Termika
-
- Wyga
- Posty: 90
- Rejestracja: 03 mar 2014, 13:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
cześć,
problem jest następujący: dość obficie pocę się niezależnie od aury (zimno czy ciepło) i moje ciuchy po godzinie biegu są mokre. Jeżeli do tego dodamy wiaterek w chłodniejsze dni jak teraz to okazuje się, że potrafię bardzo zmarznąć na dłuższych wybieganiach w okolicach 2h i więcej. I teraz nie wiem czy to normalne czy może coś nie tak z moją termiką ?
Pozdrawiam
Michał
problem jest następujący: dość obficie pocę się niezależnie od aury (zimno czy ciepło) i moje ciuchy po godzinie biegu są mokre. Jeżeli do tego dodamy wiaterek w chłodniejsze dni jak teraz to okazuje się, że potrafię bardzo zmarznąć na dłuższych wybieganiach w okolicach 2h i więcej. I teraz nie wiem czy to normalne czy może coś nie tak z moją termiką ?
Pozdrawiam
Michał
-
- Wyga
- Posty: 90
- Rejestracja: 03 mar 2014, 13:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
tak, 3 warstwy - bielizna, bluza i wierzchnia to NIKE-ELEMENT-SHIELD-MAX, którą stosuje w okolicach -5 i mniej. Biegam tak do -10 max. Teoretycznie chroni przed wiatrem no i o ile jest to prawdą na początku treningu to potem jak jest mokra przestaje. Ogólnie te wszystkie hiper technologie mające wypychać pot na zewnątrz z moich obserwacji przy mojej szybkości gubienie płynów za dużo nie dają. Bluzkę bieliznę mogę spokojnie wykręcać po wybieganiu.
Teraz jest bliżej zera i biegam bielizna - bluza z lekkim ociepleniem i na to jeszcze warstwa podobna charakterystyką do drugiej. Ale chyba spróbuje wymienić tą trzecią warstwę na coś takiego: http://www.decathlon.pl/kurtka-do-biega ... #avantages
Teraz jest bliżej zera i biegam bielizna - bluza z lekkim ociepleniem i na to jeszcze warstwa podobna charakterystyką do drugiej. Ale chyba spróbuje wymienić tą trzecią warstwę na coś takiego: http://www.decathlon.pl/kurtka-do-biega ... #avantages
- sochers
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3431
- Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
- Życiówka na 10k: 44:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:12
- Lokalizacja: Woodge aka Uć
A jaka bielizna? bo to może mieć znaczenie
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
- KrzysiekJ
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1571
- Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
- Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
- Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
- Lokalizacja: Gdańsk
Zajrzyj do działu odzież. Rzuciło mi się w oczy, że ktoś wiarygodny ostatnio polecał m.in. jakieś koszulki UA z serii ColdGear.
Co do wyciskania kałuży potu z pierwszej warstwy to u mnie norma.
Co do wyciskania kałuży potu z pierwszej warstwy to u mnie norma.
- Lisciasty
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 978
- Rejestracja: 13 lis 2011, 21:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Ja do -15 spokojnie biegam w krótkiej koszulce, na nią długa koszulka i na wierzch polar.
Nie wiem czy tak się powinno ubierać, ale działa, wilgoć bez problemu ucieka, jak się człowiek
zatrzyma na chwilę to dym wali jak z pieca
Nie wiem czy tak się powinno ubierać, ale działa, wilgoć bez problemu ucieka, jak się człowiek
zatrzyma na chwilę to dym wali jak z pieca

Gdy na rzyci zgolę włoski, jestem piękny, jestem boski!
-
- Stary Wyga
- Posty: 154
- Rejestracja: 12 sie 2009, 15:23
- Życiówka na 10k: 39:09
- Życiówka w maratonie: 3:24:33
- Lokalizacja: Gliwice TG
polecam bluzę kipsta z decathlonu (chyba 59 zł).
tania i spełnia swoją funkcję.
do ok -7*C na górę zakładam tylko to (przy b. słabym wietrze).
tania i spełnia swoją funkcję.
do ok -7*C na górę zakładam tylko to (przy b. słabym wietrze).
21.097 1:22:57
- Bylon
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1613
- Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja nigdy nie biegam ubrany cieplej, niż w dwie warstwy. Dobra długorękawna i termoaktywna bluzka + kurtka przeciwwiatrowa przy -10 wystarcza bez problemu. Nie mówię, że każdemu to będzie odpowiadać, ale może popróbuj ze zmniejszeniem grubości ubioru? Zostaw samą bluzę, albo wywal bluzę, a zostaw wiatrówkę? Weź też pod uwagę, że zima (koniec jesieni w zasadzie) jak na razie jest dla nas bardzo łagodna i przy tych ~0*C można by nawet od biedy w T-szercie biegać.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
-
- Dyskutant
- Posty: 50
- Rejestracja: 23 cze 2014, 14:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam,
Wg mnie za grubo się ubierasz. Generalnie odpowiedz sobie na pytanie: czy jak wychodzę z domu na zewnątrz ubrany na trening, to jest mi pod względem ciepła a) komfortowo, b) ciepło? Jeśli odpowiedziałeś na pytanie a) tak, to ubrany jesteś za ciepło. Jeśli na drugie pytanie również odpowiedziałeś tak, tzn., że jesteś ubrany ZDECYDOWANIE za ciepło. Wiem, że to osobiste odczucia, ale ja ubieram się tak:
a) bielizna: zwykłe obcisłe bokserki i zwykłe skarpetki do kostek. w takim zestawie biegam cały rok
b) spodnie: spodnie do biegania męskie ASICS WOVEN PANT (lekkie, przewiewne, luźne). Takie spodnie spokojnie mi wystarczają do -10 stopni. Poniżej -10 wkładam jeszcze spodnie termoaktywne/bieliznę Brubeck.
