Moje początki czyli od "zera" do "dyszki" w 3 m-ce.

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Taki sobie
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 173
Rejestracja: 06 cze 2014, 13:49
Życiówka na 10k: 40:25
Życiówka w maratonie: 3:37:05

Nieprzeczytany post

Podziękował. Dodam tylko, że nie byłem wykończony jeszcze. Trochę zmęczony, ale jeszcze było z czego biegnąć dalej. Mimo wszystko i tak o wiele lepiej rozplanowałem wysiłek, niż w czerwcu na 5-ce. Nie rozumiem jak to się dzieje? Biegając samotnie wydreptałem niedawno 48 min/10 km. Teraz nagle 4 min. poprawa. Jak, skąd? Ja rozumiem adrenalina, emocje. Jednak nie spodziewałem się aż tak dużej poprawy. Chociaż w sumie to nie ma nad czym płakać :hahaha:.
PKO
Awatar użytkownika
Mama Kin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1178
Rejestracja: 05 cze 2014, 23:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: somewhere else

Nieprzeczytany post

konkurencja :taktak:
go get 'em tiger
DawidK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 276
Rejestracja: 20 sty 2014, 20:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Polanka Wielka koło Oświęcimia.

Nieprzeczytany post

Super, że ci się udało. Pewnie konkurencja, większe emocje itp.
Awatar użytkownika
Sammi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 448
Rejestracja: 24 sty 2014, 16:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Opolskie

Nieprzeczytany post

Świetny wynik, gratuluję! :taktak:
Taki sobie
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 173
Rejestracja: 06 cze 2014, 13:49
Życiówka na 10k: 40:25
Życiówka w maratonie: 3:37:05

Nieprzeczytany post

Dziękuję jeszcze raz Wszystkim. W sumie jeszcze przed biegiem spotkał mnie komplement i to ze strony płci przeciwnej (czyt. tej ładniejszej). Zapytałem pewną Panią o pasek do mocowania n-ru startowego i jeszcze chwilkę porozmawialiśmy. Po czym ja na pożegnanie powiedziałem, że muszę się rozgrzewać dalej bo robi mi się chłodno (troszkę powiewało). Ruszyłem truchtem i zaraz słyszę głos tej Pani - "bardzo ładnie biegniesz". Nieco zdziwiony podziękowałem i życzyłem jej powodzenia w zawodach.
Nadal nie znam wyników - od wczoraj nie zamieścili. Ale jak tylko się pojawia to dam znać.
Taki sobie
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 173
Rejestracja: 06 cze 2014, 13:49
Życiówka na 10k: 40:25
Życiówka w maratonie: 3:37:05

Nieprzeczytany post

No więc ja już wiem wszystko. A więc mój oficjalny czas to 43:51!

Miejsce w kategorii/liczba startujących
Open 53/138 (3 osoby nie ukończyło).
Mężczyźni 47/112 (liczyłem sam, bo coś poknocili w tabelach).
Mężczyźni 30-39 13/42

Powtórzę się jeszcze raz - dla mnie zawody rewelacyjne. Kolega maratończyk 2 razy mi składał gratulacje :hahaha:. Znowu bieg kończyłem sprintem. Tym razem tempo było na 3:09! Ale to chyba zasługa mojej rywalizacji z kimś tuż przed metą. Ja ją wygrałem - wyprzedziłem zawodnika o 3 sekundy jeszcze.
DawidK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 276
Rejestracja: 20 sty 2014, 20:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Polanka Wielka koło Oświęcimia.

