Jabbur - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

majak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1392
Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jakub, skrobniesz coś u siebie czy Ci pomóc ? :oczko:
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
neevle
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 42:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin/Warszawa

Nieprzeczytany post

Strzelam, że jak roztrenowanie, to i pisać nie ma o czym. ;)
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
Awatar użytkownika
jabbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1364
Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
Życiówka na 10k: 0:38:22
Życiówka w maratonie: 3:02:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

neevle pisze:Strzelam, że jak roztrenowanie, to i pisać nie ma o czym. ;)
Dokładnie. Sążniste opisy kolejnych 4 treningów po 5km jakoś nie chcą przejść mi przez palce :hejhej:

Do końca pierwszej dekady grudnia robię ogólnosprawnościówkę (trochę żelaza, trochę dreptania i rower), w połowie grudnia startuję w CityTrail i zaczynam przygotowania pod OWM. A póki co zajmuję się wojną z PZLA :hej:

- jeżeli nie znacie tematu, to polecam. Gdyż ciekawy...

Ale miło mi, że ktoś się czegoś tu domaga. Serio. Fajnie, dziękuję. :taktak:
_____
100HRMAX.PL: piszę | focę | komentuję
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

jabbur pisze: Poza tym ogarnąłem yacoolowe dziwne zenki i wypowiedziałem świętą wojnę PZLA. To drugie nawet nieźle poszło, bo udało się przekonać znajomych w Gazeta.pl by zrobili z informacji o licencji dla biegacza - amatora główny temat na pierwszej stronie portalu. No cóż, mam nadzieję, że to wystarczy by kolejne kroki PZLA były z kimkolwiek konsultowane. Bo, jak nie to...
Generalnie całą tą sytuacje podsumowuje wyrwany z kontekstu cytat z tego artykułu:

Na pytanie z sali zadane przez organizatora jednego z największych maratonów w Polsce: "Komu potrzebna będzie i po co licencja amatora PZLA?" prelegent najwidoczniej zapomniawszy się udzielił rozbrajająco szczerej odpowiedzi: "W PZLA zrzeszonych jest zaledwie 10.000 zawodników, a tymczasem w takich Niemczech - niemal milion. Nie można dopuścić do tego, by taka sytuacja miała nadal miejsce."

I tak wszyscy wiemy o co w tym całym zamieszaniu chodzi... :lalala:
majak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1392
Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No tak, spokojne 5km po 4.40 to i pisać nie ma o czym :hejhej:

Wojnę z PZLA popieram ! Ale będzie to ciężka droga... i nie wiem czy da radę w nimi wygrać...
No bo ile osób się zbuntuje? 4, 6 tysięcy? może więcej?
Może karta i będzie darmowa, ale badania lekarskie? A poza tym, z własnego doświadczenia wiem, że nie mamy w Polsce lekarzy sportowych z prawdziwego zdarzenia!
Awatar użytkownika
jabbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1364
Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
Życiówka na 10k: 0:38:22
Życiówka w maratonie: 3:02:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

majak pisze:No tak, spokojne 5km po 4.40 to i pisać nie ma o czym :hejhej:

Wojnę z PZLA popieram ! Ale będzie to ciężka droga... i nie wiem czy da radę w nimi wygrać...
No bo ile osób się zbuntuje? 4, 6 tysięcy? może więcej?
Może karta i będzie darmowa, ale badania lekarskie? A poza tym, z własnego doświadczenia wiem, że nie mamy w Polsce lekarzy sportowych z prawdziwego zdarzenia!
eee... tu nie chodzi o zwycięstwo, a honorową kapitulację ;-)