c) bluza termoaktywna/bielizna Brubeck. Biegam w samej bluzie tak do 3 stopni powyżej zera. Gdy jest zimniej to na brubecka wkładam: Bluza asics fuji winter top (jest po prostu zajebista: ma fajnie przylegający kaptur, który chroni przed wiatrem i zimnem, przedłużane rękawy, które można naciągnąć na nadgarstki, kieszonkę na zamek, co ważne jest bardzo lekka i naprawdę chroni przed zimnem). A gdy nie miałem tej bluzy, to biegałem w grubej bawełnianej bluzie z kapturem i też nie było źle.
d) czapka i rękawiczki: w nich biegam praktycznie cały czas, jak tylko temperatura jest niższa niż 5 stopni.
e) buty: te same cały rok
ps. trzech warstw nigdy nie wkładałem, a zdarzało mi się biegać przy -18. Ale przy tak niskich temperaturach zakładam bardzo grubą czapkę, dwie pary rękawic, taki szalokomin, który naciągam też na twarz.
Wg mnie za grubo się ubierasz. Generalnie odpowiedz sobie na pytanie: czy jak wychodzę z domu na zewnątrz ubrany na trening, to jest mi pod względem ciepła a) komfortowo, b) ciepło? Jeśli odpowiedziałeś na pytanie a) tak, to ubrany jesteś za ciepło. Jeśli na drugie pytanie również odpowiedziałeś tak, tzn., że jesteś ubrany ZDECYDOWANIE za ciepło. Wiem, że to osobiste odczucia, ale ja ubieram się tak:
a) bielizna: zwykłe obcisłe bokserki i zwykłe skarpetki do kostek. w takim zestawie biegam cały rok
b) spodnie: spodnie do biegania męskie ASICS WOVEN PANT (lekkie, przewiewne, luźne). Takie spodnie spokojnie mi wystarczają do -10 stopni. Poniżej -10 wkładam jeszcze spodnie termoaktywne/bieliznę Brubeck.
c) bluza termoaktywna/bielizna Brubeck. Biegam w samej bluzie tak do 3 stopni powyżej zera. Gdy jest zimniej to na brubecka wkładam: Bluza asics fuji winter top (jest po prostu zajebista: ma fajnie przylegający kaptur, który chroni przed wiatrem i zimnem, przedłużane rękawy, które można naciągnąć na nadgarstki, kieszonkę na zamek, co ważne jest bardzo lekka i naprawdę chroni przed zimnem). A gdy nie miałem tej bluzy, to biegałem w grubej bawełnianej bluzie z kapturem i też nie było źle.
d) czapka i rękawiczki: w nich biegam praktycznie cały czas, jak tylko temperatura jest niższa niż 5 stopni.
e) buty: te same cały rok
ps. trzech warstw nigdy nie wkładałem, a zdarzało mi się biegać przy -18. Ale przy tak niskich temperaturach zakładam bardzo grubą czapkę, dwie pary rękawic, taki szalokomin, który naciągam też na twarz.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1210
- Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
- Życiówka na 10k: 46:42
- Życiówka w maratonie: 3:56:58
- Lokalizacja: Wrocław
A propos tej wiatrowki Kalenji to daje radę, biegam w niej wiosna/jesień/zima i bardzo dobrze się sprawdza, wystarczy tylko odpowiednio dobierać to, co pod spodem (ilość i grubość warstw).michalp pisze:tak, 3 warstwy - bielizna, bluza i wierzchnia to NIKE-ELEMENT-SHIELD-MAX, którą stosuje w okolicach -5 i mniej. Biegam tak do -10 max. Teoretycznie chroni przed wiatrem no i o ile jest to prawdą na początku treningu to potem jak jest mokra przestaje. Ogólnie te wszystkie hiper technologie mające wypychać pot na zewnątrz z moich obserwacji przy mojej szybkości gubienie płynów za dużo nie dają. Bluzkę bieliznę mogę spokojnie wykręcać po wybieganiu.
Teraz jest bliżej zera i biegam bielizna - bluza z lekkim ociepleniem i na to jeszcze warstwa podobna charakterystyką do drugiej. Ale chyba spróbuje wymienić tą trzecią warstwę na coś takiego: http://www.decathlon.pl/kurtka-do-biega ... #avantages
--
Axe
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/16400095
- blackfish
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 483
- Rejestracja: 09 wrz 2014, 15:29
Może po prostu kup taką czapkę co nie spadakuczka pisze:A doradźcie mi, co zakładacie na głowę? Czapkę, opaskę na uszy? Lepsza wydaje mi się czapka, ale mam ten problem, że non stop zsuwa mi się z głowy, muszę ją poprawiać i denerwuje mnie to.
