sosik "Marjan Bjorgen" - komentarze

[mihumor]

Nie piszę o całości bo nie mnie to oceniać, tylko o tej "niezbędnej" ostatniej 35tce - to jest jednak nieco śmieszne, powiem tak - bez jaj, jak tego ktoś nie pobiegnie to na bank będzie lipa twierdzą, mam wrażenie, ze w wielu przypadkach nic to nie zmieni a i będą tacy co pobiegną lepiej, dla mnie to takie trochę epatowanie objętością świetną do dzienniczka treningowego. Dobrze, że nie każą jeszcze w tygodniu przejść 49km w ramach pielgrzymki do Kalwarii by podtrzymać garnitur mięśniowy bo nam się bankowo w 3 dni rozsypie i g...nabiegamy. Jak sobie przypomnę różne nasze wypadki przed maratonami, nie bieganie pod koniec, przeziębienia, schodzenie z treningu - no po prostu powinniśmy przepieprzyć bez mydła a tu jakoś nic się takiego nie działo. W sumie jak na to patrzę tonie dziwię się, ze Niemcy ostatnio w bieganiu to cieniutko wyglądają.

[jabbur]

I pomyslec, że ja (ja durny) efekt wytrzymalosciowego wytrenowania sobie podtrzymuje wychodząc co drugi dzień na rower o suchym pysku. Dobrze, że do dzisiaj nie wiedziałem, że popadam w regres

[Glonson]

Hej!
Niedobry ślimak, niedobry!!!
Kuruj się Paweł i odpuść nieco dopóki nie będziesz pewny, że wszystko jest OK! Sam wiesz jak jest. Jak wydobrzejesz to na pewno coś nabiegasz, a jeśli teraz się pospieszysz z powrotem do biegania, to cała robota na nic...
Pzdr

[acer]

Jak przebiega kuracja?? kiedy wrócisz do biegania??

a jak już wrócisz to odpuść sobie te 35km przynajmniej na tydzień przed M bo to jakieś jaja są w tym planie

[sosik]

Dzisiaj delikatny rozruch. Bolało na rozgrzewce, ale potem jakby przeszło. Pełne skupienie było. Co do 35 przed maratonem to zdecyduję 'na bieżąco'.

[Sylw3g]

Cóż, zanosi się, że będziemy lecieć gdzieś obok siebie

[sosik]

Sylwku - chyba na pierwszych 300 metrach
Ja nie mam w planie łamania 3h, a patrząc na Twoje wyniki to u Ciebie to łamanie zanosi się na wyraźne.

[acer]

Mocne weekendowe bieganie... po kontuzji śladu nie widać ... bardzo dobrze.
Teraz zerknąłem na sobotni trening ..... ile było kółek na pętli TM??

[sosik]

17 : 0,6 km = 28 z dobiegiem 29
Ta pętla ma jeden plus. Jak głowa już nie chce to można biegać 'do następnego kółka". W sobotę ostatnie 3 km czyli 5 kółek to już odliczałem każde, bo głowa nie chciała, ale nogi same przyspieszyły

Edit: Przy przebieżkach i tempie < 3'30"/km trochę zaczynałem czuć dwugłowy, więc od razu zwolniłem. Przy 3'50"/km było ok.

[acer]

Nawet nie próbuje sobie wyobrazić takiego biegania w kółko

Paweł a logistykę na maraton masz już rozpracowaną? ..... chyba do 7.30 trzeba zgłosić się po pakiet startowy? ...więc trzeba wcześnie wstać.

[sosik]

Tak z grubsza mam. Na szczęście organizm przyzwyczajony do wczesnego wstawania więc w niedzielę nie powinno być niespodzianek. Plan jest taki, aby o 7 najpóźniej być na miejscu i odebrać pakiet. Właśnie powoli zaczynam taktykę opracowywać z uwzględnieniem profilu i miejsc na żarcie i picie.

[panucci10]

Kurcze, miałem coś napisać już w sb ale lepiej nic nie napisze Hmm, moze tylko że ten trening <szczególnie te 35km> Cie zajedzie! Daj na luz bo źle się to skończy.

[sosik]

Ten sobotni miał być najcięższy i był. Teraz już luzowanie. Np dzisiaj te tysiączki to na pełnym hamulcu były.

[mclakiewicz]

Proponuję przed biegiem zrobić sobie spotkanie forumowe.

Taktyka na Silesii będzie miała dużo większe znaczenie niż gdzie indziej. Prawie że na samym początku będzie dwukilometrowy podbieg a potem ostro z górki, z jednej strony będzie można odrobić, ale z drugiej trzeba uważać, żeby nie przedobrzyć.
Z Twoich treningów mam wrażenie, ze powinieneś spokojnie trójkę łamać, ale wiadomo, biegnie człowiek, nie kalkulator.

[acer]

Kurcze, miałem coś napisać już w sb ale lepiej nic nie napisze Hmm, moze tylko że ten trening <szczególnie te 35km> Cie zajedzie! Daj na luz bo źle się to skończy.

Sosik generalnie idzie "pod prąd"
ale mam nadzieje, że nam tu wszystkim "czepiającym" się jego trenów (w tym mnie ) pokaże, że jednak taki plan był słuszny ..... bo przecież zawsze trzeba życzyć powodzenia

.... Np dzisiaj te tysiączki to na pełnym hamulcu były.

... w takim wypadku co się dziwisz skoro piszą Ci że 3:10 to za mało ambitny cel po tym co biegasz na treningach??

Proponuję przed biegiem zrobić sobie spotkanie forumowe. ...

jestem za..... jakieś propozycje, gdzie i o której??