Ładowanie węglowodanami
- skotar5
- Wyga
- Posty: 75
- Rejestracja: 22 kwie 2013, 19:59
- Życiówka na 10k: 39:21
- Życiówka w maratonie: 3:16:47
Czy przed maratonem to stosujecie ? Jak to powinno wygladac? Z tego co czytalem od poniedzialku do srody znaczne ograniczenie wegli na rzecz bialek a od czwartku prawie same weglowodany. Czy to jest skuteczne ?
3km-10:55, 5km- 19:25 ,10 km- 39:21, półmaraton - 1h 30.04, maraton- 3:16:47
-
- Stary Wyga
- Posty: 213
- Rejestracja: 16 maja 2012, 10:35
- Życiówka na 10k: 39:41
- Życiówka w maratonie: 2:58:53
Nie, z badań wynika, że nie jest.Czy to jest skuteczne ?
Po pierwsze ograniczanie węglowodanów jest w ogóle przeciwskuteczne, po drugie istotne znaczenie dla wyniku w maratonie ma w zasadzie wyłącznie to, co jesz dzień przed, gdzie jedzenie odpowiednio dużo węglowodanów (co najmniej 6-7g na kilogram masy ciały) rzeczywiście wpływa statystycznie istotnie na poprawę wyniku w biegu.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
nie, nie jest skuteczne. w tym jednak kończy się moja zbieżność zdań z przedmówcą. ograniczanie węgli jest najlepszą rzeczą jaką można dla własnej diety zrobić.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 449
- Rejestracja: 14 sie 2012, 10:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Mazowsze
Czyli jakie? Jakiś kolejny bełkot korporacyjny/psychologiczny pt. "unikajmy słowa 'nie', bo jest 'przeciwproduktywne'"?robin pisze:jest w ogóle przeciwskuteczne
"Niezależnie od okoliczności zewnętrznych, każdy ma niezbywalne prawo spieprzyć swoje życie tak, jak uważa to za stosowne" - by mój ojciec
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13820
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
I dodatkowo potrzeba więcej jak jeden dzień, żeby napełnić organizm.Qba Krause pisze:nie, nie jest skuteczne. w tym jednak kończy się moja zbieżność zdań z przedmówcą. ograniczanie węgli jest najlepszą rzeczą jaką można dla własnej diety zrobić.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
pehop, pewnie chodzi o kalkę słowa counterproductive, czyli rzecz nie tylko nieskuteczną, ale szkodliwą. kalka obleśna, jak każda kalka.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Tak "na chłopski rozum":pehop pisze:Czyli jakie? Jakiś kolejny bełkot korporacyjny/psychologiczny pt. "unikajmy słowa 'nie', bo jest 'przeciwproduktywne'"?robin pisze:jest w ogóle przeciwskuteczne
Nieskuteczne = takie, które nie prowadzi nas do osiągnięcia zamierzonego celu.
Przeciwskuteczne = takie, które nie dość że nie prowadzi nas do osiągnięcia zamierzonego celu, to jeszcze od tego celu nas oddala.
Przykładowo, jeśli naszym celem jest zrzucenie 5kg wagi w ciągu najbliższych 3 miesiecy.
Działanie nieskuteczne = rozmawiamy o naszym celu ze wszystkimi naszymi znajomymi
Działanie przeciwskuteczne = codziennie przed snem zajadamy się torebką żelków z lidla
:D
biegam ultra i w górach 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 449
- Rejestracja: 14 sie 2012, 10:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Mazowsze
Miałem nadzieję, że autor posta, do którego piłem się odezwie
, bo co znaczy to słowo to wiem. Tym niemniej, dzięki za tłumaczenie, może autor zrozumiał
Chciałem skręcić małego flejma, bo takiej ilości bzdur to dawno w jednym poście nie widziałem...


Chciałem skręcić małego flejma, bo takiej ilości bzdur to dawno w jednym poście nie widziałem...
"Niezależnie od okoliczności zewnętrznych, każdy ma niezbywalne prawo spieprzyć swoje życie tak, jak uważa to za stosowne" - by mój ojciec