Próbowałem się dodzwonić do Rzecznika Ministra Sportu ale nie odbierali. W poniedziałek będę spróbować. To są oczywiste bzdury i muszą być wyjaśnione.Kangoor5 pisze:Minister sportu, Andrzej Biernat stwierdził, że karta biegacza jest potrzebna bo do tej pory ludzie startowali nieprzygotowani i umierali w trakcie biegu. Ale czego się spodziewać po tak lotnym umyśle, który jako minister sportu chciał (chce?) budować staw na Kasprowym Wierchu.
PZLA proponuje: obowiązkowa licencja dla biegaczy - amatorów
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
- jabbur
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1364
- Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
- Życiówka na 10k: 0:38:22
- Życiówka w maratonie: 3:02:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Przesłuchałem i niestety znowu Ministrowi dostaje się za coś, czego nie powiedział:
Oto co powiedział Minister, dokładnie:
"Prawdopodobnie taka idea przyświecała wprowadzeniu takiej certyfikacji, żeby taki zawodnik który jest przygotowany i chce startować w kilku czy kilkunastu biegach amatorskich w ciągu roku, niemal że, zmuszony do tego, żeby mieć aktualne badanie lekarskie"
Ani słowa nie ma na temat tego, że on to popiera, to jest już komentarz Dziennikarzy z TokFM.
https://www.youtube.com/watch?v=J2ZdPaw ... e=youtu.be
Oto co powiedział Minister, dokładnie:
"Prawdopodobnie taka idea przyświecała wprowadzeniu takiej certyfikacji, żeby taki zawodnik który jest przygotowany i chce startować w kilku czy kilkunastu biegach amatorskich w ciągu roku, niemal że, zmuszony do tego, żeby mieć aktualne badanie lekarskie"
Ani słowa nie ma na temat tego, że on to popiera, to jest już komentarz Dziennikarzy z TokFM.
https://www.youtube.com/watch?v=J2ZdPaw ... e=youtu.be
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Ale trzeba się oczywiście dowiedzieć jaki jest stan wiedzy Ministra.
- jabbur
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1364
- Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
- Życiówka na 10k: 0:38:22
- Życiówka w maratonie: 3:02:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Każdy widzi swoją część szklanki.Adam Klein pisze:Przesłuchałem i niestety znowu Ministrowi dostaje się za coś, czego nie powiedział:
Oto co powiedział Minister, dokładnie:
"Prawdopodobnie taka idea przyświecała wprowadzeniu takiej certyfikacji, żeby taki zawodnik który jest przygotowany i chce startować w kilku czy kilkunastu biegach amatorskich w ciągu roku, niemal że, zmuszony do tego, żeby mieć aktualne badanie lekarskie"
Ani słowa nie ma na temat tego, że on to popiera, to jest już komentarz Dziennikarzy z TokFM.
https://www.youtube.com/watch?v=J2ZdPaw ... e=youtu.be
Wyciągam pełny wywiad, jak/jeżeli mi się uda dam znać.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Mogło to być w części wypowiedzi ministra, którą w zlinkowanym materiale streścili prezenterzy ze względu na brak czasu antenowego (powiedzieli zresztą wyraźnie, że fragment wypowiedzi ministra jest "w tym kontekście). Zanim usłyszałem to z YT byłem przekonany, że słyszałem jak o zawałach i zgonach mówił minister. Mogłem być na tyle zaspany, że pomyliłem jego głos z głosem prezenterkiAdam Klein pisze:Przesłuchałem i niestety znowu Ministrowi dostaje się za coś, czego nie powiedział:
Oto co powiedział Minister, dokładnie:
"Prawdopodobnie taka idea przyświecała wprowadzeniu takiej certyfikacji, żeby taki zawodnik który jest przygotowany i chce startować w kilku czy kilkunastu biegach amatorskich w ciągu roku, niemal że, zmuszony do tego, żeby mieć aktualne badanie lekarskie"
Ani słowa nie ma na temat tego, że on to popiera, to jest już komentarz Dziennikarzy z TokFM.
https://www.youtube.com/watch?v=J2ZdPaw ... e=youtu.be
Czego natomiast nie powiedział, a za co mu się tu już dostaje, to że sam chce wprowadzić takie rozwiązanie. Na podstawie innych jego wypowiedzi mam jednak wrażenie, że trzeba na jego pomysły
uważać.
