
Komentarz do artykułu Nadbiega Fenix 2 od Garmina - będzie hit?
- MikeSpy
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 780
- Rejestracja: 09 lip 2014, 11:49
- Życiówka na 10k: 46
- Życiówka w maratonie: 4
- Lokalizacja: Puszcza Notecka
Jest na to rozwiązanie. Musisz jej kupic ambita 

If you going to face a real challenge it has to be a real challenge. You can't accomplish anything, without the possibility of failure.
- fascik
- Stary Wyga
- Posty: 222
- Rejestracja: 25 lis 2012, 13:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dobrze, że ona nie czyta tego wątkuMikeSpy pisze:Jest na to rozwiązanie. Musisz jej kupic ambita

- MikeSpy
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 780
- Rejestracja: 09 lip 2014, 11:49
- Życiówka na 10k: 46
- Życiówka w maratonie: 4
- Lokalizacja: Puszcza Notecka
Koniecznie różowy. Na pewno jest taka wersja ; p
No. Kolejny post dodany.
No. Kolejny post dodany.
If you going to face a real challenge it has to be a real challenge. You can't accomplish anything, without the possibility of failure.
- LoveBeer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 952
- Rejestracja: 03 gru 2012, 19:45
- Życiówka na 10k: 34.00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nowy Targ
- Kontakt:
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 17 lis 2014, 09:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To i ja napiszę parę słów z punktu widzenia kobietyMikeSpy pisze:Jest na to rozwiązanie. Musisz jej kupic ambita

Ale wady ambita w przypadku kobiet (w kolejności w jakiej je zauważyłam)
1. Bransoleta Ambita ma za małą możliwość regulacji. Przy zapieciu na ostatnią dziurkę zegarek nadal latał mi po całym ręku i nie było to przyjemne uczucie.
2. Bardzo kiepskie dopasowanie bransolety. Fenix nie dość, że ma wystarczającą regulację i nie lata, to w dodatku ładnie przylega nawet do szczupłego nadgarstka. Z kolei Ambit odstawał w każdą stronę...
3. Często latem biegam w samym biustonoszu biegowym, pasek od pulsometru garmina zawsze bez problemu mogłam schować pod biustonosz i nic nie wystawało ani nie rzucało się w oczy. Z kolei okrągłego sensora hr od ambita za cholerę nie udało mi się ukryć.
4. Następny problem pojawił się po ukucnięciu i schyleniu aby zawiązać buty. Pasek, a dokładnie właśnie sam okrągły sensor bardzo boleśnie wbijał się w mostek.
Funkcjonalnie moim zdaniem Fenix wygrywa także pod względem intuicyjności. Z obsługą fenixa od początku nie miałam żadnych problemów, za to z ambitem najpierw musieliśmy się poznać.
Jeżeli chodzi o funkcje treningowe, to wypowiem się po dokladniejszych testach... Ale moim zdaniem dla drobnej kobiety fenix jest lepszym wyborem (chociaż może faktycznie wypada trochę gorzej wizualnie, to jeżeli chodzi o dopasowanie i zegarka i paska hr, porównanie wypada zdecydowanie korzystniej dla fenixa).
- MikeSpy
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 780
- Rejestracja: 09 lip 2014, 11:49
- Życiówka na 10k: 46
- Życiówka w maratonie: 4
- Lokalizacja: Puszcza Notecka
Kwestia intuicyjności interfejsu F2 chyba jest dyskusyjna. Dla mnie na początku po przejsciu z FR305 było ciężko, ale to pewnie kwestia obycia ze sprzętem. Dzis mogę celnie chodzić po menu po ciemku
Pewnie z ambitem jest podobnie.
Ambit ma wystający ajzol z anteną GPS i niestety słyszałem juz wcześniej ze nie każdemu pasuje na rękę
Dla mnie paski garmina (nie czujniki, tylko paski) poza pierwszym twardym, byly zawsze porażką. Zawsze po 2-3 miesiącach pojawiało sie sporo dropów w odczytach tętna. Dlatego korzystałem z paska polara, nigdy mnie nie zawiodl. Sam czujnik jak czujnik. Teraz tylko MIOLink i juz do pasków nie wrócę jesli nie będę musiał ;P
BTW: widziałem osobę z krwawymi otarciami od czujnika tętna garmina.
edit: @Krzysq
Nie wiem czy jest różnica miedzy włączeniem/wyłaczeniem a soft resetem, ale ja zawsze po updejtach robie soft (przycisk light do znikniecia wszystkiego z ekranu).

