Komentarz do artykułu Czy umiemy się z siebie śmiać?

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
Marc.Slonik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2004
Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
Życiówka na 10k: 44:12
Życiówka w maratonie: 3:23:55
Lokalizacja: Bruksela, Belgia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

katekate pisze:ja przepraszam bardzo, ale mnie ten film troszku ubawił :hej:
dlatego ja kurna nawet nie myslę o zostaniu maratonką/nistką :spoczko: (znaczy się do czasu, dopóki nie będę miała pewności, że przebiegnę w pieknym stylu cały dystans :bum: )

juz ja wole swoje maratony na 21km :hahaha:
A jak się upewnisz przed startem, że ukończysz w pieknym stylu? Znasz taki sposób? Szkoda, że Paula Radcliffe nie znała go przed IO w Atenach...
New Balance but biegowy
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

ja widzę, że to raczej ty Dominiku masz kiepski dzień :)

nie śmiejemy się z początkujących, którzy nie dali rady, ale z dmuchania balona jakoby ukończenie maratonu było nadludzkim wyczynem a każdy maratończyk herosem o fizys greckiego herosa spod Fidiaszowego dłuta.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
toxic
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 360
Rejestracja: 12 lis 2011, 08:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Niektórym to brak dystansu do tego całego biegania długodystansowego. Jak myślisz DominikM?\

http://www.youtube.com/watch?v=Hi4fo9-P220
"Niesamowite, jak mało wiesz o grze, w którą grasz całe życie."
rudnickir
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 723
Rejestracja: 23 mar 2013, 22:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Quba śmieszne to jest zainteresowanie kimś a nie sobą. Oczywiście sama sytuacja i filmik może być śmieszny ,ale dorabianie ideologii już nie. Nie można już się skatować podczas biegu jeśli ktoś ma życzenie? Można jeszcze się pośmiać z tych w butach nie dobranych w sklepie przez "fachofców", i tych bez gremlinów na nadgarstku, i bez kompresji . Problem to jest np kierowca na drodze , który nie umie jeździć , ale biegacz komuś przeszkadza bo wolniejszy , nie wytrenowany - nie rozumiem.
Awatar użytkownika
herson
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1681
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)

Nieprzeczytany post

Mnie jakoś filmik ani nie porwał, a tym bardziej nie powalił ze śmiechu.
Natomiast jako komentarz dla zwolenników humoru, jak i ich przeciwników, polecam poczytać dwa tematy niżej "Biegacze są nadęci?".

Oby grupom życzę mnij napięcia :taktak:
DominikM
Wyga
Wyga
Posty: 135
Rejestracja: 08 wrz 2014, 09:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:ja widzę, że to raczej ty Dominiku masz kiepski dzień :)

nie śmiejemy się z początkujących, którzy nie dali rady, ale z dmuchania balona jakoby ukończenie maratonu było nadludzkim wyczynem a każdy maratończyk herosem o fizys greckiego herosa spod Fidiaszowego dłuta.
Wiesz co, sporo ludzi ma problem z opanowaniem języka, jakiegokolwiek. I dla nich jest wielkim wyczynem sklecenie parę poprawnych zdań w tym języku. Każdy ma jakąś piętę achillesową. Pochwal się swoją, a my się pośmiejemy.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

Dominik, czyli ad personam? haha, dobre.

rudnickir, skąd to pytanie o skatowanie? nie przeczytałeś poprzedniego mojego wpisu? sam wielokrotnie "broniłem" jednorazowych maratończyków, docierających do mety ledwo żywych, bo dla mnie to jest ciekawsze (i bardziej godne uznania) niż przygotowane łamanie trójki.

tu idzie o otoczkę i prezentację wyzwania maratońskiego nie-biegaczom jako czegoś niesamowitego, dostępnego jedynie supersprawnym wybrańcom. na filmie widać jak prezentują się niektórzy z tych "wybrańców". chodzi o sprzeczność między zjawiskiem a tym, jak się o nim opowiada.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

herson pisze:Mnie jakoś filmik ani nie porwał, a tym bardziej nie powalił ze śmiechu.
Natomiast jako komentarz dla zwolenników humoru, jak i ich przeciwników, polecam poczytać dwa tematy niżej "Biegacze są nadęci?".

Oby grupom życzę mnij napięcia :taktak:
ototo właśnie ;-)
Marc.slonik mnie piękny styl kojarzy się z przebiegnięciem całości dystansu ;-) tylko i aż tyle ;-) potrafię też ze sceny zejść jak mi nie idzie ;-)
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
kuczi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1809
Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
Życiówka na 10k: 41:20
Życiówka w maratonie: 3:30:12
Lokalizacja: Sieradz
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jakby wyglądały maratony jakby wszyscy biegali w granicach 3' ? To samo dotyczy połówek, dych.
Zawsze będą, są i byli lepsi i gorsi a że ktoś się zdecydował i pobiegł? Super!
Awatar użytkownika
Marc.Slonik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2004
Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
Życiówka na 10k: 44:12
Życiówka w maratonie: 3:23:55
Lokalizacja: Bruksela, Belgia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

