Komentarz do artykułu Dlaczego biegacze powinni pić wyciskane soki?

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
tajt28
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 282
Rejestracja: 10 sty 2013, 16:09
Życiówka na 10k: 39:48 min
Życiówka w maratonie: 3:05:30
Lokalizacja: Polska B

Nieprzeczytany post

maly89 pisze:
tajt28 pisze: A dlaczego z buraków musi odstać?
BTW zawsze zastanawiałem się nad tematem soku buraczanego. W kilku artykułach pisano o jego wpływie na wydolność (wpływ azotu i działanie podobne do AAKG) i alkalizowaniu organizmu. Tylko podobnie jak w komentowanym artykule, wszędzie pisze się o wyciskaniu warzyw a nie o sokowirówce. Czy to może mieć znaczenie jeśli chodzi o wartości odżywcze? Bo różnica w cenach sprzętu jest kolosalna.
Sok z buraków musi odstać, gdyż w przeciwnym razie może obciążać żołądek. To chyba jedyny sok, który lepiej spożywać dopiero po jakimś czasie od przygotowania.

A co do sprzętu to nie jest czasem tak, że wyciskarka jest do cytrusów a sokowirówka do reszty warzyw i owoców? A jak ktoś Ci mówi, że ma wyciskarkę do buraków to Ty możesz nazwać to sokowirówką :)
No właśnie nie do końca. Do twardych warzyw można kupić wyciskarki takie jak ta
http://allegro.pl/wyciskarka-do-owocow- ... 61581.html
a to nie jest jakaś topowa.
A sokowirówka to sokowirówka - sprzęt znany naszym mamom.

Sok z buraków neutralizuje soki żołądkowe i dlatego bywa nieprzyjemny dla nieprzyzwyczajonego organizmu (łącznie z nudnościami). Dlatego często dokłada się trochę soku jabłkowego.
Obrazek
New Balance but biegowy
emmy
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 35
Rejestracja: 04 gru 2013, 00:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wirowka wiruje a wyciskarka wyciska :). Bardzo dobrze sprawdzaja sie wyciskarki slimakowe niskoobrotowe.
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Wyciskarka miażdży i wyciska, sokowirówka tnie, wyciskarka ma ok. 80 obrotów na minutę, sokowirówka 6000 do 12000 obrotów na min.
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
bosak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1083
Rejestracja: 10 lut 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

xxx pisze:Zapewne nie zadowli cie ta odpowiedz, ale trudno
Przecież ja nie pytałem o to co jest w adresie... Nie udzieliłeś odpowiedzi na zadane pytanie. Trudno mówić o zadowoleniu ;) Poza tym tu mają zabroniony wstęp stolarze? Jak widać nie. Więc pytam :hej:
Awatar użytkownika
jb212
Wyga
Wyga
Posty: 60
Rejestracja: 02 sie 2012, 23:47
Życiówka na 10k: 35:13
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A co z takimi "wynalazkami" jak np. smoothie. To podstawa mojego śniadania. Siedem bananów+jeżyny/truskawki+zielenina (najczęściej szpinak). To wszystko oczywiście zblendowane. Czy smoothie jest gorszy niż soki?
Obrazek
10km-35:13
Vege Runners
sebeq
Wyga
Wyga
Posty: 137
Rejestracja: 02 mar 2009, 23:23
Życiówka na 10k: 0:44
Życiówka w maratonie: 3:56

Nieprzeczytany post

Bawi mnie tekst "owoce teraz nie są takie jak kiedyś" :-)
Mało kto zauważa, że jeżeli tak jest to te wspaniałe soki też nie są takie jak kiedyś.
To samo dotyczy faktu, ze teraz są zrywane wcześniej, zeby było je łatwiej transportować.
Czy ja o czymś nie wiem, ale wydaje mi się ze Polska nie zmieniła swojego położenia geograficznego - kiedyś też trzeba było transportować warzywa i owoce.
Można nawet powiedzieć, ze kiedys ten transport ze względu na granice, odprawę celną itp był dłuższy.
No chyba, ze robiono to za pomocą teleportu.