Ambit ma wystający ajzol z anteną GPS i niestety słyszałem juz wcześniej ze nie każdemu pasuje na rękę

Dla mnie paski garmina (nie czujniki, tylko paski) poza pierwszym twardym, byly zawsze porażką. Zawsze po 2-3 miesiącach pojawiało sie sporo dropów w odczytach tętna. Dlatego korzystałem z paska polara, nigdy mnie nie zawiodl. Sam czujnik jak czujnik. Teraz tylko MIOLink i juz do pasków nie wrócę jesli nie będę musiał ;P
BTW: widziałem osobę z krwawymi otarciami od czujnika tętna garmina.
edit: @Krzysq
Nie wiem czy jest różnica miedzy włączeniem/wyłaczeniem a soft resetem, ale ja zawsze po updejtach robie soft (przycisk light do znikniecia wszystkiego z ekranu).
If you going to face a real challenge it has to be a real challenge. You can't accomplish anything, without the possibility of failure.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 17 lis 2014, 09:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jeżeli chodzi o obcieranie, to co człowiek to inna opinia 
Ja np obcieram się prawie od wszystkiego, ciągle mam obtarcia na udach od spodenek (zarówno tight'ów jak i szortów, a mam "gacie" różnych marek), obcieram się od biustonoszy i koszulek, o plecaku i pasach z bidonami nawet nie wspomnę...
A od pulsometru garmina nie obtalam się nigdy. Tak samo od większości butów.

