05
średnio 5:22 min/km
Dotychczas piątkowy wieczór spędzałem zalegając przed TV z piwem i przekąskami. Wczoraj zerwałem z tą świecką tradycją i poszedłem pobiegać. Mimo wiatru pogoda była sprzyjająca. Zrobiłem trening trochę szybszym tempem i pierwszy raz od bardzo dawna spędziłem piątkowy wieczór na sportowo i bez browara.
Dystans 6,72 km
czas 36:05
średnio 5:22 min/km
Dotychczas piątkowy wieczór spędzałem zalegając przed TV z piwem i przekąskami. Wczoraj zerwałem z tą świecką tradycją i poszedłem pobiegać. Mimo wiatru pogoda była sprzyjająca. Zrobiłem trening trochę szybszym tempem i pierwszy raz od bardzo dawna spędziłem piątkowy wieczór na sportowo i bez browara.
BLOG http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=41148
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
- albert80
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 484
- Rejestracja: 27 kwie 2014, 21:35
- Życiówka na 10k: 46:41
- Życiówka w maratonie: 4:02:08
Trening 14.12.2014
Dystans 15,15 km
czas 1:27:05
średnio 5:45 min/km
Dzisiejsza pogoda nie zachęcała do biegania. Uporczywa mżawka przez cały trening. Na wszelki wypadek miałem telefon owinięty workiem foliowym. Przebiegłem nawet trochę więcej niż zakładałem. Część trasy pobiegłem w zupełnie nowe miejsce i dotarłem do miejscowości o wdzięcznej nazwie "Tłuste" Dosyć długie wybieganie zaliczone bez umierania pod koniec trasy.
Podsumowanie tygodnia
Dystans 28,09 km
Dystans nawet, nawet zważywszy, że pogoda nie rozpieszcza. Od przyszłego tygodnia wplatam w treningi bieganie po schodach. Zobaczymy jak to będzie.
Dystans 15,15 km
czas 1:27:05
średnio 5:45 min/km
Dzisiejsza pogoda nie zachęcała do biegania. Uporczywa mżawka przez cały trening. Na wszelki wypadek miałem telefon owinięty workiem foliowym. Przebiegłem nawet trochę więcej niż zakładałem. Część trasy pobiegłem w zupełnie nowe miejsce i dotarłem do miejscowości o wdzięcznej nazwie "Tłuste" Dosyć długie wybieganie zaliczone bez umierania pod koniec trasy.
Podsumowanie tygodnia
Dystans 28,09 km
Dystans nawet, nawet zważywszy, że pogoda nie rozpieszcza. Od przyszłego tygodnia wplatam w treningi bieganie po schodach. Zobaczymy jak to będzie.
BLOG http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=41148
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
- albert80
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 484
- Rejestracja: 27 kwie 2014, 21:35
- Życiówka na 10k: 46:41
- Życiówka w maratonie: 4:02:08
Trening 16.12.2015
Dystans 6,66 km
Czas 42:09
Średnio 6:20 min/km
Dzisiaj trening w lekkim deszczu, to tak da odmiany. Bardzo spokojny bieg bo mięśnie jeszcze trochę czują niedzielne wybieganie a na horyzoncie wbieganie po schodach.
Dystans 6,66 km
Czas 42:09
Średnio 6:20 min/km
Dzisiaj trening w lekkim deszczu, to tak da odmiany. Bardzo spokojny bieg bo mięśnie jeszcze trochę czują niedzielne wybieganie a na horyzoncie wbieganie po schodach.
BLOG http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=41148
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
- albert80
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 484
- Rejestracja: 27 kwie 2014, 21:35
- Życiówka na 10k: 46:41
- Życiówka w maratonie: 4:02:08
Trening 20,12,2014
Dystans 12,98 km
czas 1:12:53
średnio 5:37 min/km
Pogoda nie najgorsza nawet nieśmiało zza chmur przebijało się słońce, które na żywo widziałem dziś pierwszy raz od dawna. Jedynym mankamentem treningu był wiatr, chwilami na otwartej przestrzeni bardzo mocny. Zauważyłem, że taki wiatr wiejący w twarz potrafi dać w kość niczym porządny podbieg. Trening miał być biegiem spokojnym ale niestety dystansów od 10 km wzwyż nie potrafię biegać powyżej 6 min/km i tak było tym razem.
