półmaraton pytanie

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
michalp
Wyga
Wyga
Posty: 90
Rejestracja: 03 mar 2014, 13:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Pobiegłem do 11-12km z zającami na 1:40, potem odskoczyłem i wyprzedzałem, na końcu trochę osłabłem i byłem wyprzedzany na ostatnich 1-2km, finiszu nie udało się zrobić żadnego sensownego ale z wyniku 1:38:30 netto jestem bardzo zadowolony.
Jeszcze raz dzięki za rady i wsparcie.
PKO
axe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1210
Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
Życiówka na 10k: 46:42
Życiówka w maratonie: 3:56:58
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

kasia41 pisze:Katekate a można naładować węgle zjadając troszkę słodyczy? :niewiem: :tonieja:
A tak "na poważnie"...to jest sens na dystans typu HM zabrać w kieszeń np. jakiegoś Snikersa mini, czy jedzenie tego w trakcie biegu (powiedzmy w połowie) to i tak już jest "za późno" (w znaczeniu mięśnie i tak nie skorzystają)?
Bo przyznam sie,że wczoraj własnie takie coś zrobiłem biegnąc sobie testowo "prywatny HM" ;-)))

@Michał: gratki!

--
Axe
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

axe ja na biegach ani nie jem, ani nie piję (chyba, ze jest pow.20st), na zawodach na HM tak samo, jak wzięłam łyka izo i wody to mnie kolka złapała i mnie tylko z rytmu na moment wytrąciła, moim zdaniem nie ma sensu jeść, no chyba, ze ktos połówkę leci ponad 2 godziny, czasem na wybieganiach ok.20km tempem spacerowym robię sie głodna, ale luz, jakos zapominam szybko :oczko:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
axe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1210
Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
Życiówka na 10k: 46:42
Życiówka w maratonie: 3:56:58
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Nie no, na zawody był tez nie brał, dopiero powyżej HM (a woda, tak jak mówisz), poza tym dożywianie przy "innych problemach" (opisywanych w bardzo popularnym watku ;-) ) to osobna sprawa. Akurat w niedzielę nie jadłem wiekszego sniadania, a nie chciałem jeść, a potem czekać tych 2h, więc pomyslałem,że wezmę coś słodkiego w kieszen i pożrę tak po 10km, to może po 15 kilometrze coś "doładuje" nogi... W zawodach powyżej HM (czyli właściwie MRT) to wiadomo,że jak juz to jakieś żele, a nie słodycze (bananów nie cierpię)...tak się po prostu zastanawiałem, a skoro padł komentarz na ten temat, to stwierdziłem,że podpytam (tych co dłużej biegają) :)

--
Axe
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

nie wiem, nigdy nie jadłam podczas biegu :tonieja: za to kolega na HM żarł ciastka co 5km :hahaha: na punktach odzywczych :bum: i poleciał 1.40 :spoczko:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
axe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1210
Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
Życiówka na 10k: 46:42
Życiówka w maratonie: 3:56:58
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Może spieszył się...wiesz gdzie ;-)))

--
Axe
Awatar użytkownika
Piotr-Fit
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 916
Rejestracja: 27 mar 2013, 23:14
Życiówka na 10k: 40:30
Życiówka w maratonie: 3:00:56
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Nieprzeczytany post

michalp pisze:Pobiegłem do 11-12km z zającami na 1:40, potem odskoczyłem i wyprzedzałem, na końcu trochę osłabłem i byłem wyprzedzany na ostatnich 1-2km, finiszu nie udało się zrobić żadnego sensownego ale z wyniku 1:38:30 netto jestem bardzo zadowolony.
Jeszcze raz dzięki za rady i wsparcie.
gratulacje:) Fajny czas.
ku chwale biegania :)
Blog: https://piotrstanek.pl/
Awatar użytkownika
jabbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1364
Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
Życiówka na 10k: 0:38:22
Życiówka w maratonie: 3:02:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Połówkę spokojnie robisz na swoich zapasach. Na przyswojenie potrzebujesz 15-25 min, czyli lecąc na 90min trzeba by jeść po +/- godzinie biegu
_____
100HRMAX.PL: piszę | focę | komentuję
axe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1210
Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
Życiówka na 10k: 46:42
Życiówka w maratonie: 3:56:58
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Thx :)
..a propos: "lecąc na 90min.." -> jasssne, podwijam kiecę i lecę ;-))) (połówkę na 90 minut, to trzeba biegać 10km w jakieś 40min...oj, to nie za mojego życia ;-)))

--
Axe
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