Komentarz do artykułu Czy umiemy się z siebie śmiać?
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12931
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Historia życia bardzo fizycznie i mocno odbija swoje losy na sylwetkach. Po bandażach można też wiele wyczytać o właścicielu i zarządcy ciała. A granice z kogo można, a z kogo nie wolno - wytyczają kabarety.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 499
- Rejestracja: 02 wrz 2013, 22:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
To może pośmiejmy się jeszcze z niejakiego H. Szosta. Ma ktoś może filmik jak pada przy wodopoju na Mistrzostwach Europy i go wkładają do karetki?
kiss of life (retired)
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12931
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Wycinanie natowskich amatorów, to wdzięczny temat i na czasie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
mógłby się autor wypowiedzieć, to by rozwiał wątpliwości.
Tarnovia, tak jak zgadzam się z tym, że nie można kpić z konkretnego człowieka nie znając jego historii, tak mnie się wydaje, że w filmiku nie chodzi o konkretnych ludzi, ale jak napisał autor o konfrontację wartości słowa maratończyk z postawami biegaczy.
Tarnovia, tak jak zgadzam się z tym, że nie można kpić z konkretnego człowieka nie znając jego historii, tak mnie się wydaje, że w filmiku nie chodzi o konkretnych ludzi, ale jak napisał autor o konfrontację wartości słowa maratończyk z postawami biegaczy.
-
- Stary Wyga
- Posty: 227
- Rejestracja: 31 lip 2013, 18:18
- Życiówka na 10k: 44:25
- Życiówka w maratonie: brak
Ale te postawy to własnie konkretne jednostki ze swą historią. No chyba nie pokusimy się o wyznaczenie jakiegoś minimum czasowego po przekroczeniu którego to już się jest maratończykiem. Maraton to dystans a nie czas. Jak się ten dystans pokona to się zostaje maratończykiem. Styl nie gra roli. Organizatory imprez mogą zaś jeśli chcą ustalać bardziej rygorystyczne limity czasowe by podnosić poziom biegu. I być może nad tym można podyskutować. 4:00 limit czasowy dla maratonu XYZ, oraz minima z innych imprez by moc pobiec. Tylko że mamy jeszcze takie rezerwy w ilości startujących ze jeszcze długo to nie nastąpi pewno.
5k:20:30
10k:43:25
21k-1:35:20
10k:43:25
21k-1:35:20
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12931
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Zaostrzenie limitów będzie skutkować mniejszymi wpływami do kasy, a to może również obniżyć poziom biegu.
- Marc.Slonik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2004
- Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
- Życiówka na 10k: 44:12
- Życiówka w maratonie: 3:23:55
- Lokalizacja: Bruksela, Belgia
- Kontakt:
@katekate
No cóż. Pozostaje mi życzyć powodzenia i dalszych sukcesów.
@Tarnovia
Podpisuję się rękoma i nogami pod oboma Twoimi wpisami. Kudos za ujęcie w słowa tego co chodzi mi po głowie kiedy czytam ten wątek.
No cóż. Pozostaje mi życzyć powodzenia i dalszych sukcesów.
@Tarnovia
Podpisuję się rękoma i nogami pod oboma Twoimi wpisami. Kudos za ujęcie w słowa tego co chodzi mi po głowie kiedy czytam ten wątek.
Mój blog na forum: 2016 trzy maratony w tym dwa naprawdę
Komentarze do bloga
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/14642690
Komentarze do bloga
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/14642690
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
Tarnovia, ależ oczywiście, że się zostaje maratończykiem, w 3, 4, i w 5 godzin.
chodzi o to, że media plus część osób kreują maraton na supermański wyczyn, a maratończyków na herosów, przed którymi powinno się chodniki czapkami zamiatać. tymczasem, jak widać na filmie, maraton można pokonać truchcikiem będą w oględnie mówiąc średniej kondycji.
chodzi o to, że media plus część osób kreują maraton na supermański wyczyn, a maratończyków na herosów, przed którymi powinno się chodniki czapkami zamiatać. tymczasem, jak widać na filmie, maraton można pokonać truchcikiem będą w oględnie mówiąc średniej kondycji.
-
- Wyga
- Posty: 135
- Rejestracja: 08 wrz 2014, 09:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A te media, to mógłbyś tak z nazwy wymienić?Qba Krause pisze:Tarnovia, ależ oczywiście, że się zostaje maratończykiem, w 3, 4, i w 5 godzin.
