Wojtek
Grupa Trójmiejska
-
Speed
- Wyga

- Posty: 106
- Rejestracja: 15 maja 2002, 10:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków/Gdańsk
- Kontakt:
No i niestety nie dałem rady przyjść, przepraszam, że zawiodłem.
Grzegorz Foremny
[url=http://www.fjordnansen-team.pl][b]Fjord Nansen Team[/b][/url]
[url=http://www.fjordnansen-team.pl][b]Fjord Nansen Team[/b][/url]
-
krzysiekk
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 741
- Rejestracja: 13 maja 2002, 10:30
- Życiówka na 10k: 36:49
- Życiówka w maratonie: 2:59:44
- Lokalizacja: Banino koło Gdańska
Ach, jak było pięknie na trasie. Wszędzie biało, śnieg na drzewach, śnieg za kostki, wschodzące słońce, dziadek mróz. Spotkaliśmy nawet dwóch biegaczy i panią na nartach.
Kto biegł? Olek, Kaziq, Friend i Krzysiekk.
Przebiegliśmy chyba 15 kilometrów (Olek, popraw mnie jeżeli się mylę).
Kto biegł? Olek, Kaziq, Friend i Krzysiekk.
Przebiegliśmy chyba 15 kilometrów (Olek, popraw mnie jeżeli się mylę).
[url=http://www.biegajznami.pl/GT]forum Grupy Trójmiasto[/url], [url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Strona GT[/url], [url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl/index.php?option=com_content&task=blogcategory&id=13&Itemid=21]GT Challenge 2007[/url]
-
Olek
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1865
- Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Nie wiem które to było spotkanie grupy 3M, piąte albo szóste. Przez chwilę zanosiło się na rekordową frekwencję ale ostatecznie byliśmy w czwórkę: Krzysiekk, Kazig, Friend i ja. Przyjechał jeszcze DaB, niestety nadal nie może biegać ale udzielił nam swojego wsparcia.
Trasa wyszła nieco inna niż zaplanowana - przed chwilą zliczyłem i wyszło trochę ponad 10 km. Sceneria biegu była bajkowa - zimowa sceneria w pięknym słońcu - jak na pocztówce. Biegliśmy w kopnym śniegu i zostawialiśmy za sobą pierwszy ślad.
Kolejne spotkanie w sobotę na zawodach o Grand Prix Sopotu. Masiulis podał link do strony gdzie są opisy poprzednich imprez z tego cyklu: http://sport.trojmiasto.pl/areny.phtml?dyscyplina=9
Niestety nie ma tam kalendarza ani danych o zbliżającej się imprezie. Organizatorem jest MOSiR Sopot i chyba Głos Wybrzeża. Trzeba będzie poszukać informacji o której się to wszystko zaczyna, a właściwie o której jest bieg główny na /bodajże/ 8 km. Start jest przy molo. Więc spotykamy się w Sopocie w sobotę, a szczegóły w najbliższym czasie.
Speed - szkoda, że nie dotarłeś, ale przyjdź w następną sobotę.
Ps. Bedą jeszcze zdaje się zdjęcia Frienda.
Trasa wyszła nieco inna niż zaplanowana - przed chwilą zliczyłem i wyszło trochę ponad 10 km. Sceneria biegu była bajkowa - zimowa sceneria w pięknym słońcu - jak na pocztówce. Biegliśmy w kopnym śniegu i zostawialiśmy za sobą pierwszy ślad.
Kolejne spotkanie w sobotę na zawodach o Grand Prix Sopotu. Masiulis podał link do strony gdzie są opisy poprzednich imprez z tego cyklu: http://sport.trojmiasto.pl/areny.phtml?dyscyplina=9
Niestety nie ma tam kalendarza ani danych o zbliżającej się imprezie. Organizatorem jest MOSiR Sopot i chyba Głos Wybrzeża. Trzeba będzie poszukać informacji o której się to wszystko zaczyna, a właściwie o której jest bieg główny na /bodajże/ 8 km. Start jest przy molo. Więc spotykamy się w Sopocie w sobotę, a szczegóły w najbliższym czasie.
Speed - szkoda, że nie dotarłeś, ale przyjdź w następną sobotę.
Ps. Bedą jeszcze zdaje się zdjęcia Frienda.
biegowa recydywa
-
kledzik
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2163
- Rejestracja: 21 wrz 2002, 21:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bawaria/Gdansk
