Ale ja nie chcę być sam na świecie! I lubię biegać z żonąmarcinostrowiec pisze:prawdziwe to nie udawane, takie jakie masz ochote zrobic gdybys był sam na swiecie
Trening z żoną.
- marcinostrowiec
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 859
- Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
bjj pisze:Ja mam trzech członków rodziny chętnych do biegania ze mną i daje radę więc się cieszcie ,że u was jest to tylko żona. U mnie jest to żona, syn i wiecznie niewybiegany piesBiegam więc nieraz 2 treningi dziennie. Jeden z żoną i psem tempo spacerowe 6:30-7:00min/km. Drugi trening z synem i psem. Syn jeszcze młody więc z nim się tylko rozgrzewam jakieś 2 km odstawiam do domu i dalej biegnę z psem. Czasami żona biegnie sama z psem a potem ja swój trening też z psem
Niektórzy widzę nie lubią biegać w towarzystwie bo ciężko się umówić ,tempo nie takie itp. itd. Jest na to bardzo proste rozwiązanie.... właśnie zakup psa. Pies jest idealnym towarzyszem biegacza. Pasuje mu każda pora dnia i nocy, każde tempo, każdy dystans, każdy rodzaj treningu i nigdy nie narzeka. Dodatkowo bardzo mobilizuje bo nasze tempo jest dla niego spacerkiem i najczęściej spogląda na mnie wymownym wzrokiem "co tak wolno". Jedyna przeszkoda to wysoka temperatura przy której pies nie może biegać. Latem jednak biegamy bardzo wcześnie rano i daje radę. Także jak komuś nie pasuje towarzystwo ludzi proponuję psa- idealnego towarzysza
co do psa marze o psie niestety jako mądry człowiek podejmuje rozsadne decyzje i blok nie jest miejscem na trzymanie psa (wiem ze wiele osób ma inne zdanie ale nie uwazam ze to madre i dla człowieka i dla meczacego sie w ciasnocie psa) do psa potrzebny jest ogródek szczególnie dużego
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
- marcinostrowiec
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 859
- Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
ja tez biegam z żonąblackfish pisze:Ale ja nie chcę być sam na świecie! I lubię biegać z żonąmarcinostrowiec pisze:prawdziwe to nie udawane, takie jakie masz ochote zrobic gdybys był sam na swiecie
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
- toxic
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 360
- Rejestracja: 12 lis 2011, 08:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A jak ktoś jest ambitnym amatorem, lubi mocną rywalizację i szybko biegać a co za tym idzie musi ciężko trenować. Po 5 miesiącach realizowania planu, ciężko jest kochać każde wyjście na trening. I co? Nie biegam prawdziwie?
"Niesamowite, jak mało wiesz o grze, w którą grasz całe życie."
-
Qba Krause
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
to znaczy marcin, że prawdziwe bieganie to takie, które wydaje ci się, że uprawiałbyś (tryb przypuszczający), gdyby ziściła się niemożliwa a praktyce sytuacja, która powstała w twojej pojedynczej głowie?
i to jest to prawdziwe bieganie, obiektywnie dla nas wszystkich?
seriously?
i to jest to prawdziwe bieganie, obiektywnie dla nas wszystkich?
seriously?
-
axe
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1210
- Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
- Życiówka na 10k: 46:42
- Życiówka w maratonie: 3:56:58
- Lokalizacja: Wrocław
Tak mówią ludzie, którym wydaje się,że:marcinostrowiec pisze: blok nie jest miejscem na trzymanie psa (wiem ze wiele osób ma inne zdanie ale nie uwazam ze to madre i dla człowieka i dla meczacego sie w ciasnocie psa) do psa potrzebny jest ogródek szczególnie dużego
- pies biega, jak jest sam w domu -> więc logiczny wniosek -> w bloku jest "za mało miejsca" (za malo to może być w kawalerce, ale z tych samych powodów, jak jest za mała dla 2 osób)
- pies biega sam z siebie po ogródku -> więc będzie mu dobrze, bo ma gdzie pobiegać.
Oba założenia są z gruntu fałszywe. Pies jak jest sam w domu, czy sam w ogródku najczęściej pójdzie sobie spać...w ogródku najwyżej czasem podleci do siatki kogoś obszczekać i tyle.
Prawda jest taka, że czy masz psa w bloku, czy w ogródku to trzeba z nim wychodzić na spacery. I dotyczy to psów i duzych, i małych (część właścicieli "yorków", czy innych "sarenek" myśli,że "taki biedny, mały piesek się zmęczy jak przejdzie 200 metrów, więc trzeba go wziąć zaraz na ręce...też się mylą, pies, to pies, potraf biegać całkiem dlugo)...ale to forum o bieganiu (ludzi, a nie psów ;-)), a nie o psach, to już kończę (btw moja ex biega dosyć często z "naszą" piesą ;-))))
--
Axe
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/16400095
- katekate
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
dżizas panowie, znowu wam jakis tam testosteron rośnie
a poszli na trening!
- jabbur
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1364
- Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
- Życiówka na 10k: 0:38:22
- Życiówka w maratonie: 3:02:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
- katekate
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
ale mi wymówka, pfff
- marcinostrowiec
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 859
- Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
biegasz, ciekawe czy biegajac z zona bys tak poprawiał wyniki wyobraz sobie KAZDY trening z zona bo wyostrzając mozna wyrazniej zobaczyc sprawetoxic pisze:A jak ktoś jest ambitnym amatorem, lubi mocną rywalizację i szybko biegać a co za tym idzie musi ciężko trenować. Po 5 miesiącach realizowania planu, ciężko jest kochać każde wyjście na trening. I co? Nie biegam prawdziwie?
