
ZACZYNAM ....z niczym;)
Moderator: beata
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
- kojer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1757
- Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
- Życiówka na 10k: 46:03
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Nie tylko na pomorzu, w południowej Polsce też są. Jak pierwszy raz wszedłem do netto w Międzyzdrojach (to była połowa wrzesnia i niedziela wieczorem) to wyglądało jakby tajfun przeszedł. Pomyślałem, że to turyści w weekend taki bałagan zrobili. Ale nie, w kolejne dni wyglądało tak samo. I we Wrocławiu tez tak wyglądakatekate pisze:siec supermarketów na pomorzu chyba?Mama Kin pisze:co to jest netto?

- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Zmień sobie podpis na "go get'em doggie"Mama Kin pisze:prawda? Tomasz mi go dałdzieeeeeeeeeeń dobry

- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
pozamarzali, czy co? 

- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
z pewnością 

- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
po! czwóreczki przyjemnie mrowią :uuusmiech:
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
przysięgam, jestem niewinna!!!blackfish pisze:A Ty coś przedstawiasz, że raz milach a raz kilometrach to Twoje endomondo?katekate pisze:po! czwóreczki przyjemnie mrowią :uuusmiech:

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 730
- Rejestracja: 02 kwie 2013, 18:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Miałam dziś biegać, ale nie biegałam po przeciążyłam sobie coś w łydce i mnie boli. Podejrzenie padło na puredrifty od Ma_tiki Tak mi się spodobały, że po pobiegałam w nich kilka razy z rzędu. Wczoraj już po paru krokach zaczęło boleć, ponieważ jestem uparta, plan wykonałam, ale dobrze nie jest. Mam nadzieję, że samo przejdzie w ciągu kilku dni:-( Jednak tego typu buty wymagają żelaznej łydki lub ostrożniejszego podejścia.
Byłam właśnie z dziećmi podziwiać świąteczną iluminację w parku, a tam tłumy biegaczy:-)
Byłam właśnie z dziećmi podziwiać świąteczną iluminację w parku, a tam tłumy biegaczy:-)
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
oj aniu, dla mnie też bolesne było przejście na mniejszy drop właśnie
masuj, oszczędzaj, schładzaj
a musze pochwalic mojego synulcia
dziś zdał na kartę pływacką 


a musze pochwalic mojego synulcia