Ja np obcieram się prawie od wszystkiego, ciągle mam obtarcia na udach od spodenek (zarówno tight'ów jak i szortów, a mam "gacie" różnych marek), obcieram się od biustonoszy i koszulek, o plecaku i pasach z bidonami nawet nie wspomnę...
A od pulsometru garmina nie obtalam się nigdy. Tak samo od większości butów.
- jedz_budyn
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1881
- Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
- Życiówka na 10k: 46:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieruń
Pasek garmina obciera gdy jest luźny, wystarczy mocniej naciągnąć i po problemie. Sprawdzone przez wielu.
-
- Stary Wyga
- Posty: 216
- Rejestracja: 08 sie 2014, 14:55
- Życiówka na 10k: 42:32
- Życiówka w maratonie: 3:27:37
Mógłby ktoś polecić jakiś program do skanowania gpxów i fitów, ewentualnie porównywania śladów między sobą na mapie? Może się przydać:)
Edit: ok, GPSVisualizer daje radę, wrzucam do niego fit, i przerabiam na .kml do Google Earth. Zaraz pozbieram screeny i zdemaskuję mity:)
Edit: ok, GPSVisualizer daje radę, wrzucam do niego fit, i przerabiam na .kml do Google Earth. Zaraz pozbieram screeny i zdemaskuję mity:)
Ostatnio zmieniony 17 lis 2014, 11:03 przez LukeDNB, łącznie zmieniany 1 raz.
5km - 19:46 (atest)
10km - 41:40 (zawody bez atestu)
15km - 1:03:15 (atest)
HM - 1:32:04 (atest)
M - 3:27:37 (atest)
10km - 41:40 (zawody bez atestu)
15km - 1:03:15 (atest)
HM - 1:32:04 (atest)
M - 3:27:37 (atest)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1128
- Rejestracja: 22 mar 2013, 09:32
- Życiówka na 10k: 38:57
- Życiówka w maratonie: 3:04:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Oj. Pierwsza generacja pasków premium jest odporna na ten chwyt. Możesz zaciskać dowolnie mocno, a obtarcie pod paskiem na środku klatki i tak się pojawi. Ja już się nauczyłem zaklejać plastrem z rolki i sutki i to miejsce, ale nie jest to plus dla Garmina. Podobno druga generacja (pasek szary, a nie cały czarny) jest pod tym względem lepiej dopracowana.
Motto: ...by dzisiejszy trening był jutro tylko rozgrzewką.
Wyniki: 5km: 18:47 / 10km: 38:57 /15km: 59:53 / 21km: 1:23:56 / 42km: 3:04:19
Blog: Chodnikiem i szlakiem - biega.marcindabrowski.net
Facebook: Chodnikiem i szlakiem
Wyniki: 5km: 18:47 / 10km: 38:57 /15km: 59:53 / 21km: 1:23:56 / 42km: 3:04:19
Blog: Chodnikiem i szlakiem - biega.marcindabrowski.net
Facebook: Chodnikiem i szlakiem
-
- Stary Wyga
- Posty: 216
- Rejestracja: 08 sie 2014, 14:55
- Życiówka na 10k: 42:32
- Życiówka w maratonie: 3:27:37
No to jest i uzupełnienie mojego pierwszego treningu z dwoma zegarkami.
Kolor czarny, to moja faktyczna trasa (malowane w Paint przy użyciu touchpada, więc bez zaawansowanych efektów graficznych), kolor czerwony to ślad Fenixa2 a zielony to Ambit2.
Trasa wyglądała następująco:
http://i.imgur.com/15JVwAx.jpg
Zdjęcie ze startu/mety:
http://i.imgur.com/H7eCamD.jpg
Jak widać, na starcie Ambitowi coś zdecydowanie nie pykło, Fenixowi zresztą też. Ślad zaczął rysować jakieś 15m za wcześnie, sporo od drogi, ambit natomiast wyraźnie zaspał. Za to meta w wykonaniu Suunto perfekcyjna. Fenix co nieco na końcu odciął. Ogólne wrażenia ze startu/mety? Tak jak pisałem, Fenix od początku dawał dobre tempo, Suunto mocno zaspał nie tylko z tempem, ale i dokładnością miejsca startu.
Pierwszy zakręt:
http://i.imgur.com/ZFsaedO.jpg
Tutaj nieźle w wykonaniu Fenixa, Suunto chyba jeszcze się nie otrząsnął po starcie:) Po wyjściu z zakrętu poleciał gdzieś sąsiadowi kury pogonić.
Drugi zakręt:
http://i.imgur.com/GqjlRlj.jpg
Kształtem trasy Suunto idealnie, ale z faktycznym miejscem biegu nie miało to za wiele wspólnego. Fenix wymyślił, że byłem po drugiej stronie ulicy i przebiegłem na pasach, co mija się z prawdą niestety.
Miejsce zatrzymania:
http://i.imgur.com/hMDliA1.jpg
No tutaj Fenix ewidentnie popłynął. Stawanie w miejscu mu nie służy. Dokładniej realnej trasy biegu trzymał się w tym momencie Suunto. Specjalnie zaznaczam w tym momencie, bo...
3 zakręt:
http://i.imgur.com/DF2nVbZ.jpg
Tutaj już obydwa zegarki poszły swoją drogą. Jeden w lewo, drugi w prawo. W właściwie było pośrodku...
Kawałek prostej z kilkoma drzewami:
http://i.imgur.com/x3spv9L.jpg
"Suunto pod drzewami jest dokładniejszy od wiecznie gubiących się Garminów". Ktoś jeszcze chce coś dodać? Wiem, że ten screen jest tendencyjny, ale taki ma być. Nie można powiedzieć, że jeden pod drzewami działa wybornie a inny nie. To znaczy można, ale będzie to kłamstwo. Wszystkie pod drzewami wariują. W tym przypadku jednak to Fenix był dokładniejszy.
4 zakręt:
http://i.imgur.com/NeEyWFA.jpg
Tutaj znowu Garmin ścina do wewnątrz. Pojawia się to u mnie notorycznie, uznać więc można ze nie jest to "wypadek przy pracy", a raczej stała praktyka. Co odetnie na zakrętach doda na prostych falując na boki, i dystans wychodzi dobrze:hahaha: Ambit natomiast zakręty bierze po zewnętrznej, co może dodawać kilka metrów. Dodaje co gubi na początku?
I na koniec ciekawostka taka mała:
http://i.imgur.com/qVtgYuI.jpg
Garmin w jedną, Suunto w drugą i gra muzyka
Kolor czarny, to moja faktyczna trasa (malowane w Paint przy użyciu touchpada, więc bez zaawansowanych efektów graficznych), kolor czerwony to ślad Fenixa2 a zielony to Ambit2.
Trasa wyglądała następująco:
http://i.imgur.com/15JVwAx.jpg
Zdjęcie ze startu/mety:
http://i.imgur.com/H7eCamD.jpg
Jak widać, na starcie Ambitowi coś zdecydowanie nie pykło, Fenixowi zresztą też. Ślad zaczął rysować jakieś 15m za wcześnie, sporo od drogi, ambit natomiast wyraźnie zaspał. Za to meta w wykonaniu Suunto perfekcyjna. Fenix co nieco na końcu odciął. Ogólne wrażenia ze startu/mety? Tak jak pisałem, Fenix od początku dawał dobre tempo, Suunto mocno zaspał nie tylko z tempem, ale i dokładnością miejsca startu.
Pierwszy zakręt:
http://i.imgur.com/ZFsaedO.jpg
Tutaj nieźle w wykonaniu Fenixa, Suunto chyba jeszcze się nie otrząsnął po starcie:) Po wyjściu z zakrętu poleciał gdzieś sąsiadowi kury pogonić.
Drugi zakręt:
http://i.imgur.com/GqjlRlj.jpg
Kształtem trasy Suunto idealnie, ale z faktycznym miejscem biegu nie miało to za wiele wspólnego. Fenix wymyślił, że byłem po drugiej stronie ulicy i przebiegłem na pasach, co mija się z prawdą niestety.
Miejsce zatrzymania:
http://i.imgur.com/hMDliA1.jpg
No tutaj Fenix ewidentnie popłynął. Stawanie w miejscu mu nie służy. Dokładniej realnej trasy biegu trzymał się w tym momencie Suunto. Specjalnie zaznaczam w tym momencie, bo...
3 zakręt:
http://i.imgur.com/DF2nVbZ.jpg
Tutaj już obydwa zegarki poszły swoją drogą. Jeden w lewo, drugi w prawo. W właściwie było pośrodku...
Kawałek prostej z kilkoma drzewami:
http://i.imgur.com/x3spv9L.jpg
"Suunto pod drzewami jest dokładniejszy od wiecznie gubiących się Garminów". Ktoś jeszcze chce coś dodać? Wiem, że ten screen jest tendencyjny, ale taki ma być. Nie można powiedzieć, że jeden pod drzewami działa wybornie a inny nie. To znaczy można, ale będzie to kłamstwo. Wszystkie pod drzewami wariują. W tym przypadku jednak to Fenix był dokładniejszy.
4 zakręt:
http://i.imgur.com/NeEyWFA.jpg
Tutaj znowu Garmin ścina do wewnątrz. Pojawia się to u mnie notorycznie, uznać więc można ze nie jest to "wypadek przy pracy", a raczej stała praktyka. Co odetnie na zakrętach doda na prostych falując na boki, i dystans wychodzi dobrze:hahaha: Ambit natomiast zakręty bierze po zewnętrznej, co może dodawać kilka metrów. Dodaje co gubi na początku?
I na koniec ciekawostka taka mała:
http://i.imgur.com/qVtgYuI.jpg
Garmin w jedną, Suunto w drugą i gra muzyka

