Berlin Marathon 28 wrzesnia 2003

[Adam Klein]

Napisałem.
Problem jak wrócić na metę.

[PAwel]

Na stronie maratonu w Berlinie w dziale news pojawił się reportaż z.... maratonu we Wrocławiu, a napisał go sam Horst Milde, dyrektor Berlin Marathon. Nie przeceniając tego rodzaju autorytetów uważam, że jest to niebywała promocja naszego maratonu.

Tytuł wiadomości mówi sam za siebie:

"Dobre wyniki podczas 21 maratonu we Wrocławiu
atrakcyjny bieg tak blisko nas"

No i trzeba kilka błędów Horstowi wybaczyć. Napisał na przykład, że Wrocław był kolebką Solidarności (Lechu by mu tego nie wybaczył) oraz, że z Berlina mozna dojechać do Wrocławia w 4 godziny autostradą, he, he, jak nie pozrywa się zawieszenia na nierównch płytach pamiętających jeszcze Hitlera.

[wojtek]

A czy Frasyniuk nie jest z Wroclawia ?

I czy chodzilo o Wroclaw czy stary , dobry , niemiecki Breslau ?

[PAwel]

no chodziło o Breslau oczywiście. Co do Frasyniuka to nie jestem pewien, ale sierpień '80 zaczął się chyba w Danzig.

[PAwel]

Tak dla przypomnienia:

Do 10 maja opłata startowa to 50 euro, od poniedziałku już 70. 20 euro piechotą nie chodzi...

[Karola]

Jadę do Berlina jako kibic-fotograf. Moi dwaj zawodnicy (domowy i zaprzyjaźniony) są zgłoszeni i pozostało znalezienie noclegów.
Wszyscy razem startujemy w biegu śniadaniowym
Zastanawiam się czy osobny start rolkarzy nie zdezorganizuje soboty? Przy takiej perfekcyjnej organizacji to chyba wykluczone.

[PAwel]

No właśnie nie pomyślałem o tym, że w sobotę startują rolkarze i może być trochę kłopotu z jazdą samochodem po Berlinie. Ale są tego i dobre strony: będzie można pojeździć metrem, a poza tym nie widziałem jeszcze nigdy wyścigu rolkarzy.

Karola, czy zatrzymujecie sie w tym samym hotelu co zwykle?

[Arti]

Tzn w jakim hotelu?

[Karola]

Jeszcze nigdy przez 5 lat nie zatrzymaliśmy się w tym samym hotelu po raz drugi (może za parę lat mogłabym napisać przewodnik po hotelach Berlina  )
Tak się jakoś złożyło że za szukanie noclegu zabieraliśmy się najczęściej za późno i zwykle te tańsze miejsca były zajęte lub zbyt odległe (bo jak już płacić więcej to warto coś z tego mieć czyli start/meta w odległości dłuższego spaceru).
Jeszcze nie rozpoczęłam poszukiwań. Czy masz Pawle jakiś pomysł?

[PAwel]

Ja Karola jestem zatwardziałem konserwatystą i będę nocował w Formule1.

Z tym spacerkiem na start to mozesz miec problemy, bo start jest w środku parku. Ja już teraz zastanawiam się gdzie zaparkować samochód.

Poniewaz widzę, że mamy do czynienia z prawdziwymi koneserami, to polecam hotel Kempinski na Kurfurstendam. Nigdy tam nie bylem ale musi byc fajnie i z okien widac bedzie maraton. Mozna sobie oglądać biegaczy w ogródku popijając isostar i podspiewujac "geh'n wir mal Hagenbeck, mal Hagenbeck, mal Hagenbeck"

[Karola]

Na K'damie jeszcze nie nocowałam i chyba ze względu na ruch, hałas nie będę. Mieszkaliśmy kiedyś w akademiku na Potsdamerstr., okna były od strony ulicy i mimo chyba 7 piętra całą dobę było słychać ulicę, pędzące samochody.
Zawsze dochodziliśmy na start 2-3 km, bo w tym parku to mieszka ale tylko prezydent.
W tym roku zrezygowaliśmy z jeżdżenia samochodem i postawiliśmy na komunikację masową. Trzeba poszukać miejsce do spania blisko stacji metra.
Formule 1 pamiętam z Belgii. Pewnie w Berlinie też są bliżej autostrad, na obrzeżach miasta? Gdzie wtedy zostawiasz Pawle samochód? Bliżej startu czy mety?

[PAwel]

na terenie Politechniki, 200 metrów od startu.

[Karola]

My najczęściej na Lietzenburger Str. lub którejś z odchodzących od niej bocznych ulic, bo blisko było do mety.

[Arti]

Uwaga !!! Zostało już tylko 925 miejsc wolnych dla biegaczy !!! To już ostatni dzwonek by się zgłosić..

[PAwel]

czyli limit wyczerpie się jeszcze w tym tygodniu...

...a potem już tylko przyjdzie startować jako Horst Krupp (jak naz kolega który w zeszłym roku kupił numer startowy od Niemiaszka w biurze zawodów i nie mógł niestety zmienić nazwiska