
prosze o pomoc ból pośladka
- wojtek777
- Dyskutant
- Posty: 39
- Rejestracja: 11 lis 2011, 23:19
- Życiówka na 10k: 46 min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: warszawa
- Kontakt:
Problem zaczal sie 3 tyg przed maratonem warszawskim. W niedziele zrobilem ostatnie dlugie wybieganie 32km. Nastepnego dnia gralem jeszcze w pilke i po tym zaczey mnie ciagnac strasznie posladki. Myslalem ze to rozciagne ale niestety, nic to nie dalo. Bol sie nasilal, tak ze nie moglem przeprowadzic normalnie treningu. W nastepstwie tego zszedlem z trasy maratonu po 30 km. Zrobilem sobie przerwe miesieczna. Bylem u mojego fizykoterapeuty. Nastawil mi kregoslup i miednice. Nakazal codzienne rozciaganie, ogolnie powiedzial ze mam straszne przykurcze i to moze byc tym spowodowane. Wczoraj wyszedlem potruchtac, porozciagac sie i znowu dupa
ciagnie pod lewym posladkiem, najgozej jak jade samochodem lub siedze ) jeszcze jedna sprawa wczesniej przed maratonem mialem na swoich butach przejechane ok 1800 km i czulem ze mi przez to siada kregoslup. Prosze o pomoc czy ktos sie juz z czyms takim spotkal ?

- jedz_budyn
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1881
- Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
- Życiówka na 10k: 46:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieruń
Ja miałem podobnie, wina - brak dostatecznego rozciągania dwójki.... Naderwalem przyczepy w posladku czy coś... Mogłem biegać ale powoli. Szybsze próby bolały. Pomogło siadanie posladkiem na twardej małej pileczce i rolowane tego miejsca oraz rozciąganie dwójek.
-
- Dyskutant
- Posty: 47
- Rejestracja: 02 sty 2011, 21:23
- Życiówka na 10k: 53:17
- Życiówka w maratonie: brak
Mnie to męczyło ponad rok. Lekarz rodzinny twierdził że to kręgosłup, ale nie może mi dać leków , bo mój żołądek tego nie wytrzyma. Dopiero po dostaniu się do ortopedy i 3 seriach różnych zabiegów puściło. Najgorzej było siedzieć, nie mogłam też zrobić przebieżki, czy podbiegów. Teraz jest OK, ale to nie leki, tylko zabiegi od ortopedy pomogły. Jonoforeza z ketonalem, ultradźwięki i jeszcze parę innych, on będzie wiedział co Ci przepisać. Jeśli chodzi o rozciąganie, to jeśli tego nie zrobiłeś, to dodaj do ćwiczeń rozciąganie mięśnia gruszkowatego, bo on, jeśli jest przykurczony , to właśnie uraża nerw kulszowy który przebiega przez pośladek.
- ASK
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1733
- Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
- Życiówka na 10k: 50:08
- Życiówka w maratonie: 4:43:44
- Lokalizacja: Wroclaw
Potrzebujesz duzo rozciagania- miesien gruszkowy. Przyda sie dobry fizjoterapeuta do masazy. Winna moze byc pilka nozna, a raczej gwaltowne zrywy podczas gry.
-
- Dyskutant
- Posty: 47
- Rejestracja: 05 sie 2010, 10:02
- Życiówka na 10k: 51:21
- Życiówka w maratonie: 4:26:17
- Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
Moim zdaniem ma to związek z kręgosłupem lędźwiowym. Dobrze byłoby przebadać się pod tym kątem, tj. przede wszystkim zrobić rezonans magnetyczny (MRI). Jeśli ma być szybko, to należałoby zacząć od wizyty u neurologa i on pewno zleci takie badanie. Prywatnie można to zdiagnozować w tydzień, z NFZ - nie ćwiczyłem, ale z tego co czytałem na MRI można czekać i 6 m-cy.