Owszem, to może nie być zawsze bardzo pożądane w bieganiu, ale jest jak się szuka butów najlepiej oddających bieg bez nich
Buty minimalistyczne
- jabbur
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1364
- Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
- Życiówka na 10k: 0:38:22
- Życiówka w maratonie: 3:02:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
- f.lamer
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2550
- Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
- Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
- Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia
otóż to. wszędzie potrzebna jest równowaga.yacool pisze: każda cecha ma swój optymalny zakres, powyżej którego zaczyna negatywnie wpływać na inne cechy?
odpowiedni balans yin i yang.
dao.
a czemu nie szukać butów w których po prostu najlepiej się biega?jabbur pisze: jest jak się szuka butów najlepiej oddających bieg bez nich
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Now, self-destruction…
-
Klanger
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1241
- Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Co ciekawe nawet Sockw nie da się zbyt łatwo stopą zawinąć jak skarpetkę (podwinąć palce pod stopę).
Czasami mi się to udaje, ale nie zawsze, a but gnie się jak prawdziwy naleśnik i jest pewnie cieńszy od wielu naleśników.
Za to bez problemów da się wygiąć stopę z butem do góry.
Kamyki w nich wszystkie czuć, gdy są większe niż powiedzmy 2mm
Czasami mi się to udaje, ale nie zawsze, a but gnie się jak prawdziwy naleśnik i jest pewnie cieńszy od wielu naleśników.
Za to bez problemów da się wygiąć stopę z butem do góry.
Kamyki w nich wszystkie czuć, gdy są większe niż powiedzmy 2mm
- HeavyPaul
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 489
- Rejestracja: 09 wrz 2010, 13:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
yacool, zależy kto czego szuka, tak?
Klanger, Sockwy nie da się tak podwinąć bo cholewka jest luźna i nie trzyma stopy na tyle, żeby ta dała radę "złapać" podeszwę. Gdyby cholewka lepiej opinała stopę, jak np. w ZEMgear czy VFF, to bez problemu dałoby radę ją podwinąć.
Pozdrawiam
Paweł
Klanger, Sockwy nie da się tak podwinąć bo cholewka jest luźna i nie trzyma stopy na tyle, żeby ta dała radę "złapać" podeszwę. Gdyby cholewka lepiej opinała stopę, jak np. w ZEMgear czy VFF, to bez problemu dałoby radę ją podwinąć.
Pozdrawiam
Paweł
Mój BLOG: Heavy Runs Light
Aktualne informacje o testach + duża dawka zdjęć na moim profilu na FACEBOOKU
Dla spragnionych zdjęć INSTAGRAM
Aktualne informacje o testach + duża dawka zdjęć na moim profilu na FACEBOOKU
Dla spragnionych zdjęć INSTAGRAM
- jabbur
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1364
- Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
- Życiówka na 10k: 0:38:22
- Życiówka w maratonie: 3:02:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Gdyż "najlepsze bieganie" <- czasówki/dystanse nie zawsze (u mnie) idzie w parze z "najprzyjemniejszym bieganiem".f.lamer pisze:otóż to. wszędzie potrzebna jest równowaga.yacool pisze: każda cecha ma swój optymalny zakres, powyżej którego zaczyna negatywnie wpływać na inne cechy?
odpowiedni balans yin i yang.
dao.
a czemu nie szukać butów w których po prostu najlepiej się biega?jabbur pisze: jest jak się szuka butów najlepiej oddających bieg bez nich
- yacool
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 13574
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
My tu sobie gadu gadu, a Zenek w tym czasie wyskrobał kolejne dwie pary.
-
Qba Krause
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
bo jest tam za dużo materiału. niepotrzebnie, poza tym Achilles (i pewnie inne gadżety w girze) nie może pracować w pełnym zakresie. jeżeli coś jest ale nic nie daje a wręcz przeszkadza to należy to urżnąc, czyż nie?
- yacool
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 13574
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Twardy bądź, nie miętki.
Będziemy rżnąć, ale do następnego testu, a zakresem achillesa się nie przejmuj, bo jeszcze go nie wykorzystujesz jak należy.
Teraz Zenek idzie na pocztę wykupić super opcje wysyłki.
Będziemy rżnąć, ale do następnego testu, a zakresem achillesa się nie przejmuj, bo jeszcze go nie wykorzystujesz jak należy.
Teraz Zenek idzie na pocztę wykupić super opcje wysyłki.
-
pehop
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 449
- Rejestracja: 14 sie 2012, 10:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Mazowsze
I pewnie będzie tak, jak w NT - cieszyłem się jak głupi, że Zenki dla mnie pierwsze były wyskrobane, a dostanę je ostatni... 
"Niezależnie od okoliczności zewnętrznych, każdy ma niezbywalne prawo spieprzyć swoje życie tak, jak uważa to za stosowne" - by mój ojciec
- herson
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1681
- Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
- Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)
oj nie narzekaj, dopiero co kupiłeś fajne Merrellki, a już czekasz na kolejne
przynajmniej będziesz miał już wytestowane maszynowo na wszystkie strony, pozostałe będą mogli ustępować im z drogi

moje, moje?? chociaż na razie kolano mnie spauzowało, nie mogę się doczekaćyacool pisze:My tu sobie gadu gadu, a Zenek w tym czasie wyskrobał kolejne dwie pary.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 13574
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Lista jest uaktualniana na bieżąco.
------------------
Jeżeli ciężar, którym chwilowo obciążamy stopę przekracza dwukrotnie wagę ciała, to może się okazać, że pianka będzie lepiej spełniać zadanie na nierównościach niż twarda guma W bucie minimalistycznym podeszwa bardziej zmieni kształt na nierównym terenie niż pianka. Z biomechanicznego punktu widzenia najlepiej gdyby powierzchnia podparcia była zawsze płaska lub bliska temu stanowi. Kompresowana podczas podporu pianka pod tym względem lepiej kompensuje nierówności.
