Komentarz do artykułu Bieganie a wady wzroku - soczewki kontaktowe i okulary podczas uprawiania sportu
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 763
- Rejestracja: 05 gru 2011, 14:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
"Ryzyko zgubienia soczewki kontaktowej występuje wyłącznie w sytuacji fizycznego kontaktu z innym zawodnikiem lub przeszkodą na trasie. " - a i na to jest naprawdę nikła szansa... Jedyny pewny sposób na zgubienie soczewek to pływanie czy skoki do wody z otwartymi oczami.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Na ich stronie jest informacja:
"Postanowiliśmy przedłużyć czas trwania konkursu o tydzień! Na zdjęcia i opisy Waszych ulubionych biegowych tras czekamy do 5 października do 23:59 tutaj, na Facebooku. Wystarczy, że polubicie fan page CooperVision Polska, prześlecie nam zdjęcie lub zrzut przebiegniętej trasy i napiszecie, dlaczego akurat tę trasę lubicie najbardziej. Garmin Forerunner 610 czeka na nowego właściciela! "
"Postanowiliśmy przedłużyć czas trwania konkursu o tydzień! Na zdjęcia i opisy Waszych ulubionych biegowych tras czekamy do 5 października do 23:59 tutaj, na Facebooku. Wystarczy, że polubicie fan page CooperVision Polska, prześlecie nam zdjęcie lub zrzut przebiegniętej trasy i napiszecie, dlaczego akurat tę trasę lubicie najbardziej. Garmin Forerunner 610 czeka na nowego właściciela! "
- neevle
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1229
- Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
- Życiówka na 10k: 42:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin/Warszawa
Rozumiem, że konkurs, reklama i ogólnie soczewki są pewnie wygodniejsze w kwestii sportu niż okulary, ale pisanie, że "okulary dość łatwo strącić z nosa wycierając pot z twarzy", to gruba przesada 

5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
- mefju
- Dyskutant
- Posty: 38
- Rejestracja: 26 mar 2011, 19:36
- Życiówka na 10k: 54:25
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa / Ursus
A ja przebiegłem już jakieś 1500 km i kilka razy więcej na rowerze przejechałem, używając zwykłych okularów optycznych i czegoś takiego: http://www.decathlon.pl/pasek-do-gogli- ... 78551.html. Sporo taniej i brak dyskomfortu związanego z zakładaniem soczewek.
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
wcale nie grubaneevle pisze:Rozumiem, że konkurs, reklama i ogólnie soczewki są pewnie wygodniejsze w kwestii sportu niż okulary, ale pisanie, że "okulary dość łatwo strącić z nosa wycierając pot z twarzy", to gruba przesada

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 763
- Rejestracja: 05 gru 2011, 14:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jasne, sznureczek do okularów zamiast soczewek. A zamiast zupy fasolowej - sernik. Mniej więcej taki ma sens to co napisałeśmefju pisze:A ja przebiegłem już jakieś 1500 km i kilka razy więcej na rowerze przejechałem, używając zwykłych okularów optycznych i czegoś takiego: http://www.decathlon.pl/pasek-do-gogli- ... 78551.html. Sporo taniej i brak dyskomfortu związanego z zakładaniem soczewek.

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2241
- Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49
Używam okresowo soczewek kontaktowych i okularów.
Funkcjonalność jednych i drugich uzależniona jest również od wady wzroku.
W przypadku dużej krótkowzroczności, po założeniu soczewek dobrze mi się biega ale niczego, absolutnie niczego nie przeczytam. Okulary po prostu ściągnę. Oczywiście, biegając nie czytam książki ale np. muszę coś zmienić w zegarku i już mam kłopot gotowy. Okulary istotnie mogą spaść ale mnie jeszcze nigdy nie spadły, specjalnie używam super lekkiej oprawy, dobrze wyprofilowanej i dopasowanej do obrysu twarzy.
Nie polecam jednak okularów słonecznych/sportowych z odpowiednią wkładką na szkła korekcyjne. Wielkość tej wkładki jest na tyle mała, że nie gwarantuje komfortu użytkowania. Co więcej, te które znam są raczej drogie, np. firmy Rudy Project lub Oakley.
Funkcjonalność jednych i drugich uzależniona jest również od wady wzroku.
W przypadku dużej krótkowzroczności, po założeniu soczewek dobrze mi się biega ale niczego, absolutnie niczego nie przeczytam. Okulary po prostu ściągnę. Oczywiście, biegając nie czytam książki ale np. muszę coś zmienić w zegarku i już mam kłopot gotowy. Okulary istotnie mogą spaść ale mnie jeszcze nigdy nie spadły, specjalnie używam super lekkiej oprawy, dobrze wyprofilowanej i dopasowanej do obrysu twarzy.
Nie polecam jednak okularów słonecznych/sportowych z odpowiednią wkładką na szkła korekcyjne. Wielkość tej wkładki jest na tyle mała, że nie gwarantuje komfortu użytkowania. Co więcej, te które znam są raczej drogie, np. firmy Rudy Project lub Oakley.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 16
- Rejestracja: 20 sie 2010, 20:25
- Życiówka na 10k: 00:37:30
- Życiówka w maratonie: 02:55:54
- Lokalizacja: Warszawa
Na codzień okulary. Zawody = soczewki - począwszy od deszczowego Biegu Niepodległości kilka lat temu. Zaparowane i "zakroplone" szkła okularowe to spory dyskomfort, którego unikam.
-
- Wyga
- Posty: 94
- Rejestracja: 25 mar 2014, 16:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Korzystam z miesięcznych soczewek o mocy -5 i uważam, że jest to o wiele wygodniejsze niż okulary. Pomijam fakt, że moje okulary były cały czas krzywe (po wyprostowaniu na drugi dzień już krzywemefju pisze:A ja przebiegłem już jakieś 1500 km i kilka razy więcej na rowerze przejechałem, używając zwykłych okularów optycznych i czegoś takiego: http://www.decathlon.pl/pasek-do-gogli- ... 78551.html. Sporo taniej i brak dyskomfortu związanego z zakładaniem soczewek.

