Kolka w czasie treningu

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Szwedzia
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 30
Rejestracja: 02 lis 2014, 22:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

jak radzicie sobie z kolka??? kiedy Was dopada, jak jej zapobiegac...?
PKO
Awatar użytkownika
Sammi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 448
Rejestracja: 24 sty 2014, 16:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Opolskie

Nieprzeczytany post

Szwedzia, trochę mnie to śmieszy.

Na tym forum wątków na temat kolki było mnóstwo, wystarczy po prostu poszperać albo użyć wyszukiwarki. To jest szybszy sposób niż pytania o wszystko czekając bezczynnie na odpowiedź.
sojer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 284
Rejestracja: 26 sie 2012, 15:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zielarka Stefania Korżawska na kolkę polecała następującą miksturę.
Pół szklanki świeżo tartego korzenia chrzanu zalać na noc zimną, przegotowaną wodą. Rano wodę odlać i wymieszać chrzan z 1 szklanką miodu.
Smakuje dziwnie. Czy pomaga? Jej pomogło, ja odpuściłem po tygodniu.

Na kolki jakoś nie narzekam, odkąd po rozgrzewce przed zawodami robię wszelkiej maści skręty i krążenia tułowia.
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Skrajne lenistwo, ale w żołnierskich słowach napiszę:
1. Trenuje się najwcześniej 2,5 - 3 godziny po posiłku.
2. Przed treningiem robi się rozgrzewkę -> skręty, wymachy, skłony, dynamiczne rzeczy itp.
3. Uwaga dla początkujących: Na treningu pije się małymi łykami, je się również powoli i odpowiednie rzeczy.
4. Jeśli mimo wszystko łapie kolka - zwalniamy, wyrównujemy oddech i możemy spróbować rozciągnąć mięśnie brzucha.

Powyższe rozwiązuje 90% przypadków kolki.
biegam ultra i w górach :)
Awatar użytkownika
kuczi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1809
Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
Życiówka na 10k: 41:20
Życiówka w maratonie: 3:30:12
Lokalizacja: Sieradz
Kontakt:

Nieprzeczytany post

marek84 pisze:Skrajne lenistwo, ale w żołnierskich słowach napiszę:
1. Trenuje się najwcześniej 2,5 - 3 godziny po posiłku.
2. Przed treningiem robi się rozgrzewkę -> skręty, wymachy, skłony, dynamiczne rzeczy itp.
3. Uwaga dla początkujących: Na treningu pije się małymi łykami, je się również powoli i odpowiednie rzeczy.
4. Jeśli mimo wszystko łapie kolka - zwalniamy, wyrównujemy oddech i możemy spróbować rozciągnąć mięśnie brzucha.
5. Podczas biegu wciągamy co jakiś czas powietrze nosem na maxa. Ja to robię średnio co 1 km 3-4 porządne wdechy.
6. Nie pijemy dużo przed samym treningiem.
ira35
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 08 paź 2014, 14:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mnie łapała na początku, teraz już przeszło, a robiłam wszystko to, co powyżej, także żołnierskie rady jak najbardziej na miejscu.
Awatar użytkownika
Magda R.
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 08 lis 2014, 13:43
Życiówka na 10k: 49
Życiówka w maratonie: 4"18
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

U mnie sprawdza się rozciąganie.
Nawet w trakcie biegu - ręce wysoko do góry + wdech, potem skłon jak najniżej + wydech.
Przynosi ulgę natychmiastowo ;)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