Komentarz do artykułu 36 PZU Maraton Warszawski za nami [GALERIA ZDJĘĆ]

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
Woookash
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 01 paź 2014, 22:15
Życiówka na 10k: 38:59
Życiówka w maratonie: 3:00:44

Nieprzeczytany post

Peacemaker na 3:00 zostawił swoje oznaczenie zaraz za 1 km, po lewej stronie alei jerozolimskich na wodopoju przy 40 km przy palmie. Biegłem w tej grupie przez jakiś czas.

Odnosząc się do poziomu organizacyjnego MW, to w tym roku czułem się nie jak biegacz a intruz. Za metą usiadłem na chwilę ( prawie w wejściu do podziemi czytaj strefy medalowej) nie chcąc blokować innym biegaczom drogi, podeszła miła wolontariuszka, zapytała czy wszystko ok? Mówię, spoko tylko na kilka sekund muszę usiąść bo nie dam rady się ruszyć- nogi z drewna, na co wolontariuszka, skoro nic panu nie jest to proszę nie blokować przejścia i iść dalej, w podziemiach czekają na pana miejsca do siedzenia i odpowczywania. Gdzie? Do dzisiaj nie wiem.:-)

Ogólnie, czytając posty innych biegaczy mam wrażenie, że po mecie każdy z biegaczy poszedł swoją drogą, ja np. nie mam pojęcia gdzie były prysznice, natomiast znalazłem masaże ( masażystka rozbawiła mnie pytaniem - co masować? Zaskoczony pytaniem, odpowiedziałem nogi? Okazało się że mam do wyboru łydki albo uda;-)

Zabrakło ludzkiego pierwiastka wśród ochroniarzy/wolontariuszy, byłem świadkiem sytuacji na słynnym podejściu w górę by wydostać się ze stadionu- za stanowiskami z posiłkami regeneracyjnymi. Jeden z biegaczy, dojrzałych wiekiem nie miał siły wejść na górkę, widząc to jego żona stojąca na górze chciała zejść i mu pomóc, natomiast ochroniarz ją odepchnął z powrotem, krzycząc że nie może do niego zejść. Kobieta się rozpłakała. Zasady zasadami, skoro ona nie mogła zejść to ochroniarz mógł mu pomóc. Pomogłem biegaczowi zdobyć ostatni podbieg za metą:-)

Na co dzień mieszkam w Warszawie, po zdobyciu korony maratonów polskich biegam 1 maraton wiosną i 1 jesienią. W tym roku padło na OWM i po raz drugi MW. Organizacyjnie z tych dwóch maratonów preferuję OWM. Z metą na stadionie kojarzy mi się jedynie pęd do przepędzania biegacza do podziemi.

Podsumowując, w Warszawie na 2015 r. wybieram OWM, na jesień prawdopodobnie Wrocław lub Poznań, bo stoją na wysokim poziomie organizacyjnym (zwłaszcza Poznań). MW na jakiś czas będę omijał.
PKO
Woookash
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 01 paź 2014, 22:15
Życiówka na 10k: 38:59
Życiówka w maratonie: 3:00:44

Nieprzeczytany post

Przepraszam za literówki, poprawię się ;-) . Pozdrawiam biegaczy zadowolonych i tych od czasu do czasu krytykujących.
citek10
Wyga
Wyga
Posty: 90
Rejestracja: 12 sie 2012, 22:03
Życiówka na 10k: 41:17
Życiówka w maratonie: 03:53:11

Nieprzeczytany post

Ja ze swojej strony chciałem podziękować jednemu kibicowi, który stał na Al.Ujazdowskich i krzyknął "Kto chce wody".
Akurat przebiegałem i poprosiłem o wodę. Podbiegł do mnie, podał mi wodę biegnąc razem ze mną, wypiłem ją jednym duszkiem.
Oddałem mu butelkę. Podziękowałem.
I teraz też dziękuję bardzo za to, może dzięki temu udało mi się złamać 4 a biegłem bardzo w jej granicach i może gdyby nie on to przeszedłbym do marszu (a było blisko tego bo głowa coraz bardziej mi to kazała zrobić).
Może czyta to forum, bo może jest biegaczem tylko tego maratonu nie biegł.
Dziękuję bardzo
5km - 00:18:36 (Piątka przy maratonie warszawskim 2018)
10km - 00:38:52 (30 Bieg Niepodległości Warszawa 2018)
15km - 01:01:49 (Bełchatów 2017)
21,0975km - 01:30:17 (Półmaraton Praski 2018)
42,195km - 03:28:05 (39 Maraton Warszawski 2017)
Awatar użytkownika
wolf1971
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1815
Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk

