Dieta na wyjazdach...

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
ira35
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 08 paź 2014, 14:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mam taką pracę, że dość często jeżdżę do różnych miast i to trochę przeszkadza w utrzymywaniu odpowiedniej diety.
Jak można sobie z tym poradzić?
PKO
BiegaczPolski
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 169
Rejestracja: 04 paź 2014, 12:27
Życiówka na 10k: 45
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

zabierać coś ze sobą albo przemyślec co szybkiego i w miare zdrowego mozna zjesc na szybko na mieście.
Ja jak jezdziłem po Polsce to wcinałem saltki z mcdonaldsa z grillowanym kurczakiem albo jakies rozno na szybko. Jak puszukasz to można.
Zawsze mozesz tez w spozywczaku zakupić kabanosy drobiowe i jogurt naturalny

Da się przeżyć :)
Awatar użytkownika
Lisciasty
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 13 lis 2011, 21:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Ja mam czasem podobnie, bywa że robota w nocy w niecywilizowanych warunkach
albo długie i żmudne sterczenie na wygwizdowie. Zawsze mam worek orzechów
laskowych, wystarczy do tego wysępić gdzieś kawę lub wodę i można
funkcjonować bez problemu.
Żeby orzechy się nie przejadły można inne ziarno dla papug mieć
(słonecznik, dynia) czy nawet migdały, byle żadnych śmieci typu muesli,
bo się człowiek tylko zamuli.
Gdy na rzyci zgolę włoski, jestem piękny, jestem boski!
Awatar użytkownika
klancyk3
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 539
Rejestracja: 27 wrz 2007, 21:29
Życiówka na 10k: 45,05
Życiówka w maratonie: 3,42,42
Lokalizacja: katowice

Nieprzeczytany post

zmienić nawyki i kupować zdrowe żarcie i nie dużo. i nie oszczędzać na tym za bardzo

hehe a ostatnio żona mi zaproponowała fasolkę w słoiku na wyjazd na maraton :)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