Dystans 12,98 km
czas 1:12:53
średnio 5:37 min/km
Pogoda nie najgorsza nawet nieśmiało zza chmur przebijało się słońce, które na żywo widziałem dziś pierwszy raz od dawna. Jedynym mankamentem treningu był wiatr, chwilami na otwartej przestrzeni bardzo mocny. Zauważyłem, że taki wiatr wiejący w twarz potrafi dać w kość niczym porządny podbieg. Trening miał być biegiem spokojnym ale niestety dystansów od 10 km wzwyż nie potrafię biegać powyżej 6 min/km i tak było tym razem.
BLOG http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=41148
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
- albert80
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 484
- Rejestracja: 27 kwie 2014, 21:35
- Życiówka na 10k: 46:41
- Życiówka w maratonie: 4:02:08
Trening 21.12.2014
Bieganie po schodach: 30 pięter
Dziś udało się wreszcie to co planowałem od dawna czyli bieganie po schodach. Wbiegałem 3 x 10 pięter. W okolicach 7 piętra jest już ciężko i jakbym miał wbiegać ciągiem to raczej nie udało by się zdobyć 30 pietra bez odpoczynku. W każdym razie pierwsze koty za płoty i jak już trochę oswoję się ze schodami to zacznę trenować z grupą z FB. Ogólnie bieganie po schodach chociaż meczące to jednak daje radę
Podsumowanie tygodnia
Dystans: 19,64 km + 30 pięter
Dystans dupy nie urywa ale z powodów rodzinnych musiałem odpuścić jeden trening. Przyszły tydzień cały wolny więc będzie lepiej
Bieganie po schodach: 30 pięter
Dziś udało się wreszcie to co planowałem od dawna czyli bieganie po schodach. Wbiegałem 3 x 10 pięter. W okolicach 7 piętra jest już ciężko i jakbym miał wbiegać ciągiem to raczej nie udało by się zdobyć 30 pietra bez odpoczynku. W każdym razie pierwsze koty za płoty i jak już trochę oswoję się ze schodami to zacznę trenować z grupą z FB. Ogólnie bieganie po schodach chociaż meczące to jednak daje radę
Podsumowanie tygodnia
Dystans: 19,64 km + 30 pięter
Dystans dupy nie urywa ale z powodów rodzinnych musiałem odpuścić jeden trening. Przyszły tydzień cały wolny więc będzie lepiej
BLOG http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=41148
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
- albert80
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 484
- Rejestracja: 27 kwie 2014, 21:35
- Życiówka na 10k: 46:41
- Życiówka w maratonie: 4:02:08
Trening 23.12.2014
Dystans 6,23 km
Czas 36;22
Średnio 5:51 min/km
Dziś rano było oczywiście wietrznie i deszczowo. Natomiast było dość ciepło i pobiegłem w krótkich spodenkach. Trening w tempie biegu spokojnego po koniec trasa crossowa ze względu na skrót prowadzący do domu. Ponieważ to mój ostatni trening i wpis przed świętami to wszystkim forumowiczom chciałem życzyć Spokojnych, radosnych Świąt Bożego Narodzenia spędzonych w rodzinnym gronie
Dystans 6,23 km
Czas 36;22
Średnio 5:51 min/km
Dziś rano było oczywiście wietrznie i deszczowo. Natomiast było dość ciepło i pobiegłem w krótkich spodenkach. Trening w tempie biegu spokojnego po koniec trasa crossowa ze względu na skrót prowadzący do domu. Ponieważ to mój ostatni trening i wpis przed świętami to wszystkim forumowiczom chciałem życzyć Spokojnych, radosnych Świąt Bożego Narodzenia spędzonych w rodzinnym gronie
BLOG http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=41148
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
- albert80
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 484
- Rejestracja: 27 kwie 2014, 21:35
- Życiówka na 10k: 46:41
- Życiówka w maratonie: 4:02:08
Trening 25.12.2014
Dystans 9,13 km
czas 52:05
Średnio 5:42 min/km
Święta. Nigdy nie przypuszczałem, że będę miał taki problem ze świętami. Kiedyś po prostu jadłem wszystko co było na stole a teraz ciężko gubione wcześniej kilogramy wracają w święta jak bumerang ponieważ nie mam takiej siły woli i determinacji, żeby świąteczne specjały zastąpić czym zdrowym/dietetycznym. Dlatego postanowiłem, że od dziś do niedzieli codziennie będę biegał 10 km. Dziś był pierwszy dzień, w którym wybiegłem. Pogoda taka jak ostatnio czyli wietrznie i mokro, do czego już przywykłem. Niestety zakładanych 10 km nie udało się zrobić. Musiałem na ostatnim km przejść do marszu ze względu na parcie kibelkowe. Po prostu nie dało się biec. Tak więc prawie 1/4 planu świątecznego wykonana. Jutro powtórka z rozrywki.
