Pozdrowienia PiotrzeP
Zielona Góra 2-Tomków pierwszy maraton z małym :)kryzysem przebiegła. Mam pytanie- kiedy można następny. Brak nam doświadczenia w tej kwesti.
Musimy się poprawić.
Dziekuje Oli! Widze, ze posmakowaliscie maratonu...
Mnie tez to rajcuje. Moze pomyslimy o Poznaniu, Berlinie lub Atenach jesienia. Koszty wyjazdu na ten ostatni moga byc dosc przystepne?
Miałem 3:41:08. Slawko, rzeczywiście gdzieś koło 28 kilometra uznałem że nie dam rady utrzymać tempa 5 min/km i była to słuszna decyzja, bo jeszcze ze dwa kilosy i skończyłoby się maszerowaniem. A tak zrobiłem życiówkę, poprawiając się od Poznania o 2 minuty z haczykiem. Impreza wspaniała. Następny Kraków. Wesołych Świąt, Smacznego Dyndusa i Mokrego Jajka ;) !
Osoby które nie otrzymaly medalu mogą na stronie maratonu można wypełnić formularz, dzięki któremu otrzymają medal pocztą(to doręczacie i w soboty?:)).
To mi się podoba!
[b]Neo Knight[/b]
[i]Lepiej nie zaczynać, niż zacząwszy nie dokończyć[/i]
[url]http://www.bieganie.piwko.pl[/url]
A ja po debiucie w 24.MW'2002 (3:28:22) i przepracowanej ostro zimie miałem zakusy na 3godz. no ale miałem "zjazd" po 30-tce. Do połówki szło ok.4:20/km, potem do 35km po 4:30 (na 35km stał zegar - 2:32:10, a potem... Pooojeeechałem po ok.5:10/km (kompletny "zgon"!). Ale po "przetrawieniu" wyniku (3:09:18) jestem zadowolony i "trójkę" będę atakował w Wa-wie lub Poznaniu. A poza tym jestem urzeczony organizacją, atmosferą i całą otoczką imprezy. DZIĘKUJE!!! Pozdrowienia dla moich współlokatorów z klubu Cross Turek i pozostałych! Do zobaczenia.
Czy ktoś z Was dostał już certyfikat i komunikat ?
[i]Chłopcy się męczą i nużą, chwieją się słabnąc młodzieńcy, lecz ci, co zaufali Panu, odzyskują siły, otrzymują skrzydła jak orły: biegną bez zmęczenia, bez znużenia idą.[/i]
( Iz 40, 30-31 )