Niech nawet koszą kasę za karty, ale do cholery wybór firm zostawią jawnym przetargom, a nie pod stołem ustawianym interesikom. Jak czytam, że już rozmawiają z wybranymi dostawcami ubezpieczeń i badań to mi się krew gotuje. Nie pójdę na taki złodziejski proceder. Mogę nie biegać, zanim to wejdzie w życie złamię te pieprzone 3h i zniknę z asfaltu ;)
_____
100HRMAX.PL: piszę | focę | komentuję
majak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1392
Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

jabbur pisze:eee... tu nie chodzi o zwycięstwo, a honorową kapitulację ;-)
Tak, tak, dobrze, że jest odzew!
jabbur pisze: Jak czytam, że już rozmawiają z wybranymi dostawcami ubezpieczeń i badań to mi się krew gotuje
Nie tylko Tobie...
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

Co tam u Ciebie?
Dawno nic nie pisałeś...jednak nauczyłeś się nie biegać w roztrenowanie ? :spoczko:
Czy wakacje w cieplejszym niż Polska miejscu :spoko: ?
Awatar użytkownika
jabbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1364
Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
Życiówka na 10k: 0:38:22
Życiówka w maratonie: 3:02:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

wypass pisze:Co tam u Ciebie?
Dawno nic nie pisałeś...jednak nauczyłeś się nie biegać w roztrenowanie ? :spoczko:
Czy wakacje w cieplejszym niż Polska miejscu :spoko: ?
Yhm. Wychodzę biegać i zamiast biec szybko chodzę :hahaha:

Jeszcze 3 dni i wracam do zabawy. Mam nadzieję, że do tego czasu ten badziew za oknem zamieni się w coś konstruktywnego (mróz), bo to co jest teraz to... :ech:
_____
100HRMAX.PL: piszę | focę | komentuję
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

Ja za to mam nadzieję, że ten mróz będzie w miarę łagodny i szybko pójdzie tam gdzie jego miejsce.... :bum:
Awatar użytkownika
neevle
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 42:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin/Warszawa

Nieprzeczytany post

Brrr. Serio lubisz biegać na mrozie? Toż to oddychać się nie da. Mnie się nieźle biega w takiej pogodzie jak teraz. Może nieco zgniła jest, ale ciepło i bez wiatru przynajmniej.

Rzeźnik? Ło kurna, też pomysł. :bum:
Do Falenicy sama muszę się wybrać kiedyś, z ciekawości tak...
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

Ja chyba też dziwny jestem, bo w codziennym życiu temperatura poniżej +10 to dla mnie już granica wiecznej zmarzliny, a poniżej -5 stan klęski żywiołowej, ubóstwiam smażenie się na leżaku latem, gdzie najlepiej jakby mnie tylko polewali wodą, donosili drinki i od czasu do czasu wrzuclili do basenu, ale bieganie przy -10 jest fajne :bum:
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
Awatar użytkownika
jabbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1364
Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
Życiówka na 10k: 0:38:22
Życiówka w maratonie: 3:02:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ano. Zdecydowanie wolę -10 niż +2. Mróz jest OK, zimna wilgoć - bleee.

Oczywiście wtedy głównie siła i pierwszy zakres, a że w tempie do granicy 4:30 wdycham nosem, to najciekawszym efektem jest przeważnie widowiskowy sopel na brodzie. Taka sytuacja: :hej:

Obrazek
_____
100HRMAX.PL: piszę | focę | komentuję
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

ooo ty też startujesz na schodach?
no rzeczywiście problem kalorii może być ogromny, pizza to raczej nie, ale kartofle... :oczko:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
jabbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1364
Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
Życiówka na 10k: 0:38:22
Życiówka w maratonie: 3:02:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

katekate pisze:ooo ty też startujesz na schodach?
no rzeczywiście problem kalorii może być ogromny, pizza to raczej nie, ale kartofle... :oczko:
Ano. Coś mnie napadło i popchnęło do tego szaleństwa :)

Wiesz, 20000 kcal łatwiej dostarczyć pizzą niż kartfolami :hahaha:
_____
100HRMAX.PL: piszę | focę | komentuję
ODPOWIEDZ