Nieprzeczytany post

mafik pisze:I tylko ta koszulka, która dla dużej części jest głównym powodem narzekania.
Szczerze mówiąc nie rozumiem dlaczego nie dadzą zamiast tych breloczków, frotek itd. koszulki technicznej. Mi to już pewnie strasznej różnicy nie zrobi, ale zyskaliby przychylność sporej liczby uczestników.
Zapewne zyskaliby, ale ile można mieć tych technicznych koszulek z biegów :hahaha: Uważam, że gadzet z biegu powinien być póżniej praktyczny i nie lądować np. w szafie jak każda kolejna koszulka. A tak, za każdym razem kiedy wyjmuję klucze z kieszeni, przypominam sobie o nabieganym PB. Uważam, że breloczek to świetny pomysł. Podobny gadżet (oprócz lampki- latarki) był w pakiecie zeszłorocznej Bełchatowskiej 15-stki -taka krótka smycz do kluczy. Przypiąłem ją do USB ANT'a i za każdym razem, kiedy go używam, miło wspominam tamten start.
Maciuś
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 31
Rejestracja: 22 lip 2013, 09:51
Życiówka na 10k: 40:31
Życiówka w maratonie: 3:24:30

Nieprzeczytany post

Dokładnie :usmiech:
Tak samo najlepszym giftem w pakiecie startowym MW jest breloczek do kluczy super sprawa :hej: :hej:
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

wolf1971 pisze: gadzet z biegu powinien być póżniej praktyczny i nie lądować np. w szafie jak każda kolejna koszulka.
dla mnie akurat koszulki to megapraktyczna sprawa. używam ich do izolacji termicznej oraz ukrywania przed niepożądanymi spojrzeniami mojej klatki piersiowej, a także manifestowania zainteresowań. :hej: :hahaha:

jeden warunek - koszulki muszą być ciekawie zaprojektowane i dobrej jakości. kiepskich koszulek rzeczywiście mało kto chce. na dobre znajdą się amatorzy.
podobna sprawa z plecakami - tu nieźle zapunktował orlen który w tym roku dał porządne plecaczki maratończykom. często widuje się je na mieście. sporo ich było widać również 28 września :hahaha:
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Awatar użytkownika
wolf1971
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1815
Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk

Nieprzeczytany post

No właśnie. Jeżeli już koszulka, to powinna być dobra gatunkowo i niekoniecznie techniczna. W tegorocznym Półmaratonie 2 Mostów w Płocku była fajna, ni to bawełniana ni to techniczna. Biegać raczej sie w niej nie da, ale do lansowania się jak najbardziej wskazana :hej: (i nie trzeba prasować). Podobne dawał Adidas w pierwszym biegu na 10 km prz Maratonie Łodzkim. Do tej pory ja mam.
Awatar użytkownika
Jaszczur
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 224
Rejestracja: 11 sie 2014, 15:31
Życiówka na 10k: 40:31
Życiówka w maratonie: 3:28:05

Nieprzeczytany post

citek10 pisze:Ja ze swojej strony chciałem podziękować jednemu kibicowi, który stał na Al.Ujazdowskich i krzyknął "Kto chce wody".
Akurat przebiegałem i poprosiłem o wodę. Podbiegł do mnie, podał mi wodę biegnąc razem ze mną, wypiłem ją jednym duszkiem.
Oddałem mu butelkę. Podziękowałem.
Takich sytuacji było więcej, kibice proponowali wodę, owoce (widziałem plasterki cytryny), a nawet żele. To miło, gdy czuje się doping i wparcie kibiców, a nie tylko krzyki podirytowanych kierowców. Widać świadomość w narodzie rośnie.
"Wszystko można co nie można byle z wolna i z ostrożna".
Awatar użytkownika
małymiś
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1527
Rejestracja: 09 paź 2013, 11:26
Życiówka na 10k: 0:53:02
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kibice sa wazni ;-)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
wolf1971
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1815
Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk

Nieprzeczytany post

Jeden z "kibiców" częstował nawet papierosami...
akrass
Wyga
Wyga
Posty: 75
Rejestracja: 03 lis 2008, 10:53
Życiówka na 10k: 32:17
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Moja relacja z Maratonu Warszawskiego: http://spam/36-pzu-maraton-warszawski-relacja/

Biegnąc pierwszy raz maraton ciężko coś zarzucić organizatorom. Ogólnie dla mnie było OK :) punkty z piciem bodajże co 2.5km co ratowało mi życie. Nie wiem tylko czemu odeszli od tego izotonika co mieli na rzecz 4move - jak dla mnie dawanie smaku jeżynowego na trasie to poroniony pomysł... można się porzygać.