Nieprzeczytany post

To super oby tak dalej do przodu :usmiech:
Taki sobie
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 173
Rejestracja: 06 cze 2014, 13:49
Życiówka na 10k: 40:25
Życiówka w maratonie: 3:37:05

Nieprzeczytany post

Witajcie. Tak sobie myślę - pogoda nie jest przychylna ostatnio (mżawka, temperatury niskie). Wiem, wiem, ze wystarczy się odpowiednio ubrać i w trasę. Jednak czasami normalnie psa bym nie wygonił :hahaha:. Czym by się zająć oprócz biegania jeszcze - np. Pilates? Może jakieś inne sugestie?
axe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1210
Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
Życiówka na 10k: 46:42
Życiówka w maratonie: 3:56:58
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

No ja we wtorek odpuściłem trening, bo wiało i mżyło...trudno, nadrobię kilometrówkę dzisiaj i w niedzielę.

Jesień i zima to dobry czas na "ogólnorozwojówkę", pilates, z tego co wiem są dobre na "core stability", jakaś ogólnorozwojówka, czy nawet lekka siłownia na nogi też na pewno się nadaje.

Ja od tego tygodnia zacząłem karate (pn. i pt. przy bieganiu we wt.,czw. i niedz.), bo połowa tego treningu to własnie ogólnorozwojówka (ręce, nogi, brzuch, rozciąganie)...swoją drogą przesadzilem i teraz piszczę po "zakwasach" ;-)) tak więc jeśli zaczniesz cokolwiek, czego do tej pory nie robileś, to uważaj na pierwszych treningach i lepiej się "oszczędzaj" ;-)))

--
Axe
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Panowie to może warto znaleźć sobie inny sport niż bieganie, żeby nie niweczyć pracy treningowej przez nieprzychylną aurę. Bo bieganie niestety wiąże się z treningami w zimnie, deszczu, a nawet mrozie czy śniegu. Niestety "taki mamy klimat" :)
Taki sobie
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 173
Rejestracja: 06 cze 2014, 13:49
Życiówka na 10k: 40:25
Życiówka w maratonie: 3:37:05

Nieprzeczytany post

No cóż. Kiedy się da będę biegał. Rowerek też praktycznie już odpada. Długie spacery po lesie. Urozmaicenie rozciąganiem. Zima nawet się nie zaczęła jeszcze, a ja już marudzę :hahaha:. W sumie to dlatego, że pierwszy raz jestem w takiej sytuacji (nie licząc wojska - bo tam musiałem :ble:).
axe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1210
Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
Życiówka na 10k: 46:42
Życiówka w maratonie: 3:56:58
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Ja szczerze mowiąc nie zamierzam przeginać...jestem tylko amatorem (i to początkującym), nie zamierzam odstawić butów na półkę "do wiosny", ale jak będzie dzień, gdy wieje i pada przy 5 stopniach, to sorry, pomine trening (oczywiście jeśli sie da, to po prostu przełoze na inny dzień). Co innego bieganie w deszczu w lecie, co innego późną jesienią. To samo odnośnie śniegu: jeśli spadnie gruba warstwa, to daruję sobie bieganie na dworze, ale jeśli będzie "tylko" mróz, a drogi będą czyste (o co nietrudno w klimacie wrocławskim) to jak najbardziej będę sobie szurał :)

--
Axe
Taki sobie
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 173
Rejestracja: 06 cze 2014, 13:49
Życiówka na 10k: 40:25
Życiówka w maratonie: 3:37:05

Nieprzeczytany post

Czytasz w moich myślach axe. W lecie deszcz wręcz przyjemnie chłodzi. Teraz już niekoniecznie. Nie zamierzam odkładać butów, tylko czasami "przekładać" treningi, jeżeli uznam warunki za trudne do zrealizowania biegu.
Awatar użytkownika
Mama Kin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1178
Rejestracja: 05 cze 2014, 23:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: somewhere else

Nieprzeczytany post

e tam koledzy, marudzicie :hejhej:
go get 'em tiger
axe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1210
Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
Życiówka na 10k: 46:42
Życiówka w maratonie: 3:56:58
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Kurde...po treningu karate mam obite uda (mimo,że przez tarczę)...i jak tu biegać...jak żyć? ;-))) (btw dobrze,że dziś nie mój dzień biegowy, pogoda pod psem :-/)

--
Axe
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