Taniej, to myślę, że tak. Choć to nie jest tak, jak kilka lat wstecz, kiedy soczewki to był towar luksusowy. Teraz stały sie bardziej dostępne i tańsze. Koszt moich soczewek wynosi 40zł na parę + płyn 10zł / miesiąc.
Oczywiście to jest Twoja opinia, ale to też nie jest tak, że zakładanie soczewek to jakaś super trudna czynność. W tydzień skróciłem czas zakładania z 20 do 2 minut na parę. I nie odczuwam żadnego dyskomfortu z tym związanego.
Dla mnie soczewki to zbawienie, w szczególności dlatego, że nie wyobrażam sobie życia bez sportu.
- mefju
- Dyskutant
- Posty: 38
- Rejestracja: 26 mar 2011, 19:36
- Życiówka na 10k: 54:25
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa / Ursus
Żart dość słaby, fasolową lubię równie bardzo, jeśli nie bardziej, niż sernik...gocu pisze: Jasne, sznureczek do okularów zamiast soczewek. A zamiast zupy fasolowej - sernik. Mniej więcej taki ma sens to co napisałeś))
A sens był jasny: zamiast bawić się w soczewki, używam właśnie sznureczka i okularów.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
Ryszard, ja używam okularów sportowych Julbo z wkładką korekcyjną i jest ona na tyle duża, że gwarantuje komfort użytkowania
sprawdzone na górskiej setce w Krynicy
no i Julbo kilkakrotnie droższe od Oakleya i Rudy;ego... chociaż marzy się, marzy...


- cava
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1701
- Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
U mnie sprawdzają się tylko soczewki. Jeśli z jakiegoś powodu nie mogę ich nosić (podrażnienie oka) to ... wolę biegać ślepa. Dzięki bogu bez, ciągle widzę.
Zgubić soczewki nigdy nie zgubiłam, natomiast wydłubanie sobie soczewki z oka zdarza mi się. Wystarczy ze muszka do oka wpadnie albo coś i najczęściej z zanieczyszczeniem wydłubuję z oka soczewkę.
Od okularów dostaję drgawek nerwowych. A to brudne, a to zaparowane, a to coś na nie kapnęło, a to zapomniałam że mam i sobie zrzuciłam albo potarłam dłońmi i znów brudne
Soczewki zakładam w jakieś... 30 sekund?
Dla mnie dużo mniej problematyczne niż obsługa okularów i ciągłe pamiętanie żeby nie zgubić, nie zostawić, nie usiąść na nich
Zgubić soczewki nigdy nie zgubiłam, natomiast wydłubanie sobie soczewki z oka zdarza mi się. Wystarczy ze muszka do oka wpadnie albo coś i najczęściej z zanieczyszczeniem wydłubuję z oka soczewkę.
Od okularów dostaję drgawek nerwowych. A to brudne, a to zaparowane, a to coś na nie kapnęło, a to zapomniałam że mam i sobie zrzuciłam albo potarłam dłońmi i znów brudne

Soczewki zakładam w jakieś... 30 sekund?

Dla mnie dużo mniej problematyczne niż obsługa okularów i ciągłe pamiętanie żeby nie zgubić, nie zostawić, nie usiąść na nich

-
- Dyskutant
- Posty: 34
- Rejestracja: 27 wrz 2013, 18:20
- Życiówka na 10k: 00:50:00
- Życiówka w maratonie: 04:22:00
"należy pamiętać, że zawsze wiąże się to z nieostrym widzeniem, które może skutkować gorszymi wynikami."
gorszymi?, bo np. można zgubić droge? mam wade okolo 4 dioprie i najczesciej biegam bez okularów, nie sądziłem że wybierając soczewki polepsze swoje wyniki.
gorszymi?, bo np. można zgubić droge? mam wade okolo 4 dioprie i najczesciej biegam bez okularów, nie sądziłem że wybierając soczewki polepsze swoje wyniki.