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
-
bjj
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 560
- Rejestracja: 12 maja 2012, 19:39
- Życiówka na 10k: 35:46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kuj-Pom
Piszę ,że daje radę... trenować a nie ,że "daję sobie radę" i "jakos tam będzie" więc nie dodawaj sobie jakiś swoich teorii.marcinostrowiec pisze:bjj pisze:Ja mam trzech członków rodziny chętnych do biegania ze mną i daje radę więc się cieszcie ,że u was jest to tylko żona. U mnie jest to żona, syn i wiecznie niewybiegany piesBiegam więc nieraz 2 treningi dziennie. Jeden z żoną i psem tempo spacerowe 6:30-7:00min/km. Drugi trening z synem i psem. Syn jeszcze młody więc z nim się tylko rozgrzewam jakieś 2 km odstawiam do domu i dalej biegnę z psem. Czasami żona biegnie sama z psem a potem ja swój trening też z psem
Niektórzy widzę nie lubią biegać w towarzystwie bo ciężko się umówić ,tempo nie takie itp. itd. Jest na to bardzo proste rozwiązanie.... właśnie zakup psa. Pies jest idealnym towarzyszem biegacza. Pasuje mu każda pora dnia i nocy, każde tempo, każdy dystans, każdy rodzaj treningu i nigdy nie narzeka. Dodatkowo bardzo mobilizuje bo nasze tempo jest dla niego spacerkiem i najczęściej spogląda na mnie wymownym wzrokiem "co tak wolno". Jedyna przeszkoda to wysoka temperatura przy której pies nie może biegać. Latem jednak biegamy bardzo wcześnie rano i daje radę. Także jak komuś nie pasuje towarzystwo ludzi proponuję psa- idealnego towarzyszajak sam piszesz dajesz rade
miałem na mysli "prawdziwe bieganie" a nie "dawanie sobie rady" bo rade sobie zawsze mozna dac i "jakos tam bedzie"
co do psa marze o psie niestety jako mądry człowiek podejmuje rozsadne decyzje i blok nie jest miejscem na trzymanie psa (wiem ze wiele osób ma inne zdanie ale nie uwazam ze to madre i dla człowieka i dla meczacego sie w ciasnocie psa) do psa potrzebny jest ogródek szczególnie dużego
Co do twojej chęci posiadania psa to całe szczęście ,że go nie masz bo po tym co piszesz widać ,że nie masz żadnego pojęcia o potrzebach tych zwierząt. Każdy prawdziwy specjalista powie ci ,że pies nie potrzebuje dużego ogrodu w którym leży cały dzień i się nudzi tylko potrzebuje SPACERÓW czyli poznawania świata, terenów, zapachów i ruchu a nie zalegania o ogrodzie. Przecież pies nie biega bez sensu i celu po ogrodzie tylko leży i się nudzi. Każdy pies mający wielki ogród będzie o wiele mniej szczęśliwy od tego ,który mieszka na 30m2 i jest 5h dziennie na swobodnych spacerach po lesie. Wystarczy ,że obejrzysz sobie np. niektóre odcinki "Zaklinacza psów" i dowiesz się że to prawda. Ludzie mający wielkie i wspaniałe ogrody mają psy które są przygnębione nie mają apetytu i chęci do życia. A wystarczy wyjść na spacer i sytuacja nagle się zmienia. Mieszkanie to jest tylko miejsce odpoczynku dla psa a nie teren do biegania. Mój pies po przebiegnięciu 30km śpi 5h do następnego spaceru i do czego mu niby ogród. 60m2 raczej mu do spania wystarcza. Bieganie ze mną to dla niego największe szczęście i tylko czeka na słowa "idziemy biegać" .Wpada wtedy w euforię nie do opisania
Ostatnio zmieniony 03 paź 2014, 13:32 przez bjj, łącznie zmieniany 1 raz.
5km-16:48
10km - 35:46
10km - 35:46
- marcinostrowiec
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 859
- Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
nie zupełnie, wyostrzajac sytuacje "jestem sam na swiecie" mozna zauwazyc co tak naprawde chce robic potem schodzisz na ziemie i widzisz np zoneQba Krause pisze:to znaczy marcin, że prawdziwe bieganie to takie, które wydaje ci się, że uprawiałbyś (tryb przypuszczający), gdyby ziściła się niemożliwa a praktyce sytuacja, która powstała w twojej pojedynczej głowie?
i to jest to prawdziwe bieganie, obiektywnie dla nas wszystkich?
seriously?
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
- marcinostrowiec
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 859
- Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
dlaczego sytuacja jest niemozliwa ? wystarczy biegac samemuQba Krause pisze:to znaczy marcin, że prawdziwe bieganie to takie, które wydaje ci się, że uprawiałbyś (tryb przypuszczający), gdyby ziściła się niemożliwa a praktyce sytuacja, która powstała w twojej pojedynczej głowie?
i to jest to prawdziwe bieganie, obiektywnie dla nas wszystkich?
seriously?
w mojej bo na moim przykładzie chodzi o schemat nie o to ze moje myslenie ma byc ordynowane innym, kazdy ma inne rozmyslania gdy "jest sam na swiecie"
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE