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Oczywiście problemem w takich sytuacjach jest lobbying, który Ministra może do czegoś próbować przekonywać, każdy Minister pewnie opiera się na jakichś doradcach, a co i kto już szepce do ucha doradcy to nie wiadomo.
Trzeba więc na wszelki wypadek tłumaczyć Ministrowi drugą stronę, i podejrzewam, że łatwiej będzie do Ministra dotrzeć jeśli sie nie będzie na nim wieszało psów.
Trzeba więc na wszelki wypadek tłumaczyć Ministrowi drugą stronę, i podejrzewam, że łatwiej będzie do Ministra dotrzeć jeśli sie nie będzie na nim wieszało psów.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1392
- Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ale w tym temacie nie chodzi o to by na kimkolwiek wieszać psy, tylko o to by w końcu ''powiedzieli'' nam ''co'' i ''dlaczego'' chcą wprowadzić.Adam Klein pisze:Trzeba więc na wszelki wypadek tłumaczyć Ministrowi drugą stronę, i podejrzewam, że łatwiej będzie do Ministra dotrzeć jeśli sie nie będzie na nim wieszało psów.
pozdraiwam
- jabbur
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1364
- Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
- Życiówka na 10k: 0:38:22
- Życiówka w maratonie: 3:02:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Minister mówiący o zgonach i zawałach - mam pełną wypowiedź, z tym czego nie było na antenie.
Wnioski moje trzy:
- zagajenie w radiu było zbyt mocne, w kontekście wypowiedzi ministra
- minister za bardzo nie wie o czym mówi (nie zna detali), albo nie chce się chwalić, że zna.
- ministra trzeba uświadomić listami wysyłanymi do ministerstwa.
btw. nie rozumiem, to w końcu jest projekt PZLA czy nie jest
Wnioski moje trzy:
- zagajenie w radiu było zbyt mocne, w kontekście wypowiedzi ministra
- minister za bardzo nie wie o czym mówi (nie zna detali), albo nie chce się chwalić, że zna.
- ministra trzeba uświadomić listami wysyłanymi do ministerstwa.
btw. nie rozumiem, to w końcu jest projekt PZLA czy nie jest
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 710
- Rejestracja: 26 gru 2007, 09:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Bijecie pianę.
Jak będą chcieli to wprowadzić to zrobią to bez oglądania się na kogokolwiek. I żadne pisma do rzeczników. zapytania do ministra i masy krytyczne nic nie pomogą.
Media się tym zajmą (jeżeli w ogóle się zajmą) do czasu aż sobie Doda zrobi nowe cycki, albo pijany poseł będzie miał wypadek, potem sprawa umrze śmiercią naturalną.
Marek Walczewski napisał prosto i jasno jak to działa: głównymi sponsorami największych imprez są państwowe firmy i miasta czy gminy. Resztę, każdy kto ma trochę rozeznania we współczesnych polskich realiach (25 lat wolności he he he) sam sobie dopowie.
Wicie rozumicie towarzyszu/kolego, nie będziemy robić gównianych oszczędności po 10 - 20 tysięcy na jakiś tam certyfikat, potem nam ktoś na biegu umrze i nas za dupę wezmą. Przecież i tak nie my płacimy, a poza tym ten cały Jurek z tego jak mu tam ... związku atletyki czy coś, to przecież nasz chłop, tez nam kiedyś pomoże jak będzie trzeba.
A że biegacze z jednego czy drugiego forum nas zbojkotują?
Się zrobi wypas pakiety, nagrody w kategoriach co dwa lata, żarcie, picie na mecie, medale, koszulki, koncert, cuda, wianki i ludzie przyjadą.
A że dołożymy do imprezy?
No przecież nie ze swoich!!! Tronina, to niech się martwi he he he, nie my.
My jako konsultanci do spraw organizacyjnych mamy jako wynagrodzenie 10% sumy kosztów.
