Sochers - fidbek olłejs warmly welkomd :)

[kamilv]

MARATON POJUTRZE

No to cytując kolegę Stefa: dawaj dawaj c... Niech moc będzie z Wami!

[sochers]

@tomazo, ja siedzę gdzieś trochę za balonami na 3:45 (jak będę biegł równo z nimi, znaczy, że za szybko ), i Tobie też radzę, bo kupę energii na początku poświęcisz na wyprzedzanie wolniejszych od Ciebie (nie żeby w każdej innej strefie nie było ludzi przypadkowych, tylko Ty bedziesz musiał ich wyprzedzić więcej/wszystkich )

Chyba, ze przyporzadkowało Cię automatycznie, jako debiutanta? I nie wiem jak w Poznaniu, ale w Łodzi nikt nie pilnował, zając się (czasem niesłusznie) na zdrowy rozsądek startujacych

Jak będzie 18, to będę dużo wody wylewał na siebie dobrze, że BMW nie sponsoruje biegu

MARATON POJUTRZE

No to cytując kolegę Stefa: dawaj dawaj c... Niech moc będzie z Wami!

No to nie zostaje mi nic innego, tylko zrobić swoje w nagrodę za te 24 tygodnie treningu

[tomazo]

Na razie to tylko jest info, że debiutanci z tyłu. Więc jak się uda to skorzystam z twojej rady (tylko nie mów nikomu ).

[hotmas]

Powodzenia

[majak]

Będę mocno trzymał kciuki, powodzenia

[sochers]

Dzięki Panowie targi odwiedzone, pakiet odebrany, makaron wypływa mi już uszami, carboloading na 102% zrobiony, teraz tylko pobiec

[mclakiewicz]

No i brawo, i 4 złamane.

[tomazo]

Mi zabrakło 24 sekund, czyli jedno sikanie po drodze. Żyć się odechciewa .

[sochers]

Tomazo, mnie na ostatnich 4km rozwiązała się sznurówka., musiałem wracać po bidon bo mi wypadł 3 km przed metą, jakbym sikał byłbym na styk albo 4+ czwórka złamana, ale niedosyt sporu, popełnię relację pewnie jutro

[majak]

Graty
Czekam na relację

[wypass]

Wiedziałem po której stronie czwórki się znajdziesz
Ciężko na to zapracowałeś

Ogromne brawa i uznanie, czekam na relację

[tomazo]

Tomazo, mnie na ostatnich 4km rozwiązała się sznurówka., musiałem wracać po bidon bo mi wypadł 3 km przed metą, jakbym sikał byłbym na styk albo 4+ czwórka złamana, ale niedosyt sporu, popełnię relację pewnie jutro

Ja mam mega wku.....wa, zabrakło 20 sekund...
Ale tak na chłodno:
Próbowałem negativa, do 32km szło, potem zdechło. Wniosek prosty: za słabo się przygotowałem, szczególnie pod względem siłowym.
Kalkulatory jedno, życie drugie: z wstępnej analizy po połówce powinienem jechać na 3:48. Wniosek: jak w poprzednim zdaniu.
Maraton w Pzn jest hardkorem: te podbiegi po 20km (dłuższe, krótsze) no i finalny przed targami mogą dorżnąć. Wniosek: tym bardziej siła, siła, siła.
Dalej jestem zły, ale to tylko mnie motywuje do "jeszcze". Na razie rozważam Orlen 2015 .
No i Volvo też nie wygrałem, psiakostka .

Czekam na relację i teraz czas na zasłużony odpoczynek.

[sochers]

Ja od 40 jakbym tunelem biegł, zero świadomości zewnętrza. A dzisiaj biegłem na plus minus 5:30 :D

[mow_mi_stefan]

Gratulacje! Zazdraszczam Też chciałbym te 4h złamać.

[hotmas]

No to czekam na relację. A tymczasem gratuluję życiówki i trójki z przodu