But dobrze dopasowany to taki, w którym czujemy się komfortowo w całym zakresie naszych prędkości. I tego według mnie należy szukać dobierając sobie w sklepie lub tuningując obuwie. Dlatego też sugeruję najpierw zrobić kilka szybkich treningów zanim chwycicie za nóż i zetniecie piętę.
Wracając jeszcze do testu naleśnikowego, to bardziej użytecznym jest test podatności wzdłużnej, czyli skręcanie buta wzdłuż jego długości.
------------------
Może być tak i nie należy tego wykluczać, że buty minimalistyczne przestają być przyjazne, gdy zaczyna się bieganie na czas.jabbur pisze:Gdyż "najlepsze bieganie" <- czasówki/dystanse nie zawsze (u mnie) idzie w parze z "najprzyjemniejszym bieganiem".
Jeżeli ciężar, którym chwilowo obciążamy stopę przekracza dwukrotnie wagę ciała, to może się okazać, że pianka będzie lepiej spełniać zadanie na nierównościach niż twarda guma W bucie minimalistycznym podeszwa bardziej zmieni kształt na nierównym terenie niż pianka. Z biomechanicznego punktu widzenia najlepiej gdyby powierzchnia podparcia była zawsze płaska lub bliska temu stanowi. Kompresowana podczas podporu pianka pod tym względem lepiej kompensuje nierówności.
But dobrze dopasowany to taki, w którym czujemy się komfortowo w całym zakresie naszych prędkości. I tego według mnie należy szukać dobierając sobie w sklepie lub tuningując obuwie. Dlatego też sugeruję najpierw zrobić kilka szybkich treningów zanim chwycicie za nóż i zetniecie piętę.
Wracając jeszcze do testu naleśnikowego, to bardziej użytecznym jest test podatności wzdłużnej, czyli skręcanie buta wzdłuż jego długości.
- HeavyPaul
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 489
- Rejestracja: 09 wrz 2010, 13:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
tzw. test kaloryferowyyacool pisze:Wracając jeszcze do testu naleśnikowego, to bardziej użytecznym jest test podatności wzdłużnej, czyli skręcanie buta wzdłuż jego długości.
ale czy bardziej użyteczny... i tak i nie. Na pewno dużo mówi o ogólnej elastyczności podeszwy, ale koniec końców stopa w ten sposób się nie zgina
Mój BLOG: Heavy Runs Light
Aktualne informacje o testach + duża dawka zdjęć na moim profilu na FACEBOOKU
Dla spragnionych zdjęć INSTAGRAM
Aktualne informacje o testach + duża dawka zdjęć na moim profilu na FACEBOOKU
Dla spragnionych zdjęć INSTAGRAM
- Lisciasty
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 978
- Rejestracja: 13 lis 2011, 21:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Swego czasu experymentowałem nad montażem różnego rodzaju kolców do podeszew,
zaczęło się od tego że mi jeden but pękł i łatałem go blachą miedzianą i wkrętami.
Generalnie, żadne wkręty nie trzymają się zbyt długo w podeszwie, nawet klejone
jakimiś świństwami. Prędzej czy później się luzują albo zahaczają o coś na podłożu,
natomiast są bardzo efektowne, bo można nimi krzesać skry na asfalcie i kocich łbach :]
Obecnie mam pomysł aby podejść od drugiej strony, czyli wpakować grube pinezki
lub cienkie blachowkręty od środka buta, umaczawszy je najsampierw w kleju,
a następnie przykryć całość jakąś cienką tkaniną i skleić.
Teoretycznie powinno to być bardziej stabilne, pytanie jak się zachowa w praktyce...
Jak będą wyniki pozytywne to dam znać, jak negatywne to ani słowa :]
zaczęło się od tego że mi jeden but pękł i łatałem go blachą miedzianą i wkrętami.
Generalnie, żadne wkręty nie trzymają się zbyt długo w podeszwie, nawet klejone
jakimiś świństwami. Prędzej czy później się luzują albo zahaczają o coś na podłożu,
natomiast są bardzo efektowne, bo można nimi krzesać skry na asfalcie i kocich łbach :]
Obecnie mam pomysł aby podejść od drugiej strony, czyli wpakować grube pinezki
lub cienkie blachowkręty od środka buta, umaczawszy je najsampierw w kleju,
a następnie przykryć całość jakąś cienką tkaniną i skleić.
Teoretycznie powinno to być bardziej stabilne, pytanie jak się zachowa w praktyce...
Jak będą wyniki pozytywne to dam znać, jak negatywne to ani słowa :]
Gdy na rzyci zgolę włoski, jestem piękny, jestem boski!
- yacool
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 13574
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Maksymalne skręcenie jest do celów marketingowych. Ważniejsze jednak w praktyce jest szybki powrót do pozycji wyjściowej i to z każdego rodzaju odkształcenia. Daje to w połączeniu z podatnością i niską wagą wrażenie dobrego przylegania nawet przy sprintach. Ciekawą i przypadkową cechą pozytywną okazuje się też podniesiony w większości butów fabrycznych czubek. Po założeniu stuningowanego buta ten czubek naciskany jest lekko palcami i uzyskuje się dzięki temu wstępne napięcie cholewki na całej stopie. W takim bucie można biec z rozwiązanymi sznurowadłami lub w za dużym numerze, a i tak będzie on dobrze się trzymał dając uczucie komfortu.

