Komentarz do artykułu Nowi gracze na rynku - Garmin Forerunner 220 i 620

[delibear]

Właśnie zamówiłem Crystal Clear

[YOT]

Witam i od razu ...pytam

Doradźcie albo odradźcie co kupić/nie kupić...

Od roku biegam z Endo i telefonem i czas juz to zmienić.
Chcę kupić zegarek. Zacząłem rozważania od 210-tki. Z wielu opisów i informacji od użytkowników naczytałem się, że nie jest to najlepszy wybór. Jesli chodzi o funkcje to w sumie mi by na tę chwilę wystarczyła, jedynie co mam uwagi to 8h baterii przy GPS (choć nie jest to problem większy) oraz brak autopauzy (tez nie jest to coś co stawia 210-tke za burtą). Ale jak doczytuje większość marudzi przy opcji 210
Większość doradza 310XT. Niestety - mi nie podoba się cegła - czysto wizualnie.
Dodatkowo dziś stwierdziłem, że oba zegarki mają już po kilka lat (mysl techniczna jeśli chodzi o sam wygląd ekranu, poruszanie się, zgrywanie treningów, itd.) i teraz gdybym przesiadł się z mimo wszystko ciegawej obsługi Endo (praktycznie bezobsługowe) na zgrywanie po kablu czy jakieś przesyły bezprzewodowe, ale wymagające zrzucania treningów (przy 310-tce) to takie trochę cofanie się w czasie...

Myslę powaznie nad 220-tką. Funkcje jakie posiada mi na tę chwilę zupełnie wystarczą.
No jedynie brakuje mi "opcji rowerowych", bo trochę jeżdżę, ale chyba można sobie z tym poradzić (nie doczytałem czy z poziomu internetu mozna edytować trening i z biegania zmienić go na rower?)

jestem amatorem, przebiegnięte ok. 800km w ciągu 10 miesięcy

Pytanie jest takie: jakie są przeciwskazania - z Waszych doświadczeń - by nie kupować 220-tki?
Z wad jakie wyłapałem w necie to:
- nienajlepszy ślad GPS po późniejszym sprawdzeniu na mapach (nie wiem czy jest to poprawione i czy nie jest to po prostu wina samego GPS)
- krótki pasek (to trzeba po prostu przymierzyć i albo będzie to dla mnie wada, albo nie...)
- brak opcji rowerowych (jeśli później to można edytować w serwisie to nie aż taka wada)
- ???

[marcinnek_]

Brak autopauzy to żadna wada. W bieganiu autopauza się średnio sprawdza, przy rowerze odrobinę lepiej. Ale to żaden problem, skoro zegarek masz na ręce i sięgnięcie do niego drugą ręką i wciśnięcie STOP to kwestia ułamka sekundy. W porównaniu z wyciąganiem telefonu z kieszeni czy opaski na ręce to inny świat.
O 220 się nie wypowiem. Biegam z 610, z którego jestem bardzo zadowolony, z wyjątkiem sposobu zgrywania treningów (o czym sam piszesz). Treningowo ma wszystko czego mogę potrzebować (partner, autolap, alerty tętna i tempa, zaawansowane treningi, konfigurowalne cztery ekrany). Co do zmiany typu treningu w przeglądarce już w GC to jak najbardziej jest to możliwe. Różnica jest raczej w tym, co chcesz widzieć w trakcie treningu i jak się zegarek ma zachowywać. W 310/610 dla roweru masz osobne ekrany do skonfigurowania (lepiej widzieć km/h niż min/km), osobne autopauzy, autolapy (w rowerze lepiej się sprawdza autolap co 5km) itd.

[YOT]

Dzięki za pierwszą opinię.
Z moich potrzeb jeśli chodzi o rower to przydatne są funkcje:
- średnia prędkość
- tętno (na razie nie używałem, ale po to własnie chcę kupić m.in. pulsometr)

Do tego jak na kolejnym ekranie dołożę:
- dystans
- ostatnie okrążenie
to będę happy...

Jedynie tak trochę "szkoda mi zegarka" na wertepach: drgania, drgania i jeszcze raz drgania. pasek raczej wytrzyma, ale po dziurach nieźle sam zegarek dostaje. jak rozumiem tego typu zegarki są stworzone do sportu.

