40 lat minęło... -komentarze

[le0n71]

Plany są:
Bieg Kazików w Radomiu 10km. - początek marca
Połówka w Wawie - koniec marca
Orlen Maraton - koniec kwietnia
To tak na początek
A co do wyników, to plany te same co w tym roku, bo niestety nie udało się wykonać założeń.
Złamać 40min. na 10, złamać 1:30 na połówce i złamać 3:10 w maratonie. Ciężko mi to idzie jakoś, ale powalczymy, cobyście mi z Sosikiem daleko nie uciekli Trzeba zimę dobrze przepracować, to może coś z tego będzie. I wracam do Danielsa, bo jakoś lepiej mi pasują takie urozmaicone treningi.

[panucci10]

26 tygodni to sporo, powiedział bym nawet bardzo dużo! Konsekwencja bedzie Ci potrzebna, bez tego nie bedzie wyników !
Zastanawiam się tylko nad jednym, czy faktycznie max kilometraż 100km bedzie Ci potrzebny??? Może wystarczy 85-90km? To już też jest bardzo dużo! Nie znam się na treningach, tym bardziej na Danielsie, ale obserwując chłopaków z tego forum którzy przerabiali Danielsa i są na wyższym poziomie to chyba ledwo dochodzili do 90km/tyg <oprócz Krzyśka > No jak tam chcesz, ja bym to przemyślał.
Powodzenia życze, zdrowia i czasu na ten plan!

[le0n71]

Te 100km to tak trochę na wyrost. Zobaczę jak to organizm będzie znosił. Zawsze można to skorygować. Wiem, że chłopaki mniej biegają i mają wyniki, ale u mnie to jakoś opornie idzie ostatnio. Pożyjemy, zobaczymy

[mar_jas]

:uuusmiech:
Jak przeczytałem wpis o 100km tygodniowo i to jeszcze w 4-dniowym cyklu to lekko sie zadziwiłem.....ale widzę że nie tylko mnie to zaskoczyło....Powodzenia w przygotowania i mam nadzieję do zobaczenia na Orlenie

[le0n71]

Mar-jas źle napisałem. Cykl jest 4-tygodniowy a nie 4-dniowy A na tydzień planuję 6 treningów. W cztery dni nabiegać stówkę, to rzeczywiście byłaby niezła jazda

[panucci10]

Cykl jest 4-tygodniowy a nie 4-dniowy A na tydzień planuję 6 treningów. W cztery dni nabiegać stówkę, to rzeczywiście byłaby niezła jazda

ufff, a już myślałem że bedzie tydzień w tydzień jakaś 30-stka ! Jednak jak cykl 6-dniowy to już inaczej Ja mam w planie też cykl 6-dniowy ale już teraz wiem że na 100% nie bedzie on tak realizowany! Raz że mam mało czasu na 6 dni biegania, dwa że mało bym miał czasu na regeneracje, a trzy to musze gdzies upchnąć choćby jeszcze basen

[le0n71]

No ty Wojtek na pewno masz trudniej, w końcu musisz ogarnąć trzy dyscypliny. Bądźmy dobrej myśli, że to poogarniamy i przyszły rok będzie nasz!

[sosik]

Trzymam kciuki za realizację planu.
Widzę, że Daniels trochę podejście zmienił, bo w mojej wersji trochę to inaczej wygląda.
Będę podglądał i kibicował.

p.s. Mnie w cyklu treningowym w ciągu 4 dni pod rząd maksymalnie udało się nabiegać 87,6 km ( i tak chyba 3, albo 4 razy w całym Greifie ) więc myślę, że 90 się da nabiegać. 100 byłoby ciężko

[wigi]

O, fajnie, że już wybrałeś plan treningowy na nowy sezon. Za poprzednikami, myślę, że 100 km na tydzień to trochę za dużo będzie - albo się zajedziesz/przetrenujesz/złapiesz kontuzję, albo zrobisz to kosztem jakości, a nie o to chodzi. Myślę że 85-90 km byłoby bardziej odpowiednie, a do tego więcej konsekwencji i systematyczności, której Ci poprzednio brakowało i będzie dobrze.

Ja też wybiorę plan Danielsa z nowej książki, ale mam dylemat, czy wybrać 18-tygodniowy plan 2J, czy 26-tygodniowy plan oparty na cyklu 4-tygodniowym. Na razie skłaniam się do planu 18-tygodniowego (bo jest jeszcze czas na jego rozpoczęcie i mam szanse zrealizować go w całości). Co do maksymalnego tygodniowego kilometrażu, to sezon wiosenny (pod Orlen) i jesienny (pod Wrocław) biegałem maks. 90 km. Teraz zastanawiam się, czy nie podnieść do 95 km. Powinno wystarczyć na łamanie trójki wiosną (Łódź lub Orlen).

[le0n71]

To fajnie wigi, że też robisz Danielsa. Zobaczymy, jak nam to wyjdzie. Uciekliście mi z Sosikiem daleko, ale nie poddam się tak łatwo, więc bądźcie czujni

[Krzychu M]

Nawet nie wiedziłem,że jest "nowy" Daniels.
Jak tak czytam te wasze wypowiedzi,czy lepiej biegać 90 czy 100km tygodniowo to zastanawiam się
kiedy ja miałem siłę i chęci na takie bieganie,nie mówiąc o czasie.
Teraz mam orkę przy 40-45km/tydz i nie ogarniam umysłem takiego kilometrażu.
Zazdroszczę Wam,że macie chęci na BS-y i longi,u mnie najdłuższy BS to 6-8km.

[le0n71]

Krzychu, czasu to akurat mi nie brakuje. Pracuję na 3/4 etatu, na różne godziny, często w weekendy, a wtedy na tygodniu mam dni wolne. Kasy co prawda z tej mojej roboty za dużo nie mam, ale już dawno mam to gdzieś. Nigdy nie zależało mi za bardzo na pieniądzach, są ważniejsze rzeczy na świecie (moja żona jest nieco odmiennego zdania w tym temacie )Dzieciakami już nie muszę się opiekować, więc tylko konsekwencja mi jest potrzebna.
A Ty może potrzebujesz nieco oddechu złapać, myślę, że jeszcze zatęsknisz za trzepaniem kilometrów, to w końcu Ty tu na forum najwięcej km klepałeś A może u ciebie lepiej się sprawdzi mniejszy kilometraż, kto wie? Ja też zobaczę po pierwszych tygodniach, jak organizm to będzie znosił, o ile oczywiście uda mi się ściśle realizować plan (a mam nadzieję, że się uda).

[Krzychu M]

Dlaczego ma się nie udać?Będę trzymał kciuki za realizację planu i połamanie 3:10.
Oczywiście regularnie będę zaglądał na Twojego bloga.Ciekawi mnie ten "nowy" J.D

[wigi]

Nawet nie wiedziłem,że jest "nowy" Daniels.

Ano w nowym wydaniu Danielsa jest większy wybór planów treningowych pod maraton i wyraźnie się różnią od słynnego planu A z poprzedniego wydania. Przede wszystkim pojawiły się rytmy, a interwały biega się dłużej, nawet na 4 tygodnie przed docelowym startem (plan 2J).

[sosik]

Nie chciałoby się któremuś z Was wrzucić gdzieś samą tabelkę z tego planu ( 2J ) ?
Jestem bardzo ciekawy, bo z Krzychem mieliśmy podobne zdanie, że interwały za szybko Daniels odstawiał, a tu taka zmiana.