PZLA proponuje: obowiązkowa licencja dla biegaczy - amatorów

[mondpas]

Wkraczamy w kolejną fazę batalii, media nie spuszczają z tonu i dalej naświetlają sprawę.
Niedawno była ciekawa audycja w Tok.fm, w której jakoś mało stanowczy był Pan Adam Klein.
Można było odnieść wrażenie, że był tam w roli advocatus diaboli.

Chyba nie tylko ja odniosłem takie wrażenie. Oto dowód: KLIK

[zoltar7]

No dobrze, ale wobec tego, jeżeli tak uważasz, to czy logicznym nie byłoby, gdybyś chciał tam widzieć osobę widzącą problem, a nie kogoś, kto uważa, że to lekka przesada, by nie powiedzieć histeria, biegaczy?

Nie ma dobrego przedstawiciela "środowiska biegowego". Nikt nie ma takiego mandatu. A w ogóle co to jest to "środowisko biegowe"? Być może chodzi tu o grupę ludzi których na razie nie kontroluje PZLA.
Ja uważam, że Adam tam powinien iść, ale od razu zaznaczyć, że reprezentuje Media a konkretnie bieganie.pl a nie opinię "środowiska".

Humorystycznie chciałbym zauważyć, że jeżeli teraz nie ma kogoś takiego jak przedstawiciel "środowiska", to dlatego, że PZLA nas jeszcze nie "zorganizowało". Jak PZLA nas "zorganizuje" to wtedy zjazd środowiska biegowego pewnie wyłoni - pod czujnym okiem działaczy PZLA - właściwego "przedstawiciela"

Tak czy owak, uważam, że nie powinno się w ogóle dyskutować o "karcie" czy "projekcie" bez przedyskutowania tego, dlaczego PZLA próbuje uzurpować sobie prawo do regulowania życia sportowców amatorów i biegania amatorskiego w ogóle. Skąd w ogóle w głowach działaczy PZLA wzięła się koncepcja, że oni mają prawo ingerować w wolności obywatelskie przez kolejną regulację. Nota bene wiele się ostatnio mówi o odregulowaniu wielu sfer życia (np. pozwoleń na budowę, czy zezwoleń na wykonywanie niektórych zawodów). Karta biegacza jest tylko skonkretyzowaną formą takiej regulacji, i pierwszym krokiem do wyciągnięcia łapy po nasze pieniądze.

[Kangoor5]

Mondpas, ta audycja radiowa to nie nowa faza, ona była na początku tej afery.

Ktoś tu pisał o mającym nastąpić spotkaniu przedstawicieli trzech stron. W związku z ujawnieniem (przez samych autorów projektu) zamiaru handlu danymi osobowymi posiadaczy karty biegacza, proponuję zaprosić jako jednego z przedstawicieli naszych interesów kogoś z biura GIODO albo fundacji Panoptykon. Adam, da się to zrobić?

[rosomak]

No dobrze, ale wobec tego, jeżeli tak uważasz, to czy logicznym nie byłoby, gdybyś chciał tam widzieć osobę widzącą problem, a nie kogoś, kto uważa, że to lekka przesada, by nie powiedzieć histeria, biegaczy?

Nie ma dobrego przedstawiciela "środowiska biegowego". Nikt nie ma takiego mandatu. A w ogóle co to jest to "środowisko biegowe"? Być może chodzi tu o grupę ludzi których na razie nie kontroluje PZLA.

To, że ceny najpopularniejszego chleba są różne w różnych województwach nie oznacza, że nie można wyznaczyć średniej ceny takiego chleba. I tak dalej. Różnoorodność nigdy nie oznacza, że nie można nic zrobić do czasu wprowadzenia uniformizacji.

Proponuję dzisiaj, podczas popołudniowego / wieczornego rozbiegania zaczepić koleżanki / kolegów biegajacych i zapytać o zdanie. Może ja miałem pecha, ale osoby z którymi rozmawiałem w ostatnich dniach albo nic nie wiedziały albo nie tryskały entuzjazmem. Nikt, dosłownie nikt nie oczekiwał pozytywów. Może dlatego moim zdaniem opinia Adama rozmija się z opinią środowiska ...

[zoltar7]

Moim zdaniem to powinien, iść ktoś z Ministerstwa Sprawiedliwości zajmujący się deregulacją... i dobry konstytucjonalista, aby panom z PZLA wybić z głowy pomysły regulacji życia... nawet jeśli kieruje nimi głównie czysta i szlachetna idea... łatwego zysku.
Dobrze by było aby zawitał tam ktoś z Min. Sportu aby wytłumaczył jak się ma pomysły regulacyjne PZLA do idei rządu praktycznej realizacji deregulacji życia społecznego?

[Adam Klein]

Rosomak, jakich pozytywów? Ja nie oczekuję od Karty żadnych pozytywów. Nigdy czegoś takiego nie powiedziałem. Powiedziałem jedynie, że narazie nic o niej nie wiemy więc zachowuję powściągliwość.