chodzi o to, że media plus część osób kreują maraton na supermański wyczyn, a maratończyków na herosów, przed którymi powinno się chodniki czapkami zamiatać. tymczasem, jak widać na filmie, maraton można pokonać truchcikiem będą w oględnie mówiąc średniej kondycji.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
haha, i znowu pudło na pewno jednym z nich NIE jest bieganie.pl, bo nas są plany przygotowań do półmaratonu rozpisane na pół roku, zachęcam do skorzystania
-
- Wyga
- Posty: 135
- Rejestracja: 08 wrz 2014, 09:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tak po prawdzie chciałem napisać, że ja mam zupełnie inne wrażenie. To znaczy, że media bagatelizują wysiłek, który należy włożyć w pokonanie maratonu. Na czele z portalem bieganie.plQba Krause pisze:haha, i znowu pudło na pewno jednym z nich NIE jest bieganie.pl, bo nas są plany przygotowań do półmaratonu rozpisane na pół roku, zachęcam do skorzystania
Cytując mistrza słowa - haha, i znowu pudło.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 560
- Rejestracja: 12 maja 2012, 19:39
- Życiówka na 10k: 35:46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kuj-Pom
Jedyne czego brakuje mi jeszcze w tym filmiku to osoby idącej o kulach. Mogłaby udowodnić ,że np. z pęknięta łękotką również można być "maratończykiem" i pokazałaby ,że najważniejsza jest głowa i głupi medal na mecie, którym można się pochwalić znajomym nie będącym w temacie biegania. Ten dopiero byłby "twardzielem" pokonując swoje słabości. Zdrowie przecież nie ważne tylko ten "wspaniały" medal. A może znalazłby się jeszcze ktoś kto czołganiem pokonałby trasę maratonu. Przecież jak to niektórzy piszą sposób nie ważny byle by dotrzeć do mety w limicie.
Jakbym złapał kontuzje czy się zajechał to szanując swoje zdrowie i godność po prostu schodzę z trasy a nie spaceruje jak idiota udając ,że jestem wspaniałym niezmordowanym sportowcem. Z wolniejszych zawodników również nikt się nie śmieje bo ci wolniejsi biegają maraton w 4h a nie 6. Rozumiem jeszcze gdyby na tym filmiku wszyscy mieli po 80lat ale tam są prawie same młode osoby. Poza tym jak ktoś chce sobie pospacerować po trasie maratonu to można to zrobić po chodniku podobnie jak ci przechodnie a nie udawać biegacza
Jakbym złapał kontuzje czy się zajechał to szanując swoje zdrowie i godność po prostu schodzę z trasy a nie spaceruje jak idiota udając ,że jestem wspaniałym niezmordowanym sportowcem. Z wolniejszych zawodników również nikt się nie śmieje bo ci wolniejsi biegają maraton w 4h a nie 6. Rozumiem jeszcze gdyby na tym filmiku wszyscy mieli po 80lat ale tam są prawie same młode osoby. Poza tym jak ktoś chce sobie pospacerować po trasie maratonu to można to zrobić po chodniku podobnie jak ci przechodnie a nie udawać biegacza
5km-16:48
10km - 35:46
10km - 35:46
- krunner
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 978
- Rejestracja: 14 wrz 2011, 10:32
- Życiówka na 10k: 42:53
- Lokalizacja: Warszawa
Ha, Qba, z większością Twoich 8.222 wpisów na tym forum się nie zgadzam, ale to zdanie Ci naprawdę fajnie wyszło Ale też się z nim nie zgadzamQba Krause pisze:chodzi o to, że media plus część osób kreują maraton na supermański wyczyn, a maratończyków na herosów, przed którymi powinno się chodniki czapkami zamiatać. tymczasem, jak widać na filmie, maraton można pokonać truchcikiem będą w oględnie mówiąc średniej kondycji.
Problem w tym, że interesy portali biegowych, sklepów sportowych i ogólnie mówiąc - biznesu biegowego są wspólne z interesami tych cymbałków, którzy maszerują na tym filmiku.
Qba, dla mnie, ci goście z tego filmu to są cymbałki, są to osobnicy takiego samego sortu jak ludzie, który pchają się na Giewont w klapkach pod koniec września.
p. krunner
-
- Wyga
- Posty: 135
- Rejestracja: 08 wrz 2014, 09:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Różnica jest taka, że o ile wszelkie branżowe pisma i portale odradzają cymbałom wlatywanie na Giewont w klapkach, to o tyle branżowe pisma i portale zachęcając ludzi do maratonów twierdząc, że przy odrobinie wysiłku to żaden problem i sprawa dostępna niemal dla każdego.krunner pisze:Ha, Qba, z większością Twoich 8.222 wpisów na tym forum się nie zgadzam, ale to zdanie Ci naprawdę fajnie wyszło Ale też się z nim nie zgadzamQba Krause pisze:chodzi o to, że media plus część osób kreują maraton na supermański wyczyn, a maratończyków na herosów, przed którymi powinno się chodniki czapkami zamiatać. tymczasem, jak widać na filmie, maraton można pokonać truchcikiem będą w oględnie mówiąc średniej kondycji.
Problem w tym, że interesy portali biegowych, sklepów sportowych i ogólnie mówiąc - biznesu biegowego są wspólne z interesami tych cymbałków, którzy maszerują na tym filmiku.
Qba, dla mnie, ci goście z tego filmu to są cymbałki, są to osobnicy takiego samego sortu jak ludzie, który pchają się na Giewont w klapkach pod koniec września.
p. krunner