No to jak? Koniaczek?
Jak będą chcieli to wprowadzić to zrobią to bez oglądania się na kogokolwiek. I żadne pisma do rzeczników. zapytania do ministra i masy krytyczne nic nie pomogą.
Media się tym zajmą (jeżeli w ogóle się zajmą) do czasu aż sobie Doda zrobi nowe cycki, albo pijany poseł będzie miał wypadek, potem sprawa umrze śmiercią naturalną.
Marek Walczewski napisał prosto i jasno jak to działa: głównymi sponsorami największych imprez są państwowe firmy i miasta czy gminy. Resztę, każdy kto ma trochę rozeznania we współczesnych polskich realiach (25 lat wolności he he he) sam sobie dopowie.
Wicie rozumicie towarzyszu/kolego, nie będziemy robić gównianych oszczędności po 10 - 20 tysięcy na jakiś tam certyfikat, potem nam ktoś na biegu umrze i nas za dupę wezmą. Przecież i tak nie my płacimy, a poza tym ten cały Jurek z tego jak mu tam ... związku atletyki czy coś, to przecież nasz chłop, tez nam kiedyś pomoże jak będzie trzeba.
A że biegacze z jednego czy drugiego forum nas zbojkotują?
Się zrobi wypas pakiety, nagrody w kategoriach co dwa lata, żarcie, picie na mecie, medale, koszulki, koncert, cuda, wianki i ludzie przyjadą.
A że dołożymy do imprezy?
No przecież nie ze swoich!!! Tronina, to niech się martwi he he he, nie my.
My jako konsultanci do spraw organizacyjnych mamy jako wynagrodzenie 10% sumy kosztów.
No to jak? Koniaczek?
- jabbur
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1364
- Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
- Życiówka na 10k: 0:38:22
- Życiówka w maratonie: 3:02:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
- małymiś
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1527
- Rejestracja: 09 paź 2013, 11:26
- Życiówka na 10k: 0:53:02
- Życiówka w maratonie: brak
zrobię taki majdan, że koniaczek to im się wleje nie do tej dziurki.
Ale podoba mi się to co Minister mówi: "przy masowym sporcie byłbym bardzo daleki od takiego stygmatyzowania uczestników".
Ale podoba mi się to co Minister mówi: "przy masowym sporcie byłbym bardzo daleki od takiego stygmatyzowania uczestników".
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 710
- Rejestracja: 26 gru 2007, 09:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wybory są jutro jeżeli już - to raz. Nie mam telewizora to dwa.
Nigdzie nie napisałem, że sam nie pójdę pod ministerstwo, czy gdzie tam ta cała akcja się potencjalnie odbędzie jakby co i akurat Twoje zniechęcanie mnie do tego mam głęboko w dupie.
Ale nie o mnie jest ta dyskusja.
Ze smutnego doświadczenia wiem jednak, że 90 % internetowych napinaczy kończy swoją aktywność w każdej sprawie biciem piany na forum i kliknięciem "lubię to" na pejsbuku. Nigdzie nie pójdą bo późno, zimno, nie po drodze, dzieci, żona, praca, szkoła, i milion innych wymówek. Łatwiej poklikać i się powymądrzać.
A po drugiej stronie barykady jest zorganizowana i zaprawiona w takich przepychankach grupa, która ma konkretny interes do zrobienia.
Nigdzie nie napisałem, że sam nie pójdę pod ministerstwo, czy gdzie tam ta cała akcja się potencjalnie odbędzie jakby co i akurat Twoje zniechęcanie mnie do tego mam głęboko w dupie.
Ale nie o mnie jest ta dyskusja.
Ze smutnego doświadczenia wiem jednak, że 90 % internetowych napinaczy kończy swoją aktywność w każdej sprawie biciem piany na forum i kliknięciem "lubię to" na pejsbuku. Nigdzie nie pójdą bo późno, zimno, nie po drodze, dzieci, żona, praca, szkoła, i milion innych wymówek. Łatwiej poklikać i się powymądrzać.
A po drugiej stronie barykady jest zorganizowana i zaprawiona w takich przepychankach grupa, która ma konkretny interes do zrobienia.