podaj dłon..

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja to jestem ciekawy czy kolega Luk wytrzymal wczoraj bez %...

Oby...
PKO
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

Luk3 pisze: Nie, nie mam zamiaru isc do psychologa czy na jakies odwyki, chce sobie sam z tym poradzić
będzie ciężko. bardzo ciężko. nawet wtedy gdy wydawać ci się to będzie dosyć łatwe
nemo_nikt pisze: bieganie to o wiele fajniejszy nałóg niż alkohol
moje pytanie brzmi: czemu zastępować jeden nałóg drugim? przed jakimi problemami jest to ucieczka? jesteś gotowy sobie na to odpowiedzieć?
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Sghjwo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 980
Rejestracja: 04 lis 2014, 11:01
Życiówka na 10k: 52 min
Życiówka w maratonie: 4:15:12
Lokalizacja: Shanghai

Nieprzeczytany post

f.lamer pisze: będzie ciężko. bardzo ciężko. nawet wtedy gdy wydawać ci się to będzie dosyć łatwe
To zalezy od charakteru czlowieka. Wypijanie 4 piw dziennie to nie jest jeszcze tragedia. To bardziej uzaleznienie od soposobu spedzania wolnego czasu, niz od alkoholu. Co nie znaczy ze nie trzeba tego zmienic, zanim zmieni sie to w nalog alkoholowy.
nemo_nikt pisze: moje pytanie brzmi: czemu zastępować jeden nałóg drugim?
Jedna teoria mowi ze ilosc nalogow "w czlowieku" jest stala i jak jeden porzucamy to wpadamy w nastepny. dobrze jezeli ten szkodliwy zamieniamy na mniej szkodliwy ;)
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

Sghjwo pisze:Wypijanie 4 piw dziennie to nie jest jeszcze tragedia.
codziennie? przez 4 lata? nie no, nie tragedia. raczej systematyczne marnotrawienie życia
Sghjwo pisze: Jedna teoria mowi ze ilosc nalogow "w czlowieku" jest stala i jak jeden porzucamy to wpadamy w nastepny.
też tak kiedyś myślałem. zresztą, tak rzeczywiście często się dzieje gdy nie pracujemy nad przyczyną nałogu
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Awatar użytkownika
Krzysztof92
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 182
Rejestracja: 06 mar 2014, 10:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Według mnie to zależy od wewnętrznej wrażliwości, aby zerwać z nałogiem trzeba całe życie zmienić, zrzucić z siebie skorupę, być dobrym człowiekiem, pomagać innym, wtedy zyskujemy ogromną wrażliwość i wyczulenie w sercu, pojawia się wewnętrzny głos który mówi NIE !

to musi być przemiana serca ;), trzeba nieustannie pilnować tej wrażliwości ! nie zatwardzajcie serc waszych jak w buncie,
jak w dzień kuszenia na pustyni "
wiem to z doświadczenia.

w Piśmie Św ;) są na wszystko odpowiedzi, polecam

na potwierdzenie moich słów, sam Jezus mówi że prawdziwa nieczystość pochodzi z serca

więc pierwszy krok to trzeba zmienić własne serce, i strzec wrażliwości, np. codziennie pomagać komuś, robić coś dobrego, to wtedy następuje wewnętrzna przemiana.

same postanowienia poprawy bez wewnętrznej przemiany ;p nie są trwałe, działanie pod wpływem chwilowych emocji ;p rozpaczy itp to nie pomoże... trzeba być dobrym człowiekiem, pielęgnować w sobie wrażliwość. Każdego dnia trzeba być dobrym dla innych


lecz co wychodzi z człowieka, to czyni człowieka nieczystym. Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha». "
" I'm at war with the world cause I
Ain't never gonna sell my soul "
Sghjwo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 980
Rejestracja: 04 lis 2014, 11:01
Życiówka na 10k: 52 min
Życiówka w maratonie: 4:15:12
Lokalizacja: Shanghai

Nieprzeczytany post

f.lamer pisze:
Sghjwo pisze: Jedna teoria mowi ze ilosc nalogow "w czlowieku" jest stala i jak jeden porzucamy to wpadamy w nastepny.
też tak kiedyś myślałem. zresztą, tak rzeczywiście często się dzieje gdy nie pracujemy nad przyczyną nałogu
Tam na koncu bylob " ;) ", wiec nie traktuj tej wypowiedzi zbyt serio
Awatar użytkownika
smoła
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 541
Rejestracja: 13 lut 2014, 23:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Eeee, no o czym Wy tu piszecie, przecież autor tematu nie pije nałogowo, nie ma z tym problemów. Pije tylko okazjonalnie, a że okazja zdarza się codziennie. Cóż.

edit: ...a że od kilku lat? głupie przyzwyczajenie;
Obrazek
Awatar użytkownika
Sammi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 448
Rejestracja: 24 sty 2014, 16:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Opolskie

Nieprzeczytany post

Sghjwo pisze:To zalezy od charakteru czlowieka. Wypijanie 4 piw dziennie to nie jest jeszcze tragedia. To bardziej uzaleznienie od soposobu spedzania wolnego czasu, niz od alkoholu. Co nie znaczy ze nie trzeba tego zmienic, zanim zmieni sie to w nalog alkoholowy.
4 piwa dziennie to nie tragedia ? 4 piwa dziennie nie są normalne. To jest już problem.
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wy się tu rozwodzicie, a kolega pewnie już po pierwszym piwie :bum:

Ja tam dobrze życzę jakby co, ale z podejściem, że okazjonalnie można to raczej się skończy na tym, że okazja już się znalazła...
Awatar użytkownika
Sammi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 448
Rejestracja: 24 sty 2014, 16:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Opolskie

Nieprzeczytany post

Haloo, Luk, napisz coś. Miałeś pisać na bieżąco co i jak.
:oczko:
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Przeciez Luk jak sam wspomnial, pisal na pierwszym w tym tygodniu kacu(17.11), teraz jest zapewne zajety praca nad kolejnym kacem na jutro... :tonieja:
Awatar użytkownika
Mama Kin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1178
Rejestracja: 05 cze 2014, 23:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: somewhere else

Nieprzeczytany post

Skur :lalala:
go get 'em tiger
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mamo, wybacz, ale ja po prostu w to nie wierze...

I tak, zgadza sie wlasnie od tego wzial sie ten nick ;)
Awatar użytkownika
Mama Kin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1178
Rejestracja: 05 cze 2014, 23:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: somewhere else

Nieprzeczytany post

ale od którego konkretnie, bo jest kilka?
(uwielbiam offtopy :hej: )
go get 'em tiger
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Od wiela, bo wiela we mnie ze skur :lalala: :bum:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