Dystans 9,13 km
czas 52:05
Średnio 5:42 min/km
Święta. Nigdy nie przypuszczałem, że będę miał taki problem ze świętami. Kiedyś po prostu jadłem wszystko co było na stole a teraz ciężko gubione wcześniej kilogramy wracają w święta jak bumerang ponieważ nie mam takiej siły woli i determinacji, żeby świąteczne specjały zastąpić czym zdrowym/dietetycznym. Dlatego postanowiłem, że od dziś do niedzieli codziennie będę biegał 10 km. Dziś był pierwszy dzień, w którym wybiegłem. Pogoda taka jak ostatnio czyli wietrznie i mokro, do czego już przywykłem. Niestety zakładanych 10 km nie udało się zrobić. Musiałem na ostatnim km przejść do marszu ze względu na parcie kibelkowe. Po prostu nie dało się biec. Tak więc prawie 1/4 planu świątecznego wykonana. Jutro powtórka z rozrywki.
BLOG http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=41148
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
- albert80
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 484
- Rejestracja: 27 kwie 2014, 21:35
- Życiówka na 10k: 46:41
- Życiówka w maratonie: 4:02:08
Trening 26.12.2014
Dystans 10,26 km
Czas 57:57
średnio 5:39 min/km
Drugi dzień świąt to drugi dzień mojego ambitnego planu. Dziś rano było chłodniej i obawiałem się, że może być ślisko a wtedy cały misterny plan w pizdu. Na szczęście ślizgawki nie było więc pobiegłem. W treningu dokuczał mroźny wiatr więc nie było zbyt różowo ale jakoś dałem radę. Organizm protestuje przeciwko bieganiu dzień w dzień, no cóż jeszcze tylko dwa dni.
Dystans 10,26 km
Czas 57:57
średnio 5:39 min/km
Drugi dzień świąt to drugi dzień mojego ambitnego planu. Dziś rano było chłodniej i obawiałem się, że może być ślisko a wtedy cały misterny plan w pizdu. Na szczęście ślizgawki nie było więc pobiegłem. W treningu dokuczał mroźny wiatr więc nie było zbyt różowo ale jakoś dałem radę. Organizm protestuje przeciwko bieganiu dzień w dzień, no cóż jeszcze tylko dwa dni.
BLOG http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=41148
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
- albert80
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 484
- Rejestracja: 27 kwie 2014, 21:35
- Życiówka na 10k: 46:41
- Życiówka w maratonie: 4:02:08
Trening 27.12.2014
Dystans 10:47 km
Czas 59:04
Średnio 5:39 min/km
Mój początek dnia ostatnio to trochę jak w Dniu Świstaka. Wstaję, toaleta, ważenie, banan i trening: ta sama trasa, ten sam dystans i podobne tempo. Dziś było zdecydowanie mroźniej i ciężej ze względu na brak przerw miedzy treningami. Najważniejsze, że ukończyłem zakładany dystans i z tego się cieszę a pozytyw też jest taki, że moja waga się ustabilizowała a świąteczne ciasta są na wykończeniu
Dystans 10:47 km
Czas 59:04
Średnio 5:39 min/km
Mój początek dnia ostatnio to trochę jak w Dniu Świstaka. Wstaję, toaleta, ważenie, banan i trening: ta sama trasa, ten sam dystans i podobne tempo. Dziś było zdecydowanie mroźniej i ciężej ze względu na brak przerw miedzy treningami. Najważniejsze, że ukończyłem zakładany dystans i z tego się cieszę a pozytyw też jest taki, że moja waga się ustabilizowała a świąteczne ciasta są na wykończeniu
BLOG http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=41148
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)
KOMENTARZE http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=41149
5 - 23:45 (11.06.2016)
10 - 46:41 (23.04.2017)
21,097 - 1:48:17 (21.06.2015)
42,195 - 4:02:08 (24.04.2016)