Krotko:
Biegam rowne 4 miesiace.
Kilometraz z ostatniego tygodnia - 52km
Srednie tempo dlugich wybiegan: 6:20 - mierzono endomondo, wiec moze byc spory odchyl
W sobote pobieglem pierwszy polmaraton - czas niecale 2:10, trasa urozmaicona, 3 podbiegi
Moj trening wygladal ostatnio tak:
I trening - 10km, lekko
II trening, 10km lekko, 5km zwawo
III trening, lekkie, dlugie wybieganie, 17km-20km
O dziwo, mamy dopiero poniedzialek, a czuje sie calkiem ok i chyba dzisiaj znowu pojde pobiegac.
Czas 2:10 z ostatneigo polmaratonu to slabiej niz sie spodziewalem. Za bardzo polegalem na GPS. Wydawalo mi sie, ze biegne na 2:02, ale GPS wskazal na mecie 22.4km... Czyli koniec nastapil pozniej niz sie spodziewalem. Zlapalem kryzys na 2km przed meta, ale dobieglem i wystarczylo mi sil na mocny finisz.
Myslalem, ze to bedzie ostatni start w tym roku, ale dowiedzialem sie, ze za 9 tygodni odbywa sie kolejny ciekawy event - polmaraton, wzdluz plazy. Bardzo plaska trasa, brak podbiegow i z biegow - czyli okazja na zrobienie fajnego czasu.
Mysle, ze biorac pod uwage
1) latwiejsza trase
2) dodatkowe 9 tygodni na przygotowania
... zlamie 2h bez wielkich problemow

Pytanie:
1)Jak trenowac pozostale 9 tygodni?
- Moze poleciec jakims planem na 1:50-1:55?
- Moze kontynuowac to co teraz, deliaktnie zwiekszac objetosc + dodac troche podbiegow/przebiezek?
2) Czy drugi polmaraton 9 tygodni po pierwszym to nie za szybko? Fizycznie czuje, ze moglbym startowac nawet za tydzien, ale wiem, ze jestem poczatkujacy i lepiej popytac bardziej doswiadczonych
Z gory dzieki za odpowiedzi