sosik "Marjan Bjorgen" - komentarze

[Krzychu M]

Dobrze pisze - znaczy ja Jego tak zrozumiałem:

< 3:11:59 -> cel minimum osiągnięty, można uznać start za udany
< 3:10:00 -> cel główny osiągnięty, start bardzo udany
< 3:09:00 -> !@#$%

Sosik jakbyś odjął sekundę z pkt.1 i 2 to TAK.
Panucci chyba ma teraz nocki i chyba zagmatwałem swoją wypowiedź.

[sosik]

"<" oznacza mniejszy
"<=" by nie pasowało

[panucci10]

Panucci chyba ma teraz nocki i chyba zagmatwałem swoją wypowiedź.

od jutra mam ale za to na antybiotykach jade to człek ogłupiony trochu
ale ja to zrozumiałem tak że jeśli masz życiówke 3:11:59 to te 2-3min mniej to myślałem że w drugą strone czyli 3:12-3:15 !

[mclakiewicz]

No to się zgadamy, ja będę koło 7:30 - 8. Możemy się umówić np koło szybu z wielką literą S na szczycie, ale to jeszcze dogramy.

[Krzychu M]

"<" oznacza mniejszy
"<=" by nie pasowało

Ech,ja nie mam nocek(czasem z moim synkiem to jak na nocną zmianę,fakt )i nie jestem na
antybiotykach a tak prostych oznaczeń się nie zakumałem.
Coś za dużo pracy i stresu ostatnio,no i biegać trzeba.
Jeszcze chciałbym na Silesii zrobić NS,którego nie udało mi się wybiegać na żadnym maratonie.Nawet Lublin był
w plecy,trza było 0,5km po córkę w przeciwnym kierunku dymać.

[sosik]

Marku, jak odbiorę pakiet to poszukam tego cuda ( szybu )

[mariuszbugajniak]

Kumpel robił Greifa i dziś z zapasem rozmienił 3.15. Też robił tydzień temu 35km i nie mówił, żeby coś odczuwał. Wyglądał bardzo dobrze na mecie, czego i Tobie życzę!

[sosik]

Dzięki Mariusz za dobre słowa. Na dzisiejszej dyszce nogi całkiem spoko. Co do Silesii to moja głowa jeszcze na nią nie gotowa. Chyba polecę asekurancko na te 3:09 z Krzychem . Z treningów wychodzi ok 3:04, ale boję się, że coś się spieprzy przy biegu na taki czas.
Super dzisiaj poleciałeś Mariusz - jeszcze raz gratulacje.

[Krzychu M]

Chyba polecę asekurancko na te 3:09 z Krzychem . Z treningów wychodzi ok 3:04, ale boję się, że coś się spieprzy przy biegu na taki czas.

Też mi się wydaje że jesteś na poziomie 3:03-3:04,ale płaskiej trasie.Silesia to trudny maraton i ciężko powiedzieć
ile czasu trzeba doliczyć do płaskiego maratonu.
Ja patrząc na profil zacznę bardziej asekurancko niż myślałem czyli pierwsza 5-ta po 4:40,potem jest zbieg ale
nie chcę przesadzić i na półmetku chciałbym mieć 1:35:40-1:36:00.
Chciałbym oprócz złamania 3:10 dołożyć jeszcze NS,dla mnie to ważne,nie zdychać w końcówce.
Będzie to dla mnie bardzo ciężkie zadanie i jak to mi się uda to uznam sezon za udany.
Pozostanie jeszcze 1:29 w połówce,ale to będzie łatwiejsze zadanie niż <3:10 na Silesii.
Wg. mnie powinieneś pobiec na 3:07-3:08 a jak będzie moc przyspieszysz i będzie szansa na <3:05 a to
już niedaleko trójki.

[majak]

Podsumowanie września:Dystans: 404,84 km

O Matko! Im więcej Was czytam tym bardziej bolą mnie nogi od samego czytania
pozdrawiam i dzięki za możliwość czytania o wspaniałym bieganiu
Życzę zdrowia i zrealizowania założonych celów

[sosik]

Majak
Do wspaniałego biegania jeszcze długa droga.
Dzięki za życzenia i jeszcze raz gratulacje za maraton.

[mar_jas]

Przygotowanie szły u Ciebie naprawdę fajnie... będe trzymał kciuki, pewnie kibicował gdzies na trasie...Powodzenia na Silesi!!!!!

[sosik]

Dzięki Marcin, przyda się. Do końca nie wiem jak to rozegrać, ale to pewnie na trasie samo wyjdzie.

[smopi]

Witaj!

Od dłuższego czasu z wielką przyjemnością czytam Twojego bloga. Fajnie jest widzieć takie postępy i jednocześnie konsekwencję w treningu. Życzę powodzenia w maratonie i osiągnięcia zamierzonego wyniku. Będę trzymał kciuki! :uuusmiech:

Plany: W piątek jeszcze pobiegnę 5-7 km BS. Może parę przebieżek dorzucę.

Tylko uważaj na ślimaki!


POWODZENIA!

[acer]

Na pewno będzie dobrze.... bardzo dobrze

tak sobie porównałem średnie tempo treningów za ostatnie 4 miesiące Mariusza i Twoich ...... tylko wrzesień Mariusz biegał szybciej niż Ty, no ale on w tym czasie przebiegł 2 maratony.... wniosek nasuwa się jeden .....

ps. jak będę na miejscu to zadzwonię, pogadamy chwilkę przed biegiem