Kilometry dobrze oznaczone co chyba jest najważniejsze, choć brakuje optymalnej linii biegu tak jak w Berlinie

Atmosfera na stadionie super. Szkoda że nie znalazłem tych masaży :) choć wiem gdzie był prysznic :D!
spam oraz www.wbiegu24.pl
Awatar użytkownika
Jaszczur
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 224
Rejestracja: 11 sie 2014, 15:31
Życiówka na 10k: 40:31
Życiówka w maratonie: 3:28:05

Nieprzeczytany post

wolf1971 pisze:Jeden z "kibiców" częstował nawet papierosami...
Kibic z papierosami na bodajże 38KM, był bardzo ciekawym akcentem. :bleble:
"Wszystko można co nie można byle z wolna i z ostrożna".
mafik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 305
Rejestracja: 19 sty 2013, 20:04
Życiówka na 10k: 43:52
Życiówka w maratonie: 3:59:06
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Jaszczur pisze:
wolf1971 pisze:Jeden z "kibiców" częstował nawet papierosami...
Kibic z papierosami na bodajże 38KM, był bardzo ciekawym akcentem. :bleble:
Fakt, na Placu na Rozdrożu. Zresztą moim zdaniem trochę za dużo "izotoniku" wypił :bum:
Obrazek
marius-p
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 160
Rejestracja: 30 lis 2010, 11:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

dobry był :)
przypominał mi jakąś postać z filmów Bareji ale nie wiem którą ?
A poniżej 36 MW moimi oczami :
http://testorunner.wordpress.com/2014/1 ... maratonie/
Awatar użytkownika
Klimo
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 170
Rejestracja: 26 sie 2009, 23:07
Życiówka na 10k: 39:32
Życiówka w maratonie: 3:22:07
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

mafik pisze: Tak samo depozyty i przebieralnie. Wszystko fajnie jak dopisze pogoda, ale jak nie to stadion ma niewątpliwą przewagę.
to w OW nie ma pod dachem wszystkiego? nie wiedziałem. doznałem praktycznie szoku, maraton na tą skalę powinien mieć solidne zaplecze typu depozyty itd.
mafik pisze: Były narzekania na makaron w zeszłym roku (faktycznie był fatalny) i dużo było głosów żeby była zupka to w tym roku dali zupę pomidorową.
no tak, moja pierwsza główna myśl, jak jadłem drugą miseczkę zupy: najlepsza zupa jaką jadłem w życiu :-)

ale niestety, jadłem ją na stojąco, bo zamiast wydawać ją już na górze przy ławkach, to dawali na dole, gdzie nie było w ogóle miejsc siedzących - duży minus
mafik pisze: Patent z oznaczeniem Pacemakerów - super (być może gdzieś jeszcze w Polsce tak jest, ale ja nie widziałem; widziałem tak tylko w Paryżu).
nie zgadzam się: pacemaker na 3:30 już w trakcie biegu głośno narzekał, że go ta rura od plecaka uwiera, a ramię obtarł sobie do krwi, oczywiście był widoczny itd., ale baloniki są równie widoczne i nie powodują żadnych obtarć lub nie utrudniają nawet drobnego schylenia się zająca - czyli przekombinowane
mafik pisze: Rozdawnictwo żeli na trasie maratonu to też nie jest częsta sprawa - ja wiem że to sponsor, ale też trzeba to było dogadać.
Narzekanie na 4Move jest trochę śmieszne. Nie wszystko może sponsorować Powerade. Nie piłem tego co dawali na punktach odżywczych, ale normalnie używam kupowanego w sklepach 4Move i jakoś nie widzę dramatycznej różnicy w stosunku do Powerada (poza ceną). W swoim podręcznym źródełku też miałem 4Move.
to fakt, żele były smakowo średnie, ale zawsze były, ja o tym w ogóle nie wiedziałem i było to dla mnie na trasie spore pozytywne zaskoczenie
mafik pisze: I tylko ta koszulka, która dla dużej części jest głównym powodem narzekania.
Szczerze mówiąc nie rozumiem dlaczego nie dadzą zamiast tych breloczków, frotek itd. koszulki technicznej. Mi to już pewnie strasznej różnicy nie zrobi, ale zyskaliby przychylność sporej liczby uczestników.
to największy minus - w tej zwykłej koszulce to z reguły tylko śpię :-)
a w technicznej biegam.
powiem tak: chodzenie w koszulkach "maratońskich" trochę mnie krępuje i za bardzo właśnie manifestuje zainteresowania, ale dumne bieganie w koszulce technicznej to już zupełnie inna sprawa :-)
10km: 39:32 (2015)
42,195km: 3:22:07 (2015)
1,9km + 90 km + 21,0975 km: 5:32:12 (2016)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