Ponieważ ktoś mi zadał pytanie, dlaczego nie napisaliśmy o tym na Bieganie.pl, to po pierwsze damy krótkie info pewnie jutro a po drugie ja nie lubię się promować w stylu: "Chodźcie, zobaczcie, będę w TVP"

[katrinbe]

Jesli chodzi o poziom merytoryczny rozmowy i sposob prezentacji swoich poglądów uważam, że Marek Tronina wypadł bardzo dobrze w wywiadzie dla TokFM. Dlaczego jego nie zaproszono do telewizji? Jako organizator dużego biegu jest chyba lepszą stroną w takiej dyskusji.

[harlan]

a po drugie ja nie lubię się promować w stylu: "Chodźcie, zobaczcie, będę w TVP"

Panie Adamie z całym szacunkiem ale chyba nikt z tego forum nie będzie oglądał tego programu ze względu na to, że Pan wystąpi w tv tylko ze względu na to, że będzie tam poruszany temat który dotyczy NAS wszystkich biegających. Równie dobrze mógłby wystąpić przysłowiowy Jan Kowalski jeśli byłby tylko odpowiednio przygotowany merytorycznie i reprezentował stanowisko takie jak większość biegaczy oczekuje w sprawie kart i licencji. W audycji w TOK FM niestety Pan jakoś nie przekonywał, delikatnie mówiąc.

PS. Proszę do tv nie zakładać czapeczki Asicsa, zauważyłem że się Pan z nią nie rozstaje ostatnio ale do tv nie pasuje.

[Adam Klein]

Ok, czapeczki nie będzie. Będzie można to oglądać live na bieganie.pl i komentować oczywiście

[Piotr-Fit]

Rosomak, jakich pozytywów? Ja nie oczekuję od Karty żadnych pozytywów. Nigdy czegoś takiego nie powiedziałem. Powiedziałem jedynie, że narazie nic o niej nie wiemy więc zachowuję powściągliwość.

Ponieważ ktoś mi zadał pytanie, dlaczego nie napisaliśmy o tym na Bieganie.pl, to po pierwsze damy krótkie info pewnie jutro a po drugie ja nie lubię się promować w stylu: "Chodźcie, zobaczcie, będę w TVP"

to w takim razie Adam może wyraźnie sprostujesz, to że reprezentujesz środowisko biegowe?
I teraz, do prowadzącego audycję, aby poprawił zapowiedź oraz we właściwym programie.

[rufuz]

he he he pare dni nie zagladalem do tematu a tu az taki raban Masakra, tylko sie smiac i nic wiecej Po wprowadzeniu takiej karty bedzie "lepiej" niz biegowa biurokracja we Francji Tylko pogratulowac

[Adam Klein]

to w takim razie Adam może wyraźnie sprostujesz, to że reprezentujesz środowisko biegowe?
I teraz, do prowadzącego audycję, aby poprawił zapowiedź oraz we właściwym programie.

Nie rozumiem, co mam sprostować? I co i gdzie prowadzący audycje ma prostować? Gdzieś na stronach TVP jest jakaś zapowiedź?

[małymiś]

Sorry Adam ale to już chyba kwestia łączy mózgowych. Moim zdaniem, zbyt dużo nie rozumiesz aby móc reprezentowac środowisko biegowe.

[uebq]

z góry sorry, jeśli już ktoś to linkował -

padały tu pytania, kto to jest i skąd się wywodzi Janusz Szydłowski i jak przesączył pomysł karty biegacza do działalności PZLA.

Otóż z tekstu wynika ( pkt. 3 i pkt. 6 ) , że Janusz Szydłowski był prezesem W(ielkopolskiego)ZLA, zaś cały pomysł zaszczepili dzięki prostemu trikowi. cyt.:

"Wychodząc z założenia, że amatorskie bieganie jest integralną częścią lekkiej atletyki, wzorem innych krajów, chcemy w najbliższym czasie zaproponować wszystkim biegającym licencje biegacza. Właściciel takiej licencji będzie posiadał zaproponowanie przez Związek przywileje."

http://www.pzla.pl/zwiazek.php?_a=1&kat_id=155&_id=5870

Chciałbym wszystkim forsującym projekt wbić do chciwych łbów - założenie , że AMATORSKIE bieganie jest integralną (...) - jest z gruntu błędne. i stanowi wyłącznie zmyślony, wyssany z palca pretekst do grzebania lepkimi paluchami w cudzych kieszeniach na wielką skalę.

AMATORSKIE nie równa się KWALIFIKOWANE , a statutowo to właśnie takim zajmuje się PZLA, żadnym innym.

Wypad z łapami z mojej kieszeni.

[Piotr-Fit]

to w takim razie Adam może wyraźnie sprostujesz, to że reprezentujesz środowisko biegowe?
I teraz, do prowadzącego audycję, aby poprawił zapowiedź oraz we właściwym programie.

Nie rozumiem, co mam sprostować? I co i gdzie prowadzący audycje ma prostować? Gdzieś na stronach TVP jest jakaś zapowiedź?

Wyjaśnię, jeśli zdarzy się, że prowadzący przedstawi Ciebie jako reprezentanta środowiska biegowego, to elementarna uczciwość wymaga wyraźnego sprostowania. Powodzenia.