Poczekam jeszcze na opinie co do samego gpsu od innych

[Qra]

Chodzi ktoś z garminem 220 na basen i do sauny? Wiem że zegarek jest wodoodporny ale nie wiem jak się ma sprawa z sauna (mokra i sucha). Czy nie doprowadzi to do szybkiego zniszczenia.

[rockduck]

Na zegarku masz zakres temperatury w jakim może pracować. Kumplowi po 15 minutach w suchej padł Garmin Swim. Chociaz wcześniej z nim chodził do sauny i nie było problemów.

[jedz_budyn]

W mokrej sobie poradzą, ale w suchej nie ma szans.

[krzysztof jot]

Witam i od razu ...pytam

Myslę powaznie nad 220-tką. Funkcje jakie posiada mi na tę chwilę zupełnie wystarczą.

- ???

miałem chwile 220 teraz mam 620 - zmieniłem generalnie o opcje ROWER, aczkolwiek tak naprawdę to jest spokojnie do załatwienia z pozycji strony www - i w Garmin Connect i w Endomondo zmieniasz z Bieg na Kolarstwo i po ptokach.
W czasie jazdy na na rowerze masz na ekranie ustawione zamiast tempa predkość i już , tu nie ma żadnego problemu.

Prawdziwą przyczyna było przede wszystkim moje zamiłowanie do gadżetów i nowości oraz "mało przydatne bajery" które jednak okazują się obecnie niezastąpione - głównie wi-fi, potem dane jak czas kontaktu, kadencja, vo2max. Wbrew gadaniu, że to dla zawodowców - to bardzo przydatne parametry pomagające w poprawie techniki biegania. No a wi-fi - "samo się robi" wchodzę do domu, biorę telefon i jedząc śniadanie przeglądam dane biegu które mam już na serwerze. Rozleniwia i przyzwyczaja - nie kupiłbym już nic "wstecznego" .
GPS w 220 i 620 jest taki sam - to była największa bolączka tych modeli - jednak Garmin od premiery poprawił już oprogramowanie pięciokrotnie, obecnie w wersji 3.0 (dla 620). ja nie widzę problemów większych niz z innymi zegarkami. 910 tez bywa ze zgłupieje, jednak w końcowym podsumowaniu wszystko jest ok - biegłem w biegach mierzonych przez profesjonalne firmy i dane zgadzały się z danymi zegarka - wiec to że gdzieś w lesie ślad idzie 2m obok ścieżki nie widzę problemu. W mieście jest idealnie, i o dziwo na rowerze jest zawsze perfekcyinie - przejazd z lewa na prawa stronę drogi jest dokładnie odrysowany.
No a - jest ultralekki, wygodny, ładnie wyglada, gps fixa łapie w 3 sekundy, a pasek.... na puchówkę nie zakładam jeszcze mi go nie brakło,

[YOT]

Prawdziwą przyczyna było przede wszystkim moje zamiłowanie do gadżetów i nowości oraz "mało przydatne bajery" które jednak okazują się obecnie niezastąpione - głównie wi-fi, potem dane jak czas kontaktu, kadencja, vo2max. Wbrew gadaniu, że to dla zawodowców - to bardzo przydatne parametry pomagające w poprawie techniki biegania. No a wi-fi - "samo się robi" wchodzę do domu, biorę telefon i jedząc śniadanie przeglądam dane biegu które mam już na serwerze. Rozleniwia i przyzwyczaja - nie kupiłbym już nic "wstecznego" .

no wifi w 220-tce nie ma, a to na pewno ułatwia.
doczytałem, że jednak można się inaczej bezprzewodowo łączyć z telefonem (mam akurat Sam galaxy Ace II) i tak przesyłać dane docelowo do garmin conect...?

[delibear]

Tak. Parujesz po BT z apką Garmin Fit pobrana z Google Play.

[YOT]

dzięki za info.

KUPIONE !!!