katekate pisze: Marc.slonik mnie piękny styl kojarzy się z przebiegnięciem całości dystansu ;-)
Czyli przywołana Paula Radcliffe ma braki w stylu :) Był już na tym forum wątek o przebieganiu całości maratonu. Zdania są podzielone i nie należy nikomu odmawiać prawa do jego decyzji względem strategii. Są podobno biegacze, którzy Gallowayem "robią" maraton w 2h30, czy to gorszy styl niż jogging na całym dystansie w czasie 4h30? To temat na osobną dyskusję. Ja tylko odniosłem się do Twojego stwierdzenia, że pobiegniesz jak będziesz pewna, że ukończysz i to w pięknym stylu. Trenując do połówki zapewne biegasz swój dystans nie raz (ja w każdym razie tak się przygotowywałem do półmaratonu). Do maratonu trenuje się inaczej - pierwsze spotkanie z dystansem jest na imprezie, więc chciałem wiedzieć jak zamierzasz powziąść tą pewność skoro najlepszym się to nie zawsze udaje.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12928
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jakby wyglądały maratony jakby wszyscy biegali w granicach 3' ?
Frekwencja spadłaby o rząd. Najbardziej ubodłoby to rynek biegowy. A bohaterami na powrót staliby się amatorzy łamiący 2:20, jak opisuje w książce (na przykładzie Zbyszka Mosiądza w latach 80-tych) Jurek Skarżyński, który nie napisałby tej książki.
Tarnovia
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 227
Rejestracja: 31 lip 2013, 18:18
Życiówka na 10k: 44:25
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Czy mi się wydaje, czy tymi "herosami" biegacze z konca martony zostali nazwani przez autora filmu. Czy moze w tym filmie oni sami sie tak nazywaja? Czyli koles drwi z innych nie majac pojecia jakie slabosci ci ludzie w sobie lamia w takim czy innym stylu. I cała reszta nieprzychylnych komentatorow oceniajacych styl a nie znajac kazdego przypadku z osoba. Idac tym tropem dla mnie kazdy biegacz nie lamiacy 2:20 w maratonie jest cięki bolek i jego technika biegowa jest smieszna. Nie dorasta on do pięt Kenijczykom a smie się nazywac maratończykiem. Więcej wyobraźni Panowie. Byc moze dla kogoś świadomośc że przeszedł maraton zmienia cale jego zycie i nadaje mu nowej lepszej wartości. A może uczy pokory i drugi maraton to juz inny trening bo i doswiadczenie wieksze i wynik tez nieporownywalnie lepszy za rok będzie. Nie wolno tak jednowymiarowo oceniać końcówki peletonu. A moze gość biegl na 3:00 i dostal kolki wątrobowej, ale mimo to postanowil odetchnąc 2h i ukończyć bo obiecal medal malej corce czekajacej w domu. Przypadkow tyle ilu biegaczy - dlatego ten na końcu peletonu jest tak samo wazny jak ten co pierwszy przekracza mete, bo każdy robi to dla siebie a nie dla sznownego forum.
5k:20:30
10k:43:25
21k-1:35:20
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12928
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

2:20 to marzenie wielu dźogerów. W maratonie i półmaratonie też.
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

Marc.Slonik pisze:
katekate pisze: Marc.slonik mnie piękny styl kojarzy się z przebiegnięciem całości dystansu ;-)
Czyli przywołana Paula Radcliffe ma braki w stylu :) Był już na tym forum wątek o przebieganiu całości maratonu. Trenując do połówki zapewne biegasz swój dystans nie raz (ja w każdym razie tak się przygotowywałem do półmaratonu). Do maratonu trenuje się inaczej - pierwsze spotkanie z dystansem jest na imprezie, więc chciałem wiedzieć jak zamierzasz powziąść tą pewność skoro najlepszym się to nie zawsze udaje.
do połówki nie biegalam dystansow pow.20km, jak zaczynałam przygodę z bieganiem od razu po miesiącu zamarzyl mi się półmaraton, w myśl zasady-że co, ja nie dam rady?? skończyło się kontuzją, pewnie i bym przebiegła ten dystans, pewnie w 2h30min ale nie miałam żadnych podstaw wyrobionych, ani szybkości, ani wytrzymałosci, ani nawet pojęcia o ukończeniu takiego dystansu, to mnie nauczyło pokory, zabrałam się za podstawy, i postanowiłam, że zrobię półmaraton w dobrym(jak na debiut) czasie, uczciwie trenowalam i w końcu po roku polecialam, w czasie, który nawet samą mnie zaskoczył, byłam dumna z tego, że nie szłam, że trzymałam tempo, że z uśmiechem na ustach dotarłam do mety
i dla mnie był to bieg w pięknym stylu!!! i ktoś może mój wynik uznać za śmieszny, ale mnie bardzo usatysfakcjonował

to samo teraz myślę o maratonie, chociaż nie wiem, czy do końca taki dystans polubie, raczej nie ;-) ale jeśli się zdecyduje, to chcę to zrobić dobrze i moim pięknym stylem!!

pozdrawiam :-)
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Tarnovia
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 227
Rejestracja: 31 lip 2013, 18:18
Życiówka na 10k: 44:25
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jacek ja to wiem. Ale nie wolno się śmiać z kogoś kto maszeruje w maratonie bo nie znamy jego historii. Tak jak nie wolno się śmiać z tych co po 3:00 przybiegają w marnym stylu technicznym, bo przecież na mecie jest już wielu biegających i ładniej i prędzej. Kuba jakieś tu dyskusje poważne proponuje a autor filmu w 2-gim poście wyraźnie napisał że chodzi mu o jakość tego"biegu" i z tego kpi. I do tego trzeba się odnosić bo o tym jest film. Więc kpić nie wolno. Maraton można sobie cały przejść zamiast przebiec i nikomu nic do tego dlaczego ktoś tak własnie zrobił. Chciał to zrobił. tak jak ktoś już tu powyżej napisał najlepiej się na swoim bieganiu skoncentrować a innym serdecznie dopingować a nie się z nich śmiać - to oczywiście do autora filmu przede wszystkim piszę.
5k:20:30
10k:43:25
21k-1:35:20
ODPOWIEDZ