5km - 19:46 (atest)
10km - 41:40 (zawody bez atestu)
15km - 1:03:15 (atest)
HM - 1:32:04 (atest)
M - 3:27:37 (atest)
10km - 41:40 (zawody bez atestu)
15km - 1:03:15 (atest)
HM - 1:32:04 (atest)
M - 3:27:37 (atest)
- herson
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1681
- Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
- Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)
w kwestii obcierania, przerobiłem 4 paski garmina, zaczynając od klasyka plastyka, po obecnego w zestawie z F2. Wszystkie, niezależnie od tego jak mocno lub luźno zacisnięte, obcierały/obcierają, dlatego nauczyłem się smarować klatę w newralgicznym miejscu, wazeliną lub odrobiną tłustego kremu.
Pasek od suunto ze swoim, wielkości zegarka środkiem, nie obtarł mnie ani razu.
Pasek od suunto ze swoim, wielkości zegarka środkiem, nie obtarł mnie ani razu.
- MikeSpy
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 780
- Rejestracja: 09 lip 2014, 11:49
- Życiówka na 10k: 46
- Życiówka w maratonie: 4
- Lokalizacja: Puszcza Notecka
Dziala nad woda. Pod woda to działa polarowy (5khz). Ewentualnie miolink blisko zegarka dziala pod woda. W sunto nie dostajesz informacji na bieżąco jak w w/w tylko dopiero leci z bufora do zegarka jak jesteś nad wodą.
If you going to face a real challenge it has to be a real challenge. You can't accomplish anything, without the possibility of failure.