[Patryck]

Pytanie jest takie: jakie są przeciwskazania - z Waszych doświadczeń - by nie kupować 220-tki?
Z wad jakie wyłapałem w necie to:
- nienajlepszy ślad GPS po późniejszym sprawdzeniu na mapach (nie wiem czy jest to poprawione i czy nie jest to po prostu wina samego GPS)
- krótki pasek (to trzeba po prostu przymierzyć i albo będzie to dla mnie wada, albo nie...)
- brak opcji rowerowych (jeśli później to można edytować w serwisie to nie aż taka wada)
- ???

GPS ślad Garmin ma z tym problem (mogę podrzucić na pw zrzut z treningu) w 220 i 620. Pokazuje jakbyśmy biegli po pijaku ;D
Jeśli chodzi o dokładność takiego pomiaru to o dziwo mierzy co do 1-2m na 1km, przy otwartej przestrzeni.
Ma mały problem w lesie z tempem chwilowym, ale średnia tempa np. okrążenia już jest właściwia i dystans też się zgadza.

Pasek w HRM3 wydaje się bardzo bardzo długi, na osobę noszącą XXL myślę, że też by dało radę założyć.

Opcji rowerowych rzeczywiście nie ma, można stworzyć kategorie w Connecie.

[Maario78]

220ka w lesie ma problem nie tylko z tempem chwilowym, ten zegarek nie nadaje się do biegania w lasach itp
Jeżeli jest problem z tempem chwilowym to i średnia z kilometra jest z czapy a co zatem idzie przekłada się to na dystans. Testowałem wielokrotnie i zawsze było tak samo wiec nikt mi nie wmówi ze jest inaczej.
Bieganie w mieście to tez porażka, wysokie budynki robią swoje.
Wiem co mowię, miałem trzy i zawsze było to samo, cienizna.
620 pewnie nie lepsza.
Zapewne lepiej jest na otwartej przestrzeni, poza miastem.
Zegarek kusi kolorowym wyświetlaczem czy Bluetooth ale na tym kończą się plusy tego sprzętu, No może jeszcze na plus to niska waga.
Jeżeli ktoś mieszka poza miastem gdzie ma dużo wolnej przestrzeni to może zaryzykować zakup w każdym innym przypadku odradzam.
Już lepiej kupić 610 ale to już tez po mału zabytek choć swoje robi jak należy.

[jedz_budyn]

610, 910, suunto itd. wszystko się zgubi w lesie i wysokich budynkach. Ten ostatni szczególnie.

[Patryck]

220ka w lesie ma problem nie tylko z tempem chwilowym, ten zegarek nie nadaje się do biegania w lasach itp
Jeżeli jest problem z tempem chwilowym to i średnia z kilometra jest z czapy a co zatem idzie przekłada się to na dystans. Testowałem wielokrotnie i zawsze było tak samo wiec nikt mi nie wmówi ze jest inaczej.
Bieganie w mieście to tez porażka, wysokie budynki robią swoje.
Wiem co mowię, miałem trzy i zawsze było to samo, cienizna.
620 pewnie nie lepsza.
Zapewne lepiej jest na otwartej przestrzeni, poza miastem.
Zegarek kusi kolorowym wyświetlaczem czy Bluetooth ale na tym kończą się plusy tego sprzętu, No może jeszcze na plus to niska waga.
Jeżeli ktoś mieszka poza miastem gdzie ma dużo wolnej przestrzeni to może zaryzykować zakup w każdym innym przypadku odradzam.
Już lepiej kupić 610 ale to już tez po mału zabytek choć swoje robi jak należy.

Z tym bieganiem w mieście nie jest najgorzej w 220 i 620. Przynajmniej w Poznaniu większych problemów nie było, oczywiście czasami gubi zasięg.
Myślę, że dobrym rozwiązaniem jest zakup FootPoda. Oczywiście Garminowski jest dość drogi bo kosztuje ~250 zł, ale FP od Adidasa można wyrwać około 100, sam zakupiłem parę dni temu głównie w celu biegania na bieżni siłowni i biegania po lesie. Zobaczymy jak będzie się sprawdzał. Bo akcelerometr wbudowany w 620 w zależności od tempa na bieżni jest dokładny w 93%-95%, więc bez szału.