W kazdym badz razie frekwencja nie byla gorsza niz w Warszawie [takze 4 osoby], acz w stolicy jak zwykle pobieglo bez porownania wiecej pan [tzn. joycat].
Ja z Baca zaliczylem dzisiaj rowniez nieco ponad 10 km, tyle ze sniegu u nas jak na lekarstwo...
pozdrowienia
kledzik
Ja z Baca zaliczylem dzisiaj rowniez nieco ponad 10 km, tyle ze sniegu u nas jak na lekarstwo...
pozdrowienia
kledzik
-
krzysiekk
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 741
- Rejestracja: 13 maja 2002, 10:30
- Życiówka na 10k: 36:49
- Życiówka w maratonie: 2:59:44
- Lokalizacja: Banino koło Gdańska
Olek, jeżeli w 1h 40m przebiegliśmy 10km to wychodzi 6km/h czyli szybki marsz. A przecież nie maszerowaliśmy.
[url=http://www.biegajznami.pl/GT]forum Grupy Trójmiasto[/url], [url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Strona GT[/url], [url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl/index.php?option=com_content&task=blogcategory&id=13&Itemid=21]GT Challenge 2007[/url]
- Kazig
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2518
- Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa Targówek
- Kontakt:
Bieglem na luzie, nie martwiac sie o dystans, ktory przeciez nie jest najwazniejszy podczas naszych sobotnich spotkan biegowych. Jestem zadowolony, ze biegalismy dluzej niz tydzien temu i wcale nie powiedziane, ze krocej. Bylo na pewno ponad 10km, a tempo troche za wysokie.
Wracalem z Friendem i musze napisac, abyscie wypili za jego zdrowie i zdrowie innych, co i ja uczynie, jak tylko jaki browar wpadnie mi w rece. Jak na tak extremalne warunki, co by nie mowil, to spisalismy sie na medal.
Krajobraz o godzinie 9 rano w Trojmiejskim Parku Krajobrazowym pozostawie bez komentarza.
Kiedy wrocilem z biegania do akademika, nie opowiadajac o tym jak bylo przepieknie zaraz uslyszalem zdanie : Jak bylo by fajnie, gdybysmy pojechali do lasu! Zaraz potem pomyslalem - Boze, szczesciarz ze mnie.
Pozdrawiam. Kazig.
Wracalem z Friendem i musze napisac, abyscie wypili za jego zdrowie i zdrowie innych, co i ja uczynie, jak tylko jaki browar wpadnie mi w rece. Jak na tak extremalne warunki, co by nie mowil, to spisalismy sie na medal.
Krajobraz o godzinie 9 rano w Trojmiejskim Parku Krajobrazowym pozostawie bez komentarza.
Kiedy wrocilem z biegania do akademika, nie opowiadajac o tym jak bylo przepieknie zaraz uslyszalem zdanie : Jak bylo by fajnie, gdybysmy pojechali do lasu! Zaraz potem pomyslalem - Boze, szczesciarz ze mnie.
Pozdrawiam. Kazig.
-
Olek
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1865
- Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Zadzwoniłem do sopockiego MOSiR-u zasięgnąć informacji ale z racji weekendu chyba nikt tam nie urzęduje. Spróbuję w poniedziałek i dam Wam znać o szczegółach na sobotę. Może ktoś z Was ma jakieś swoje źródła informacji to byłoby miło :)
biegowa recydywa
-
Olek
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1865
- Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
KrzysiekK zapomniałeś o naszych przerwach technicznych i licznych sesjach fotograficznych :)
biegowa recydywa
-
Olek
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1865
- Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Nie wykluczam, że gdzieś się pomyliłem w obliczeniach i zaniżyłem nieco nasz przebieg. Oj, przydałby się nam DaB. Poza tym jeden odcienk z naszej dzisiejszej trasy /całkiem spory/ mam niepomierzony i oszacowałem go "na oko".
biegowa recydywa
- Friend
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1683
- Rejestracja: 22 mar 2002, 09:25
- Życiówka na 10k: 48
- Życiówka w maratonie: 4:04
- Lokalizacja: Gdańsk

