ZACZYNAM ....z niczym;)

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Kasia41 gratulacje. Toscie wrecz "ramie w ramie" biegly z katekate. A jak sie czujesz, wszytsko ok?
PKO
Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Zbiorcze gratulacje dla wszystkich!!!
katekate pisze:kto się jeszcze przyłącza do bicia rekordów? :sss: :hahaha:
ja mogę? choć konkretnych planów co, gdzie i jak jeszcze nie mam. na razie cieszę się, że przede mną tylko jeden start i reset :bleble:
Obrazek
kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ASK czuje sie dobrze tylko tak mnie bolał brzuch przez cały bieg i ta kolka,że musiałam się zatrzymywać :echech:
Ale znam przyczynę tych bóli także nie miało to nic wspólnego z bieganiem,jestem zadowolona bo nogi dzisiaj kręciły się dobrze.

Kojer przepracuj zimę solidnie i 1.45 jest Twoje :spoczko:
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

nio, jeszcze dycha i luzujemy dziewczynki i chłopaki :hej:
pośladki mnie bolą :spoko: nogi nic :ojoj: za słabo biegłam :hejhej: :hahaha: :spoczko:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Jeszcze raz wielkie gratulacje dla Kasiek! :)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Kasia 41, gratuluję!
Obie Kasie jesteście niesamowite!

Ja się przyłączam do wiosennych planów bicia rekordów....
Na połówkę marzy mi się złamanie 2, choć bardziej realne jest 2:15... :bum:
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

charm nie chcę być źle zrozumiana, ale marzenia o lepszych czasach na polowce bez zbudowania szybkości i wytrzymałości na krótszych dystansach są troszkę bez sensu, moim zdaniem powinnaś się skupić na startach na krótszych dystansach, a dopiero po jakimś czasie, po zbudowaniu bazy brać się za półmaraton, nie mniej jednak życzę ci powodzenia!!!

a mnie chce się dziś pobiegać, muszę wyskoczyć po pracy na jakąś dyszkę :-)
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6528
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Gratulacje, Kaśki!
Jesteście niesamowite!
Kojer, bierz się do roboty, i na wiosnę 1.45 jak w banku :spoko: ;).
katekate pisze:kasia wiosna należy do nas!! kto się jeszcze przyłącza do bicia rekordów? :sss: :hahaha:
Ja mogę Wam kibicować i Was wspierać :spoczko: :taktak:
Awatar użytkownika
kojer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1757
Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
Życiówka na 10k: 46:03
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

kasia41 pisze:Kojer przepracuj zimę solidnie i 1.45 jest Twoje :spoczko:
beata pisze:Kojer, bierz się do roboty, i na wiosnę 1.45 jak w banku :spoko: ;).
Wiem, wiem. Ale jak ostatnio "popracowałem" mocniej to skończyło się naciągniętym achillesem. Wyniki rosły w oczach i trochę mnie poniosło z intensywnością treningów.
I zamiast 1:45 w Sobótce skończyło się prawie miesięczną przerwą, leczeniem falą uderzeniową i pobiegniętym na wariata półmaratonem w kiepskim czasie (zdechłem po 15km i oszczędzałem nogę, ale bardzo chciałem go pobiec :)). Potem był plan na Wrocław ale tu się skumulował remont i przeprowadzka i brakło 2 minut.
A teraz od jakiegoś czasu mam lenia i się oszczędzam ;). W październiku na razie przebiegłem 60km w tym 30 na zawodach :-).
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

A ja nie wiem, czy zdołam cokolwiek jeszcze osiągnąć, czy nie lepiej mi będzie po prostu sobie coś tam biegać bez startowania i sprawdzania. Myślałam jeszcze w zeszłym tygodniu, żeby przesunąć start i pobiec tę połówkę za 3 tygodnie, ale nie wiem, czy jest sens, bo na razie nie czuję się jeszcze na siłach, żeby wznowić treningi, kaszle mocno, więc może się okazać, że będę mieć przerwę nawet 2 tygodnie, a w 2 pozostałe tygodnie to ciężko będzie wrócić do formy, nie mówiąc o poprawie :ojoj:
Awatar użytkownika
kojer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1757
Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
Życiówka na 10k: 46:03
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

ASK - na siłę nie ma sensu to w końcu ma być zabawa, nie łapiemy się przecież na pudło by traktować to strasznie poważnie :). Nie dziś życiówka to może następnym razem.
Może zapisz siebie (i dzieciaka o ile chce) na http://citytrail.pl/
Bardzo przyjemna i kameralna impreza (choć patrząc na inne miasta, szczególnie Poznań, to już się robi duże) a na 5km też można rekordy bić.
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Kojer, moje wątpliwości są bardziej natury ogólnej, a nie w odniesieniu do tej jednaj imprezy. Po prostu się zastanawiam, czy mój pociąg już nie odjechał, a może nigdy nawet nie stał na peronie.
Co do City Trail, to 8.11 mam już zaplanowany wyjazd, a 7.12 planuję 10 km w Biegu Mikołajowym. Na piątkę chcę kiedyś podejść przy okazji na park run.
kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ASK a ja myślę, że we tym sezonie już powinnaś sobie dac spokój ze startami, no chyba że potraktujesz je czysto treningowo bez żadnej napinki.
Myślę że życiówki jesteś w stanie biegać tylko musisz zresetować głowę :taktak:
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Awatar użytkownika
kojer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1757
Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
Życiówka na 10k: 46:03
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

ASK pisze:Kojer, moje wątpliwości są bardziej natury ogólnej, a nie w odniesieniu do tej jednaj imprezy. Po prostu się zastanawiam, czy mój pociąg już nie odjechał, a może nigdy nawet nie stał na peronie.
Tak patrząc to większość biegających powinna sobie odpuścić starty w zawodach. Ja tam się ciesze jak uda mi się do pierwszej połowy załapać, a jak nie to też dobrze :).
Zawody z jednej strony mobilizują do treningów a z drugiej są fajną zabawą. A życiówki się przy okazji robią :).
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

ASK musisz to sobie przemyślec na spokojnie, ja tam dla zabawy nie startuje, bo mnie zawody wkurzają, stresują, ale od czasu do czasu coś tam polecę, żeby się sprawdzić, nie każdy start będzie też zyciowką i to też jest normalne
teraz solidnie, chociaż krótko się przygotowywalam i efekty widać gołym okiem, co mnie bardzo ucieszyło, ale wiem też, że jest jakaś granica, której się już nie przeskoczy, mam nadzieję pobawić się tym jak najdłużej ;-)
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