Jak poprawić czas na 10km w miesiąc

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
marcinostrowiec
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 859
Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

delibear pisze:Trochę mnie zmartwiłeś tym stwierdzeniem o braku progresu przy bieganiu 2x w tygodniu :(
Biegam głównie dla przyjemności, ale o czas też bym chciał powalczyć. Mógłbym na miesiąc do zawodów zwiększyć częstość treningów do 3x w tygodniu, ale potem i tak musiałbym z braku czasu wrócić na 2x/tydz. i takim programem przygotowywać się do półmaratonu.
nie istnieje brak czasu istnieje to ze nie chcesz na bieganie zamienic innego czasu
gdy nie mam czasu na bieganie to wstaje 2 godz wczesniej rano i juz czas jest
problem sobie wymysliłes z brakiem mozliwosci biegania 3 razy w tyg
zamiast isc spac idz biegac
pisz konkretniej nie chce ci sie biegac wiecej niz 2xtydz
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
PKO
delibear
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 47
Rejestracja: 14 maja 2014, 18:16
Życiówka na 10k: 52:49
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dzięki za konstruktywną odpowiedź. Nie znasz mnie, więc nie oceniaj. Pracuję po 300 godzin w miesiącu, moja żona tylko trochę mniej, do tego dwójka małych dzieci, którymi też trzeba się zająć i w domu coś zrobić. Nie jestem w stanie biegać REGULARNIE 3x w tygodniu bez uszczerbku dla mojej rodziny.
Przy takim podejściu jak piszesz równie dobrze każdy może biegać i 7x w tygodniu. Można nic nie robić, tylko pracować i biegać.
.
BiegaczPolski
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 169
Rejestracja: 04 paź 2014, 12:27
Życiówka na 10k: 45
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

delibear pisze:Dzięki za konstruktywną odpowiedź. Nie znasz mnie, więc nie oceniaj. Pracuję po 300 godzin w miesiącu, moja żona tylko trochę mniej, do tego dwójka małych dzieci, którymi też trzeba się zająć i w domu coś zrobić. Nie jestem w stanie biegać REGULARNIE 3x w tygodniu bez uszczerbku dla mojej rodziny.
Przy takim podejściu jak piszesz równie dobrze każdy może biegać i 7x w tygodniu. Można nic nie robić, tylko pracować i biegać.
dokładnie popieram, ale nie wszyscy to rozumieją.
Awatar użytkownika
roberturbanski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1311
Rejestracja: 17 gru 2011, 08:10
Życiówka na 10k: 47:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Nieprzeczytany post

Cześć,
biegasz i to najważniejsze; za to już chylę czoła, bo różni ludzie biegają z różnych powodów i cytując pewien motywacyjny filmik "nikt nie ma prawa oceniać ich wysiłku, bo wysiłek to coś tylko między Tobą i Tobą".. Co do wyników na 10 km: dołóż te przebieżki o których pisał Ci Adam :taktak: i będzie dobrze. Przejrzałem Twój zapis na Garminie: tętno nie było jeszcze bardzo wysokie, więc najprawdopodobniej rezerwy jeszcze były. Atmosfera wyścigu i Biegacze startujący z Tobą załatwią resztę.... :uuusmiech: Oczywiście, zluzuj trochę w ostatnim tygodniu i realnie oceń swoje szanse (bo na jakąś radykalną poprawę szanse są niewielkie :smutek: ): nie szarżuj tylko zacznij z głową, a po 5km jak poczujesz, że jeszcze można do pieca dołożyć tak zrób... Życzę powodzenia, wierzę, że Ci się uda. Trzymam kciuki. Napisz jak poszło... :taktak:
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Przejrzałem Twój Garmin i tak:
- nie wiem, jakie masz HR max, ale moim zdaniem masz rezerwę. Tego nie ocenisz, dopóki nie pójdziesz praktycznie "w trupa". Mi książkowo wychodziło HRmax w granicach 190-193, ale gdy pobiegłem 3 razy w krótkim odstępie zawody (4km, 10km, 7km), w tym jedne kończyły się finiszem na stadionie, gdzie widownia ok 200 osób poniosła - to nagle okazało się, że 194 to ja mam średnie tętno z tego biegu, a po przekroczeniu linii mety świeciło się jeszcze przez 10-15 sekund 203-204 na pulsometrze. Tak wiec były spore rezerwy, po prostu na treningach niby na maksa, ale jednak zbyt asekurancko i nie do zmierzenia moim zdaniem. Co Ci mogę polecić - jak będziesz biegł i dotrzesz tam, gdzie jest trudno i na 8km będziesz już ledwo dyszał i wszystko będzie kazało Ci zwalniać - to właśnie wtedy zaczynasz delikatnie przyspieszać :) To jest ten moment, żeby wycisnąć rezerwę - bo takową będziesz na pewno miał, ale Twój organizm ją przed Tobą sprytnie chowa :)

Jeśli chcesz się sensownie poprawić - 3 treningi to minimum. Niestety.
biegam ultra i w górach :)
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jeszcze jedna rzecz - stale skacze Ci tętno (nawet do 10 bpm w krótkich odstępach) i tempo (o 20 sek nawet) - dlaczego tak?
biegam ultra i w górach :)
delibear
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 47
Rejestracja: 14 maja 2014, 18:16
Życiówka na 10k: 52:49
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

@marek84
Dziękuję za cenne uwagi.
HR max wg wzoru wychodzi mi 188, nigdy nie testowałem tego w warunkach biegowych.
Co do wahań tętna i tempa, to myślę, że częściowo pokrywa się z różnicami wysokości oraz brakiem doświadczenia (trudność w utrzymaniu stałego tempa).
Tak wyglądał mój wczorajszy trening:

http://connect.garmin.com/modern/activity/613312486
.
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Według wzorów i średnich, to człowiek z psem na spacerze mają średnio po 3 nogi...
Dopóki tego nie sprawdzisz empirycznie, to daruj sobie opieranie się na tabelkach i lepiej biegaj na samopoczucie.

Faktycznie - nie zauważyłem, że tam są lekkie różnice wysokości. Zastanów się jeszcze, jak się czujesz podczas biegu. Co jest przeszkodą, żeby biec szybciej: oddech, bolące mięśnie, głowa - jakieś odczucia pewnie masz, a wtedy widać na czym można by się skupić.
biegam ultra i w górach :)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