Od lewej : Krzysiekk, DaB, Kazig, Olek,( przy aparacie Friend)

Wielka radość Kaziga.....I

Wielka radość Kaziga...II

W biegu Kazig, Friend, Olek...

Friend, Krzysiekk, Kazig...

Cóż, zdjęcie tego nie odda co widzieliśmy.....I

Cóż, zdjęcie tego nie odda co widzieliśmy.....II

W pięknym słońcu w połowie trasy....Krzysiekk, Friend, Olek (przy aparacie Kazig)

Bajkowa sceneria.......Sopockich lasów...I

Bajkowa sceneria.......Sopockich lasów...II

Bajkowa sceneria.......Sopockich lasów...III

Bajkowa sceneria.......Sopockich lasów...IV
(Edited by Friend at 4:33 pm on Jan. 11, 2003)
Energia podąża za myślą, a myśl podąża za energią…
-
kledzik
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2163
- Rejestracja: 21 wrz 2002, 21:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bawaria/Gdansk
Zdjecia Frienda zawsze byly swietne, tym razem sa jednak SUPER SWIETNE! Kazig, mysle, ze gdy polaczysz je linkiem z bielanska strona naszych warszawskich kolegow, joycat nie bedzie sie dluzej zastanawiac, przeniesie sie do 3-miasta i bedziemy mieli pierwsza dziewczyne w naszym skladzie!
Z miny DaBa na 1-ym zdjeciu widac, iz strasznie cierpial, ze nie moze z wami pobiec.
kledzik
Z miny DaBa na 1-ym zdjeciu widac, iz strasznie cierpial, ze nie moze z wami pobiec.
kledzik
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
A moze grupa trojmiejska wykreuje sobowtorke Joycat ? 
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- Friend
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1683
- Rejestracja: 22 mar 2002, 09:25
- Życiówka na 10k: 48
- Życiówka w maratonie: 4:04
- Lokalizacja: Gdańsk
Wielkie dzięki Kledzik za tak miłe słowa, ale bez przesady, staram się jak mogę.
Wracając do dzisiejszego biegu byłem nastawiony pesymistycznie. Miałem problemy z krzyżem ale dzięki KAZAN-owi i RadkowiW zacząłem ćwiczyć mięśnie grzbietu. Podczas biegu nie odczuwałem żadnych z nim problemów. Niestety, odezwała się lewa kostka i miałem z nią wielkie problemy. Dzięki wsparciu kolegów którzy musieli znacznie zwolnić bieg ukończyłem go. Wielkie podziękowania dla Kaziga za duchowe wsparcie
).Warunki były bardzo trudne, nogi uciekały na boki, cóż zupełnie brak przygotowania z mojej strony do tego typu tras. Dzięki Olkowi mogę (możemy) poznać wspaniałe Sopockie lasy w którym można się tylko "zakochać". Szkoda tylko, że było nas tak "dużo"
)
(Edited by Friend at 4:35 pm on Jan. 11, 2003)
(Edited by Friend at 4:36 pm on Jan. 11, 2003)
Wracając do dzisiejszego biegu byłem nastawiony pesymistycznie. Miałem problemy z krzyżem ale dzięki KAZAN-owi i RadkowiW zacząłem ćwiczyć mięśnie grzbietu. Podczas biegu nie odczuwałem żadnych z nim problemów. Niestety, odezwała się lewa kostka i miałem z nią wielkie problemy. Dzięki wsparciu kolegów którzy musieli znacznie zwolnić bieg ukończyłem go. Wielkie podziękowania dla Kaziga za duchowe wsparcie
(Edited by Friend at 4:35 pm on Jan. 11, 2003)
(Edited by Friend at 4:36 pm on Jan. 11, 2003)
Energia podąża za myślą, a myśl podąża za energią…
- Kazig
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2518
- Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa Targówek
- Kontakt:
{Friend} Szybkosc, z jaka publikujesz zdjecia z biegania, to rowiez atut naszej grupy. Zapraszamy wszystkich chetnych na sobotnie bieganie po lesie. U nas nie trzeba placic, jak za zdjecia w niektorych maratonach, tylko mozna, dzieki Friendowi zobaczyc sie w internecie, a jako osoba, ktorej zdjec nie mozna znalezc w necie, wiem ile mi sprawilo przyjemnosci zobaczenie siebie na ekranie monitora po raz pierwszy. Nie myslcie tylko, ze o to w tym wszystkim chodzi. To przede wszystkim przyjemne bieganie, przygoda, na która Cie stac!
A jesli jestes z Warszawy i okolic* i w zwiazku z odlegloscia nie mozesz przyjsc na nasze sobotnie biegowe spotkania, to nie martw sie bracie, corko - nic straconego! Wpadnij na SBBP.
* niekoniecznie
Pozdrawiam. Kazig.
A jesli jestes z Warszawy i okolic* i w zwiazku z odlegloscia nie mozesz przyjsc na nasze sobotnie biegowe spotkania, to nie martw sie bracie, corko - nic straconego! Wpadnij na SBBP.
* niekoniecznie
Pozdrawiam. Kazig.