Odnośnie kupnych wyciskanych soków - nieprawda, ze są poddawane obróbce termicznej, dlatego ich przydatność do spożycia to zazwyczaj kilka dni i potem wracają do producenta. Oczywiście warto to sprawdzać przed ich zakupem, ale jest wiele marek, które to oferuje.
ronja
Wyga
Wyga
Posty: 132
Rejestracja: 13 cze 2011, 14:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

jb212 pisze:A co z takimi "wynalazkami" jak np. smoothie. To podstawa mojego śniadania. Siedem bananów+jeżyny/truskawki+zielenina (najczęściej szpinak). To wszystko oczywiście zblendowane. Czy smoothie jest gorszy niż soki?
siedem? bananów???! serio!?

soki są dla szerokiego ogółu, bo są łatwiej konsumowalne i wpisują się miękko w tradycyjna dietę. ale wyciskając soki eliminujemy sporo wartościowych składników i błonnik. najlepiej, gdy pozostawimy cokolwiek chcemy zjeść jak najmniej przetworzone z całym inwentarzem (np. jabłka z ogryzkiem i pestkami) wyrzucając tylko elementy zbyt ciężko strawne.

do smoothies można dodać konopię, matchę (matcha rulez!), surowe ziarna kakao, chię, mleko kokosowe, mak, pestki z dyni, orzechy, goji, płatki orkiszowe albo inne, spirulinę, chlorellę (choć te dwie obrzydliwe ostatnie cholery jem sprasowane, bo zepsują wszystkie smoothie) i mamy je w formie dużo łatwiej przyswajalnej.

ostatnio dużo eksperymentuję rano, np. pudding w mleku kokosowym z chia (albo jaglany), na to czerwony smoothie z jagód, jeżyn, truskawek, goji etc (mrożonki mają często więcej witamin niż tak zwane świeże owoce)
Awatar użytkownika
MEL.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1590
Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
Życiówka na 10k: 46:56
Życiówka w maratonie: 3:43
Lokalizacja: Las Kabacki
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Myślę, że warto uzupełnić artykuł w informację o tym, że składniki odżywcze (mikroelementy) są lepiej przyswajane przez organizm, gdy nie towarzyszy im błonnik, stąd właśnie duża zaleta soków.

Zainteresowała mnie sprawa soku z buraka - naprawdę powinien odstać? Ile? Czy tam zachodzą jakieś procesy (poza utlenianiem)? Jaki jest efekt?
Nie mówię o soku z kiszonego buraka, bo ten musowo musi postać ze 3 dni co najmniej... (ubóstwiam po treningu!).
Awatar użytkownika
MichalJ
Ekspert/Trener
Posty: 2107
Rejestracja: 18 lut 2006, 07:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Peru
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie musi odstawać, można normalnie pić. Co do błonnika to jest to napisane ale nie tak wprost.
Michal. J
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac

www.rodzinkamisyjna.pl
Awatar użytkownika
marek301
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 719
Rejestracja: 14 mar 2007, 22:55

Nieprzeczytany post

MEL. pisze:Myślę, że warto uzupełnić artykuł w informację o tym, że składniki odżywcze (mikroelementy) są lepiej przyswajane przez organizm, gdy nie towarzyszy im błonnik, stąd właśnie duża zaleta soków.
MEL. może się mylisz?

Czy przypadkiem błonnik nie zwiększa "powierzchni trawienia".
Na takiej większej powierzchni zachodzą procesy znane z "fizjologii jelita". :usmiech:

Zachodzi na błonniku jeszcze jeden Bardzo Ważny proces,
który decyduje również o tym, czy szybciej zabiją ciebie "choroby naczyń".

Możesz sobie łykać soczki do woli, ale długowieczności nie osiągniesz,
takim "owczym postępowaniem"(wszędzie propaguje się bzdury na temat soczków). :taktak:
ODPOWIEDZ